Cena złota w piątek rano ponownie wybija powyżej psychologicznej bariery 1900 dol. wspierana osłabieniem dolara i zmianą perspektywy co do szybszego pojawienia się pakietu stymulacji fiskalnej. Teoretycznie, może to napędzić inflacyjne oczekiwania mające wpływ na wycenę kruszcu.
- Cena złota od początku roku wzrosła już o niemal 26%
- Czynnikiem, który mocno wpływa na wycenę złota jest rozwój pandemii. Łączna liczba przypadków COVID przekroczyła 36,7 mln osób
- Srebro spot drożeje dziś o 2,3% do 24,42 dol.
Złoto rośnie trzecią sesję z rzędu
Cena za złoto spot w piątek rano wzrasta o 0,76% do 1908 dol. za uncję. Poprzednia czwartkowa sesja przyniosła ostatecznie skromny wzrost o 0,32% i cenę zamknięcia 1893,608 dol.
Za wzrosty złota odpowiadało między innymi osłabienie USD, wywołane nasilającym się oczekiwaniami co do pojawienia się zastrzyku gotówki w gospodarkę przez amerykański rząd. Indeks dolara osuwa się w piątek rano do 93,47 pkt., co oznacza już trzecią spadkową sesję z rzędu.
– Poziom 1900 dol. jest “lepki” i w mojej opinii, handel złotem będzie odbywał się w okolicach tego poziomu do wyborów prezydenckich. – stwierdził Howie Lee, ekonomista w OCBC.
Polityczne zamieszanie w USA
Donald Trump zapowiedział, że jest spora szansa na to, że nastąpi międzypartyjne porozumienie, jednak nie podał żadnych dokładnych szczegółów.
– Zaczynamy mieć naprawdę produktywne rozmowy – ogłosił Trump.
To kolejna zmiana zdania przez amerykańskiego prezydenta w tym tygodniu. Jeszcze we wtorek po wypisaniu ze szpitala po kuracji przeciwko koronawirusowi, Trump zapowiedział, że negocjacje dotyczące pakietu stymulacji fiskalnej zostają przełożone na czas po wyborach.
Jednak prezydent USA w środę wrzucił na swojego Twittera wpis, w którym zachęcał Kongres do natychmiastowego zatwierdzenia ustawy i przepchnięcia dodatkowych środków na ratowanie linii lotniczych i małych przedsiębiorstw.
Spikerka Izby Reprezentantów, Nancy Pelosi, stwierdziła, że ustawa zapewniająca środki liniom lotniczym może zostać przegłosowana tylko wtedy, jeśli gotowy będzie kompletny pakiet pomocowy.
Z pewnością, ten miesiąc przyniesie inwestorom jeszcze wiele wrażeń w oczekiwaniu na wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych. Eksperci twierdzą, że powiększająca się w sondażach przewaga Joe Bidena może wiązać się z późniejszą większą sumą w kolejnej transzy gigantycznej rządowe pomocy.
Demokraci żądają bowiem 2,2 bln dol. w ramach kontynuacji CARES Act, natomiast Republikanie godzą się na “jedynie” 1,5 bln dol.
– Spodziewamy się, że ceny złota będą nabierać siły wraz ze wzrostem zmienności na rynkach, gdy zmierzać będziemy w kierunku amerykańskich wyborów prezydenckich. Będzie to jednak związane z przypływami i odpływami. – stwierdzili analitycy Fitch Solutions.