- Wojna na Ukrainie trwa już niemal 5 tygodni
- Fed rozpoczął w marcu cykl podwyżek stóp procentowych, możliwe, że czeka nas kolejne 6 w tym roku, twierdzi BofA
Złoto stabilnie we wtorek, rentowność obligacji amerykańskich waży na notowaniach
Cena złota zachowuje się dość spokojnie w początkowej fazie wtorkowej sesji utrzymując się w okolicach ceny zamknięcia z poniedziałku na 1922 dol. za uncję.
Łącznie od początku marca złoto podrożało o skromne 0,7%, choć na początku miesiąca wystrzał do lokalnych szczytów na 2070 dol. za uncję przyniósł zakres zwyżki o blisko 9%.
Rentowność amerykańskich obligacji skarbowych utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie 2,47%, w okolicach 3-letnich maksimów, po tym gdy dynamicznie wzrosła z poziomu 1,7% na początku miesiąca.
Wysoka rentowność obligacji generuje presję na notowaniach metalu szlachetnego odbierając atrakcyjność inwestycyjną kruszcowi.
W tym tygodniu mają zostać wznowione rozmowy pokojowe między Rosją a Ukrainą, a jak stwierdzili przedstawiciele ukraińskiej delegatury celem ma być uzyskanie wstrzymania walk. Stany Zjednoczone oceniły szanse takiego scenariusza na niewielkie.
Powraca kwestia pandemii, która już od dwóch lat jest kluczowym czynnikiem ryzyka. W weekend chińskie władze zdecydowały się na wprowadzenie lockdownu w Szanghaju, 26 milionowym mieście będącym kluczowym centrum finansowym Chin.
– Ten niedawny spadek cen jest bezpośrednim skutkiem ostatnich wypowiedzi członków Rezerwy Federalnej, w tym Jerome’a Powella, wskazujących na niezwykle agresywne i jastrzębie nastawienie w kwestii podnoszenia stóp procentowych. W zeszłym tygodniu Prezes Powell otworzył drogę do podwyżek stóp o 50pb, a nie 25pb, próbując w ten sposób obniżyć obecny poziom inflacji. – zaznaczył Gary S. Wagner, analityk FX Empire.
– W obecnych warunkach złoto prawdopodobnie pozostanie wspierane, ale w ostatnich sesjach stale zyskiwało na wartości i obecnie część tych zysków po prostu oddaje. Mimo to, jeśli weźmiemy pod uwagę rozmowy o inflacji, ryzyko recesji i wyższe ceny surowców, nie widzę, by złoto w najbliższym czasie straciło na atrakcyjności. – stwierdził Craig Erlam, analityk OANDA.