- Na czwartek planowane jest spotkanie EBC
- Natomiast Rezerwa Federalna planuje zebranie na 15-16 czerwca
- W tym tygodniu zostaną zaprezentowane dane dotyczące inflacji CPI w USA
Złoto tuż poniżej 1900 dol. za uncję we wtorek rano
Cena złota spot w porannej części wtorkowej sesji opada o skromne 0,11% do 1897 dol. za uncję, po tym, gdy poniedziałek zapewnił zwyżkę o 0,41%.
Łącznie w tym kwartale notowania złota zyskał już ponad 11%, choć i tak są 8% niżej od szczytów z sierpnia 2020 r., gdy dobiły do rekordowych szczytów w okolicach 2075 dol. za uncję.
Niezmiennie, kluczową kwestią na rynku metali szlachetnych pozostaje relacja między ceną złota a rentownością amerykańskich obligacji skarbowych. We wtorek, ten drugi parametr jest bliski spadku do miesięcznych minimów opadając do poziomu 1,55%.
Inwestorzy wyczekują także publikacji danych dotyczących inflacji w Stanach Zjednoczonych. Rynek spodziewa się raczej potwierdzenia obecnych oczekiwań rosnącej inflacji. W teorii, to byłoby korzystne dla notowań złota, które powszechnie uważane jest za dobre zabezpieczenie przed wzrostem cen.
Z drugiej strony, wyższa inflacja może wywołać reakcję ze strony Rezerwy Federalnej. Zapowiedź podwyższenia stóp procentowych (wcześniej niż do tej pory sugerowano) mogłaby wywołać negatywną presję na cenie złota, która w ostatnich kilkunastu miesiącach wzrastała na fali luzowania polityki monetarnej.
Najbliższe spotkanie Fed planowane jest na 15-16 czerwca i dopiero po nim powinniśmy poznać oficjalne stanowisko amerykańskiego banku centralnego, choć jego przedstawiciele mogą dać pewne słowne wskazówki już wcześniej.
Wiemy już jednak co sądzi Sekretarz Stanu i była przewodnicząca Rezerwy Federalnej, Janet Yellen. W niedzielnym wywiadzie stwierdziła ona, że wyższe stopy procentowe byłyby “plusem” dla USA i Fed. Zdaniem ekspertów to zaważyło na dolarze w poniedziałkowej sesji.
W czwartek spotka się także Rada Europejskiego Banku Centralnego, która będzie debatować na wytycznymi prowadzenia polityki monetarnej na kolejne miesiące.