Cena ropy WTI momentalnie wzrosła o 35% a ropy Brent aż o 47% po tym jak Prezydent USA Donald Trump powiedział, że spodziewa się, że Rosja i Arabia Saudyjska zmniejszą produkcję ropy o około 10 milionów baryłek „i może znacznie więcej”. Jest to rekordowy w historii procentowy wzrost cen w tak krótkim czasie.
Trump powiedział na Twitterze, że rozmawiał z księciem Arabii Saudyjskiej Mohammedem bin Salmanem, który z kolei rozmawiał z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Po tej wiadomości za baryłkę gatunku WTI trzeba było momentami płacić ponad 27 dolarów a za baryłkę gatunku Brent ponad 35 dolarów. Po chwilowym wystrzale ceny skorygowały i obecnie baryłka ropy WTI kosztuje około 24,5 dolarów czyli 21% drożej niż wczoraj. Z kolei baryłka ropy Brent kosztuje 29 dolarów czyli 17% drożej niż wczoraj.
Z technicznego punktu widzenia kurs kontraktów na ropę WTI naruszył dzisiejszym wystrzałem kluczowy poziom oporu na 26 dolarów, będący minimum 1,5 rocznego trendu spadkowego zakończonego w lutym 2016 roku. Jego ewentualne potwierdzone przebicie mogłoby rozwinąć dłuższą korektę wzrostową w stronę oporu w pobliżu 35 dolarów. W przeciwnym przypadku kurs może znowu zacząć się osuwać w stronę strefy wsparcia zlokalizowanej w okolicy 20 dolarów.