Theresa May uruchamia nową grupę roboczą w celu poszukiwania planu B w sprawie Brexitu, ale najnowsza inicjatywa premier przychodzi zbyt późno, aby powstrzymać duże przedsiębiorstwa przed opuszczeniem Wielkiej Brytanii lub porzuceniem związanych z nią planów inwestycyjnych. Kurs funta wydaje się być jednak odporny na niekorzystne wiadomości.
Brexit zniechęca dużych graczy rynkowych
Wśród nich znalazł się między innymi japoński producent samochodów, Nissan Motor Co., który w swojej decyzji o rezygnacji z planów budowy nowego modelu pojazdu w tym kraju przytoczył ciągłe wątpliwości co do rozwodu Wielkiej Brytanii i jej wyłączenia z Unii Europejskiej.
Wcześniej rządzący stawiali niemal na głowach, aby Nissan zdecydował się rozpocząć nowy projekt na terenie UK, oferując przedsiębiorstwu szereg ulg i zapewnień. W związku z decyzją pakiet wsparcia o wartości 60 milionów funtów ma zostać jednak wycofany.
“Rozumiemy, że decyzja jest rozczarowaniem dla naszego brytyjskiego zespołu i partnerów”, powiedział w niedzielnym oświadczeniu przewodniczący Nissan Europe Gianluca de Ficchy. “Ciągła niepewność co do przyszłych stosunków Wielkiej Brytanii z UE nie pomaga takim firmom jak nasza w planowaniu strategicznych ruchów”
Sekretarz ds. biznesu Greg Clark opisał decyzję Nissana jako “cios dla sektora i regionu”. Ruch producenta samochodów jest “znakiem ostrzegawczym” o szkodach, które nastąpią po Brexicie bez właściwego porozumienia. W związku z tym, że brakuje czasu na uzyskanie właściwego scenariusza rozwodowego oczekuje się, że w ciągu kilku dni May powróci do Brukseli, próbując napisać na nowo najtrudniejszy rozdział projektu umowy – irlandzkiego planu awaryjnego dotyczącego granicy (tzw. backstopu).
Wszystko rozbija się o Irlandię
Brytyjska premier poszukuje z pozoru niemożliwego do osiągnięcia kompromisu pomiędzy minimalnymi zmianami, które Bruksela mogłaby rozważyć, a radykalnym przeredagowaniem tekstu, którego domagają się eurosceptycy z jej Partii Konserwatywnej.
W poniedziałek premier uruchomi nową rządową grupę roboczą, której celem będzie, według biura prasowego, zjednoczenie frakcji pro- i anty-Brexitowych, które doprowadziły do wewnętrznych podziałów. Organ ten zbada “alternatywne rozwiązania” w celu uniknięcia twardej granicy z Irlandią, po tym jak w zeszłym tygodniu Parlament głosował za odrzuceniem backstopu.
Sekretarz spraw wewnętrznych Sajid Javid powiedział, że propozycja już istnieje, aby zastąpić proponowany backstop, którego krytycy obawiają się, że Wielka Brytania będzie wiązać Zjednoczone Królestwo z przepisami celnymi UE na czas nieokreślony.
Nie ma żadnych sygnałów, że impas wkrótce się skończy, niezależnie od kosztów dla przedsiębiorstw. “To nieuniknione, że w tego typu negocjacjach decyzje zapadają w ostatniej chwili” – powiedziała Liz Truss, sekretarz naczelna skarbu państwa w rozmowie z BBC Radio. Jej zdaniem ostatnie osiem tygodni przed datą 29 marca będzie stawało się coraz bardziej napięte.
Kurs funta w Brexitowym zamieszaniu radzi sobie dobrze?
Pomimo rosnącej presji związanej z Brexitem, kurs funta od początku roku zyskuje do dolara niemal 6,5%, utrzymując się po zeszłotygodniowej korekcie nad poziomem 1,30. Dodatkowe wsparcie zapewnia 200-okresowa średnia ruchoma, nad którą cena nie znajdowała się od kwietnia zeszłego roku:
Kurs funta do dolara na wykresie dziennym. Źródło: Tradingview.com
Zaznaczony na czerwono obszar powinien pełnić rolę istotnego wsparcia i dopóki cena utrzymuje się nad nim, GBP/USD powinien posiadać potencjał do wzrostów.