Po długim oczekiwaniu udało się w końcu przekroczyć 20 000 punktów na Dow Jones Industrial. Dane z Wielkiej Brytanii lepsze od oczekiwań analityków, ale gorsze od oczekiwań inwestorów. Problemów RBS ciąg dalszy.
Dow Jones na poziomie 20 000 punktów
Przez cały grudzień trwały spekulacje kiedy amerykański indeks osiągnie psychologiczną barierę 20 000 punktów. Indeks ten wystrzelił z okolic 18 000 w listopadzie przy okazji wyborów w USA, jednakże bardzo długo opierał się przekroczeniu wspomnianej granicy. Wraz za nim rosły również inne indeksy.
Dane z Wielkiej Brytanii
O 10:30 poznaliśmy odczyt wzrostu PKB dla Wielkiej Brytanii. Do samej publikacji od rana funt zyskał 3 grosze na wartości względem złotego. Najprawdopodobniej inwestorzy liczyli, że odczyt znacząco przebije przewidywania analityków. Wzrost o 2,2% w skali roku był co prawda o 0,1% wyższy od oczekiwań, ale nie był tym, czego oczekiwał rynek. W rezultacie w ciągu kwadransa po publikacji większość z tego ruchu wzrostowo została skorygowana. Kurs utrzymał się wyżej niż rano, jednakże wyraźnie inwestorzy mieli nadzieję na większe wzrosty.
Problemy RBS
Zła sytuacja dużych banków jest istotnym elementem wpływającym na kursy walutowe. Słabnący system bankowy przeważnie ciągnie za sobą walutę. Stąd też problemem dla euro jest kondycja Deutsche Bank a dla funta Royal Bank of Scotland. Jest to dość specyficzny bank, gdyż za swoje wyczyny od początku kryzysu zapłacił już 50 miliardów funtów kar. Efektem tego jest również to, że od 2008 roku bank jest na corocznej stracie. Przy życiu trzyma go tylko pomoc państwa, które w wyniku dokapitalizowania banku stało się właścicielem większościowym. Obecnie bank zwiększa rezerwę na stratę jaką będzie ugoda z amerykańskim departamentem sprawiedliwości. Będzie to pierwsze takie porozumienie z nową administracją. Zobaczymy czy czekanie na nowe rozdanie w amerykańskiej polityce okaże się korzystne dla banku. Kara dotyczy oczywiście niewłaściwych praktyk związanych z handel instrumentami opartymi na kredytach hipotecznych.
Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:
12:00 - Wielka Brytania - sprzedaż detaliczna wg. CBI,
14:30 - USA - wnioski o zasiłek dla bezrobotnych,
16:00 - USA - sprzedaż nowych domów.