Chociaż w trakcie weekendu notowania najstarszej z kryptowalut umacniały się dwa dni z rzędu, to od czasu czerwcowych spadków, Bitcoin utrzymuje się w konsolidacji pomiędzy okrągłym pułapem 10 tysięcy dolarów, a poziomem 12 tysięcy dolarów, który był testowany w zeszłym tygodniu. Zdaniem Tomasza Rozmusa dalsze wzrosty przy obecnej, niskiej dynamice, mogą być zagrożone.
Bitcoin stoi w obliczu ryzyka silniejszej korekty? Co zrobi kurs BTC
W trakcie weekendu Bitcoin umacniał się o trochę ponad 7%, przyzwyczajając inwestorów jednak do silniejszych ruchów w trakcie ostatnich tygodni. Poniedziałkowa sesja rozpoczyna się w miejscu, bliżej górnego ograniczenia krótkoterminowej konsolidacji i jeżeli ta nie zostanie silnie wybita, wtedy ryzyko korekty spadkowej zdecydowanie wzrośnie:
Bitcoin ze skromnym zyskiem w weekend. Kurs BTC/USD D1
Ethereum nad 300 dolarów, Bitcoin Cash nad barierą 400 dolarów
W tym samym czasie notowania części altcoinów radziły sobie w weekend zdecydowanie lepiej. Kurs Ethereum odbijał od lokalnego wsparcia 281 dolarów i powracał nad barierę 300 dolarów, testując najwyższe poziomy od dwóch tygodni. Co prawda notowania nadal są zamknięte w relatywnie wąskiej konsolidacji, niedzielny impuls może jednak przynieść próbę jej pokonania:
Ethereum silniej zyskiwał w niedzielę. Kurs ETH/USD D1
W weekend nad okrągły pułap powracał również hard fork Bitcoina, Bitcoin Cash. Kryptowaluta dryfuje obecnie nad poziomem 400 dolarów oraz średnią ruchomą 50 EMA, które utrzymują spadki w ryzach nieprzerwanie od ostatniego tygodnia czerwca. W szerszej perspektywie BCH/USD porusza się natomiast w ruchu bocznym pomiędzy dołkami zeszło miesięcznymi (365 dolarów), a maksimami z maja (467 dolarów).