W trakcie wtorkowej sesji notowania Bitcoina osuwały się o 1,75% (niemal 200 dolarów), co było najsilniejszą jednodniową deprecjacją od 23 września, czyli od dwóch tygodni. BTC odbijał od lokalnej strefy oporu, pokrywającej się z poziomami z końcówki września. W czwartek czołówka rynku kryptowalutowego zdominowana jest przez spadki, a z trendu tego wyłamuje się jedynie EOS rosnący o niespełna 6%. Ethereum spada o 3,9%, XRP traci 4,4%, a Binance Coin 4,2%.
- W gronie 20 największych kryptowalut w środę najgorzej radzi sobie Chainlink zmniejszający swoją wartość o niemal 8%
- Cena Bitcoina w środowe przedpołudnie stoi w miejscu i balansuje na granicy poziomu 10600 dolarów
- Łączna kapitalizacja rynkowa notuje silniejszą deprecjację i osuwa się o ponad 2% do pułapu 337 miliardów dolarów
Bitcoin nadal konsoliduje, jednak kurs BTC w ujęciu intraday odbija od oporu
Spoglądając na sytuację Bitcoina na wykresie dziennym, tak naprawdę od początku września niewiele uległo zmianie. Najstarsza kryptowaluta nadal przesuwa się pomiędzy poziomem 10 tys., a 11,1 tys. dolarów, a od ostatnich dwóch tygodni zawęża zakres konsolidacji.
Przechodząc jednak na niższy interwał widać dokładnie, że strefa 10,8-10,9 tys. dolarów pełni obecnie rolę lokalnego oporu i to właśnie od jego dolnej bandy Bitcoin odbijał podczas poniedziałkowej i wtorkowej sesji próbując testować krótkoterminowe maksima.
Nieudany test wywołał mocniejsze cofnięcie i powrót w okolice lokalnej linii trendu wzrostowego, w efekcie czego BTC ponownie będzie musiał zmierzyć się z mniejszą strefą oporu na wysokości 10650 dolarów (minima z 25 i 26 września).
EOS liderem wzrostów, Chainlink najsilniej traci
Rosnący w przeciągu ostatnich 24 godzin o prawie 6% EOS jest osamotnionym w gronie 20 największych kryptowalut i jako jedyny generuje dodatnie stopy zwrotu. W trakcie wtorkowej sesji cyfrowe aktywo chwilowo testował poziom 3 dolarów, ostatecznie sesja zamykała się jednak poniżej siatki 50 i 200 EMA około 30 centów niżej.
Po dominującej stronie spadkowiczów wyróżnia się natomiast Chainlink, którego wartość zmniejsza się o prawie 8%, w efekcie czego kryptowaluta testuje dwutygodniowe minima. Od rozrysowanych w połowie sierpnia maksimów LINK traci już około 60%.
Sprzedażowe nastroje panują nie tylko w gronie 20 największych kryptowalut, ale również na szerokim rynku cyfrowych aktywów, co dokładniej widać na poniższej mapie cieplnej: