Bitcoin: Rynek byka coraz bliżej. Kiedy kryptowaluty wystrzelą w górę?

Bitcoin (BTC) najgorsze mieć już za sobą

Przez większą część ubiegłego roku rynek kryptowalut był zdziesiątkowany. Częściowo z powodu skandali, bankructw i nieuczciwych firm wykorzystujących napływ kapitału w niezrównoważony sposób. W efekcie prawie każda wirtualna waluta straciła znaczną wartość w 2022 r., a makroekonomiczne tło rosnących stóp procentowych i wysokiej od wielu dekad inflacji dodatkowo zniweczyło wszelkie nadzieje na wytchnienie.

Jednak jak podkreślają eksperci z The Motley Fool istnieją powody, by sądzić, że najgorsze już za nami.

Aby przeanalizować, kiedy rynek byka może się ponownie pojawić, pomocne może być spojrzenie na przeszłe czasy trwania rynków niedźwiedzia. Co więcej, ponieważ duża część wartości w klasie aktywów kryptowalutowych jest przypisana do Bitcoina, można zawęzić ocenę głównie do tej monety, pozwalając, aby służyła jako wskaźnik dla całej branży. Zwykle tam gdzie podąża Bitcoin tam cały rynek wirtualnych walut.

Na początek warto zdefiniować krypto-zimę jako zdarzenie, w którym Bitcoin traci ponad 75% swojej wartości, co zdarzyło się trzy razy w ciągu ostatniej dekady.

Za pierwszym razem spadł z najwyższego w historii poziomu 1133 USD 29 listopada 2013 r. do zaledwie 172 USD 14 stycznia 2015 r. – spadek o ponad 85%. Ten rynek bessy trwał 411 dni, licząc od szczytu do dołka.

Ostatecznie jednak Bitcoin odzyskał impet i osiągnął nowy szczyt 16 grudnia 2017 r., kiedy osiągnął 19 587 USD. Niemal dokładnie rok później spadł do zaledwie 3255 USD – spadek o 83%.

Podobnie jak w poprzednich cyklach, BTC powoli rozpoczął krętą wspinaczkę do nowego (i najnowszego) rekordowego poziomu 68 790 USD w dniu 10 listopada 2021 r. Od tego czasu znacznie stracił na wartości, ponieważ wspomniane skandale nękały przemysł kryptograficzny i doprowadziły do masowej wyprzedaż na całym rynku.

– W tym miejscu pojawia się mała spekulacja. Optymiści mogą mieć nadzieję, że kiedy Bitcoin spadł aż do 15 559 USD 9 listopada 2022 r. – spadek o 77% – oznaczało to prawdziwe dno bessy. Jeśli tak jest, oznacza to, że ten rynek niedźwiedzia, który trwa mniej więcej 366 dni mieści się w średnim czasie trwania wcześniejszych spadków – napisali analitycy.

Na podstawie ostatnich zim kryptograficznych wydaje się, że Bitcoin może po prostu najgorsze mieć już za sobą. Jednak tylko czas pokaże, czy tak się stanie w rzeczywistości.

Obecnie jednak istnieją powody, by sądzić, że aktualna bessa skończy się tak, jak w przeszłości, ponieważ cały rynek kryptograficzny wzrósł o ponad 40% od początku roku w 2023 r. i po raz kolejny przekroczył pułap rynkowy 1 biliona dolarów.

– Jeśli okaże się to zgodne z oczekiwaniami inwestorów kryptograficznych, to kupujący po mocno obniżonych cenach mają najwięcej do zyskania w dłuższej perspektywie. Bitcoin może wreszcie nabrać wystarczającego rozpędu, aby rozmrozić tę kryptowalutową zimę i pociągnąć za sobą resztę rynku – podsumowano.

Bitcoin: Rynek byka coraz bliżej. Kiedy kryptowaluty wystrzelą w gó

Najświeższy tweet firmy analitycznej Santiment wskazuje na formowanie ważnego trendu na rynku kryptowalut: znaczny wzrost ilości trzech wirtualnych walut tj. Cardano, Maker i Fetch przechowywanych na adresach dużych kont tzw. wielorybów. Przedstawione dane wskazują, że od początku roku adresy wielorybów dodały ogromne ilości tych trzech tokenów do swoich portfeli.