Po wtorkowym spadku o 1500 złotych w trakcie jednej sesji (-3,4%), który był najsilniejszym od początku miesiąca, Bitcoin utrzymuje się poniżej poziomu 43 tysięcy złotych i testuje ważną strefę wsparcia, która pokrywa się z dolnym ograniczeniem sierpniowego kanału wzrostowego oraz maksimami z maja bieżącego roku. Jeżeli kurs BTC wykorzysta konfluencję jako bazę do odbicia, wtedy notowania mogą powrócić do tegorocznych maksimów rysowanych w okolicach 46 tys. złotych, zgodnie z wyceną giełdy kryptowalutowej BitBay.
- Bitcoin w czwartek traci około 0,5% do dolara oraz złotówki
- Najsilniejsze straty w gronie czołowych kryptowalut notują OKB oraz Huobi Token, których wartość zmniejsza się kolejno o 4,5% oraz 3,1%.
- Po stronie najdynamiczniej rosnących znalazły się natomiast Chainlink oraz TRON zyskujące 5,6% oraz 2,6%.
Bitcoin uspokaja się po wakacyjnym ataku zmienności
Fala silnych wzrostów, która miała miejsce pod koniec lipca oraz w pierwszej połowie sierpnia, wypchnęła kurs BTC na nowe, tegoroczne maksima. Jednocześnie Bitcoin testował najwyższe poziomy od zeszłorocznych wakacji, generując przy tym relatywnie wysoki wolumen. Od tego momentu doszło jednak do dziesięcioprocentowej korekty i powrotu normalnego w tym okresie uspokojenia aktywności handlowej.

Od strony technicznej utrzymanie obecnej strefy wsparcia widocznej na powyższym wykresie, nie wyklucza scenariusza wzrostowego i powrotu w okolice 46 tys. złotych, z kolei pokonanie obecnej strefy otwiera drogę do deprecjacji. Kolejne poziomy wsparcia to 41,5 tys. zł (50 EMA), 40,5 tys. zł (maksima z czerwca) i w następnej kolejności dolne ograniczenie strefy zmienności z pierwszej części roku tuż pod poziomem 36 tys. zł.
Chainlink w górę o ponad 5%, odbija od lokalnych minimów
Notowania piątej obecnie pod względem kapitalizacji kryptowaluty Chainlink (LINK) testowały poziomy poniżej 14 dolarów i lokalną strefę wsparcia, odbijały jednak silniej w środę rosnąc o 7,7%, dokładając w czwartek kolejne 0,8%. W ujęciu ostatniej doby aprecjacja przekracza 5%, dzięki czemu token ponownie jest wyceniany powyżej 15 dolarów.
Cyfrowe aktywo narusza również krótkoterminowy, ostro nachylony kanał spadkowy rysowany od historycznych maksimów osiąganych 16 sierpnia na wysokości poziomu ponad 20 dolarów, co może zwiększać szansę powrotu w okolice najwyższych wycen.