Niedzielna sesja na notowaniach Bitcoina potwierdziła schemat sugerujący, że weekend potrafi przynieść silną zmienność na rynku kryptowalutowym. Kurs BTC wzrastał do poziomu 9400 dolarów na luksemburskiej giełdzie Bitstamp, co jest najwyższym pułapem od maja 2018 r. Co prawda zdecydowana część zysków została zniesiona, jednak poniedziałek przynosi kolejną falę umocnień.
Bitcoin wybija dotychczasowe maksima. Poziom 10 tys. dolarów kolejnym celem?
Bitcoin testował po raz pierwszy w tym roku poziom 9 tysięcy dolarów pod koniec maja, po czym dynamiczniej osuwał się rysując strefę re-akumulacji (zaznaczoną na czerwono). Od tego momentu notuje jednak serię siedmiu sesji wzrostowych z rzędu, w niedzielę dynamicznie zyskując i testując poziom 9400 dolarów. Poniedziałkowa korekta to konytnuacja aprecjacji powyżej okrągłego poziomu, otwierająca drogę w stronę następnego psychologicznego oporu, zlokalizowanego na wysokości 10 tysięcy dolarów:
Bitcoin na wykresie dziennym. Kurs BTC najwyżej od ponad roku
W niedzielę zyskiwał również rynek altcoinów. Ethereum testował 280 dolarów, czyli najwyższe poziomy od miesiąca, cena szybko powracała jednak poniżej oporu na wysokości 270 dolarów. Łączna kapitalizacja rynkowa osiągnęła poziom niemal 300 miliardów dolarów, ostatni raz obserwowany w lipcu 2018 roku.
Bitcoin w górę o niemal 50% dzięki wojnie handlowej?
W raporcie „Zabezpieczanie globalnego ryzyka płynności za pomocą Bitcoina” firma analityczna Grayscale zauważyła, że w okresie od 5 do 31 maja, kiedy nastąpiła eskalacja wojny handlowej pomiędzy USA i Chinami, miejsce miała dynamiczna aprecjacja najstarszej z kryptowalut (w zakresie 47%).
– Bitcoin odnotowuje silny skok wartości, podczas gdy aktualne ryzyka nie zostały jeszcze w pełni zdyskontowane w innych cenach aktywów – skomentował dyrektor inwestycji i badań firmy Matthew Beck.
Raport Grayscale potwierdza dotychczasowe założenia, że Bitcoin umacnia się w momencie niestabilności geopolitycznej, będąc kolejnym aktywem, które inwestorzy zaliczają do grona „bezpiecznych przystani” – na tradycyjnym rynku za takowe uchodzą między innymi złoto, czy też japoński jen.