Piątkowa decyzja o obniżeniu głównej stopy procentowej z 20% do 17% była niewątpliwie pewnego rodzaju zaskoczeniem. Wszystko to z uwagi na wysoką inflację, która prawdopodobnie będzie jeszcze rosła na przestrzeni kolejnych miesięcy. W takich warunkach obniżanie stóp procentowych nie jest często spotykane (może poza Turcją). Pytanie, czy była to jedynie korekta lub też początek szerszego łagodzenia polityki monetarnej. Na ten moment jest za wcześniej, aby odpowiedzieć na to pytanie, jednak Prezes Banku Centralnego Rosji Eliwra Nabiullina nie wyklucza kolejnych obniżek.
Umocnienie Rubla stabilizuje sytuację monetarną
Za ostatnią decyzją o obniżeniu stóp procentowych przemawiają dwa argumenty. Z jednej strony stabilizacja kursu Rubla, który pomimo osłabienia bezpośrednio po decyzji CBR, oscyluje w granicach sprzed wybuchu wojny tj. 80-90 rubli za dolara. To pokazuje, że środki zaradcze w postaci przede wszystkim kontroli kapitału oraz poważnych ograniczeń w wymianie rubla na twardą walutę zdają egzamin.
Rysunek 1. Notowania USDRUB
Wyhamowanie deprecjacji rubla było jednym z głównych powodów gwałtownego podniesienia stóp procentowych z 9,5% do 20% za jednym zarazem. Z drugiej strony Rosja niemal na pewno wpadnie w głęboką recesję w tym roku. W związku z tym utrzymanie zbyt wysokich stóp procentowych mogłoby być kolejnym ciosem w osłabioną rosyjską gospodarkę. Obawy te podzielają włodarze tamtejszego banku centralnego, co może przechylić szalę w stronę kolejnej obniżki o 2-3 pp. Bardzo ważne w tej sytuacji będzie ostateczne wyklarowanie się sytuacji w sprawie żądania płatności w rublach za surowce energetyczne. Na ten moment większość państw zachodnich stoi na stanowisku, że nie ma możliwości przejścia na płatności realizowane w rosyjskiej walucie. Ostateczne decyzje mogą zapaść już w drugiej części tego miesiąca.
Rosja może wpaść w największy kryzys od rozpadu Związku Radzieckiego
Prognozy dotyczące wzrostu gospodarczego, a raczej jego braku nie pozostawiają żadnych złudzeń. Z uwagi na bezprecedensowy rozmiar sankcji ciężko przewidywać, jaka będzie skala recesji. Prognozy są dosyć szerokie i zakładają spadek PKB pomiędzy 10% a 15%. Oznacza to, że najprawdopodobniej rozmiar spadków będzie głębszy niż w przypadku kryzysu finansowego w roku 2009.
Rysunek 2. Przewidywany spadek PKB Rosji w 2022 roku na tle wyników z ostatnich lat, źródło: Bloomberg.com
W piątek UE przygotowała kolejny, piąty pakiet sankcji na Rosję. Najważniejsze z nich to embargo na import węgla, zakaz prowadzenia działalności przez rosyjskich przewoźników na terenie UE oraz zablokowanie korzystania z portów UE przez statki pod banderą rosyjską, z kilkoma wyjątkami. Kontynuowane są również starania na rzecz ograniczenia eksportu wysokich technologi, które umożliwiałyby rozbudowę rosyjskiej machiny wojennej.
Niewykluczone są kolejne pakiety sankcji, w związku z tym oszacowanie skali recesji w Rosji jest bardzo trudne do wykonania. Niestety trzeba zaznaczyć, że sankcje to broń obosieczna, i poważnie uderzą również w dynamikę rozwoju w Europie.
Rubel odrobił straty również w stosunku do euro
Na przestrzeni ostatnich tygodni rubel dosyć dynamicznie się umacniał i odrabiał straty w stosunku do głównych walut. Obok dolara amerykańskiego rosyjska waluta wróciła do poziomów sprzed wojny również do euro.
Ostatnia decyzja Banku Centralnego Rosji o obniżce stóp procentowych wyhamowała spadki na EURRUB, w związku z tym notowania tej pary walutowej oscylują w granicach 90 rubli za euro.
Rysunek 3. Analiza techniczna EURRUB
Niewykluczone, że CBR będzie dalej obniżał stopy procentowe, w obawie o pogłębienie recesji, co może dać argumenty do rozszerzenia obecnej korekty. W przypadku realizacji tego scenariusza pierwszym celem dla byków powinien być lokalny poziom oporu zlokalizowany w okolicy 105 rubli.