Kto szuka układów kontynuacyjnych, zachęcam do zerknięcia w kierunku AUD/JPY. Zanim jednak to zrobimy, proponuję wyjście od indeksów syntetycznych.
JPY Index
Na indeksie jena podaż w ostatnich dniach wyraźnie przejęła kontrolę. We czwartek kupujący próbowali się lekko bronić, ale obecnie ponownie schodzimy w rejon minimów całego ruchu spadkowego. Można zatem przyjąć, że sygnałów do poważniejszego wyczerpania presji sprzedających jeszcze nie ma, choć nie bagatelizowałbym obecności kwietniowych i majowych minimów, na których toczy się obecnie walka (stąd chociażby czwartkowa reakcja).
AUD Index – flaga argumentem popytu
Nieco spokojniej w ostatnich dniach prezentował się handel na indeksie dolara australijskiego, gdzie zamiast ruchu kierunkowego zagościła konsolidacja w kształcie spadkowego kanału. W połączeniu z poprzedzającym go impulsem wzrostowym tworzy on w tym miejscu niemal klasyczną flagę, a więc układ będący zaproszeniem do powalczenia o rozwinięcie kolejnej falki wzrostowej.
AUD/JPY na wykresie dziennym
Skoro wnioski dla jena mamy podażowe, bądź w najlepszym razie neutralne (perspektywa dłuższego utknięcia na wsparciu), a dla AUD coraz bardziej pozytywne, warto się przyjrzeć parze AUD/JPY, która w ostatnich dniach konsoliduje się po przekroczeniu ważnej strefy oporu w rejonie 0,8580, skąd zainicjowany został impuls spadkowy z początku kwietnia. Póki ta bariera się utrzymuje, scenariuszem bazowym powinna być kontynuacja
AUD/JPY na wykresie intra
Jak na razie rozkład wahań w obrębie ostatnich dni wpisuje się w strukturę korekty płaskiej. Można zatem przyjąć, że dopiero wyłamanie zdecydowanym impulsem poniżej 0,8580 zmieni optykę patrzenia na rynek, natomiast nas powinno interesować to, co wydarzy się w rejonie 0,8650, czyli na potwierdzonym już, poziomym oporze. Jego wybicie byłoby zaproszeniem do rozwinięcia kolejnej falki wzrostowej.