W minionym tygodniu notowania głównej pary walutowej - EURUSD spadły poniżej poziomu parytetu. Niemniej bardzo szybko doszło do odreagowania, a podczas piątkowej sesji mogliśmy obserwować wyraźne osłabienie amerykańskiej waluty. Sentyment korekcyjny jest także kontynuowany po weekendzie. Wczoraj dolar także nie radził sobie najlepiej, a dzisiejszy poranek przynosi kontynuację osłabienia USD. W momencie przygotowywania tego komentarza, czyli przed godziną 10:00, dolar traci około 0,9% w ujęciu do walut antypodów - AUD i NZD. Umocnienie dolara australijskiego można tłumaczyć publikacją protokołu z ostatniego posiedzenia Banku Rezerwy Australii, w którym to pojawiły się pozytywne przesłanki dla AUD. RBA zamierza bowiem kontynuować politykę zakładającą dalsze podwyżki stóp procentowych w kolejnych miesiącach. Jak wynika z zapisków z ostatniego posiedzenia, członkowie banku uważają, że obecny poziom stóp jest wciąż za niski w stosunku do wysokiej inflacji. Natomiast umocnienie NZD można tłumaczyć opublikowanymi wczoraj oczekiwań inflacyjnych za II kwartał 2022, są one bowiem wyższe od oczekiwań, co także zwiększa szanse na zacieśnianie polityki monetarnej przez RBNZ.
Patrząc z kolei kurs głównej pary walutowej, ten zdołał wspiąć się dziś o poranku powyżej poziomu 1,0200, co oznacza iż obecna korekta sięga ponad 250 pipsów (licząc od czwartkowych minimów). Jeśli chodzi o sytuację techniczną, w rejonach poziomu 1,0215 znajduje się krótkoterminowej opór, który wynika z równości z poprzednim ruchem korekcyjnym. Jeżeli poziom ten zostanie złamany, niewykluczone będzie rozszerzenie korekty wzrostowej. W przypadku realizacji takiego scenariusza, kolejnym celem dla rynkowych byków może okazać się nawet strefa przy 1,0360, gdzie wypadają wcześniejsze reakcje cenowe. Niemniej to, jak finalnie będą zachowywały się notowania EURUSD w tym tygodniu, będzie z pewnością zależeć od czwartkowej sesji, kiedy to poznamy decyzję Europejskiego Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych. EBC ma podnieść stopy procentowe pierwszy raz od dłuższego czasu (choć stopa depozytowa ma pozostać ujemna). Jeśli chodzi o szacunki rynkowe, te zakładają podwyżkę jedynie o 25 punktów bazowych. Ważne dla rynku będzie jednak to, jak będzie się prezentowała ścieżka kolejnych podwyżek. Teoretycznie EBC komunikował kontynuację podwyżki na następnych 3 posiedzeniach, nawet w rejony 1% do końca roku. Niemniej taki scenariusz może być ciężki do zrealizowania, biorąc pod uwagę nie najlepszą sytuację w gospodarce.
Patrząc z kolei na złotego, korekta wzrostowa na EURUSD wspiera umocnienie naszej krajowej waluty. We wtorek o poranku złoty wyraźnie zyskuje w ujęciu do dolara. Para walutowa USDPLN osuwa się aż o 1,1%. Złoty radzi sobie także dobrze w ujęciu do funta, gdzie notowania GBPPLN tracą 0,7%. Z kolei pary walutowe CHFPLN i EURPLN zniżkują odpowiednio 0,4% i 0,2%. Aktualnie za jednego dolara trzeba zapłacić 4,6570 zł, za euro 4,7685 zł, za funta 5,5911 zł, a za franka 4,7970 zł.