Po tym, jak pod koniec stycznia notowania złota wystrzeliły w górę i przekroczyły poziom 1300 USD za uncję, pierwsza połowa lutego upłynęła na tym rynku pod znakiem delikatnego spadkowego odreagowania. Zakończyło się ono w miniony czwartek, kiedy to notowania złota rozpoczęły kolejny dynamiczny ruch w górę. Wczoraj nastroje się jednak nieco pogorszyły, a notowania złota również dzisiaj rano odreagowują część niedawnych zwyżek.
Wzrost cen złota w ostatnich dniach był zasługą przede wszystkim sytuacji na rynkach walutowych, gdzie widoczne było osłabienie amerykańskiego dolara. Niemniej, wczoraj dolar odreagował część tych zniżek po publikacji protokołu z posiedzenia FOMC. Ukazał on brak jednoznaczności wśród przedstawicieli Fed w kwestiach związanych z prowadzeniem polityki monetarnej w USA. W minutkach z posiedzenia FOMC podkreślona została dobra sytuacja w gospodarce Stanów Zjednoczonych, w tym na rynku pracy, co na nowo rozbudziło wątpliwości co do zamiarów Fed w kwestii podnoszenia stóp procentowych. Chociaż jeszcze do wczoraj sądzono, że rezygnacja z podwyżek stóp w tym roku jest już przesądzona, to protokół zasiał niepewność co do tego scenariusza.
Dzisiaj rano odreagowanie spadkowe cen złota przyspieszyło, jednak warto mieć na uwadze to, że w średnioterminowym, kilkumiesięcznym ujęciu notowania kruszcu mają duże szanse na utrzymanie wzrostów, zwłaszcza jeśli gołębie nastawienie Fed się potwierdzi.