Black Friday jest już z nami! Nie przegap aż 60% RABATU na InvestingProSKORZYSTAJ Z PROMOCJI

Zarabiamy o 350 zł więcej, niż rok temu. Czy rzeczywiście?

Opublikowano 20.07.2018, 13:19

Główny Urząd Statystyczny poinformował, że miesięczne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw, wzrosło w ciągu roku o 7,5%. Wynosi 4848 zł, czyli 3444 netto. To realnie prawie 350 zł podwyżki na umowie i 220 zł “na rękę” w ciągu roku. Co ten parametr jednak oznacza realnie? O ile więcej zarabiają Polacy co roku? Czy naprawdę jesteśmy w ogonie Europy? Czy sytuacja się pogarsza czy poprawia?

Według danych GUS, średnio na jednego pracownika pracującego w przedsiębiorstwach zatrudniających ponad 9 osób, przypada właśnie prawie 5 tysięcy złotych. Jednak do takich statystyk trzeba podchodzić z dystansem, ponieważ mają one swoje wady. Po pierwsze to średnia. Po drugie w takich przedsiębiorstwa pracuje tylko 37% Polaków. Nie można zatem zakładać, że zjawisko dotyczy całej polskiej gospodarki.

Dlaczego zatem przywiązujemy uwagę do tego wycinka rzeczywistości? Dane dla przedsiębiorstw publikowane są miesięcznie, dane dla całej gospodarki publikowane są co kwartał. W rezultacie mamy tę informację trzykrotnie częściej. Nie bez znaczenia jest też podział na województwa. Czy wartości dla gospodarki i przedsiębiorstw się różnią? Oczywiście tak. Wynagrodzenie w przedsiębiorstwa w ostatnich latach kształtuje się około 5% wyżej niż średnia dla gospodarki narodowej. Mają jednak niemal takie same tendencje. Specjaliści wskazują dwa główne powody. Z jednej strony kadra zarządzająca zawyża średnią płacę, z drugiej w małych przedsiębiorstwach częściej część pensji dawana jest niestety wciąż “pod stołem”.

Nie trudno się domyślić, że wartości te nie są takie same dla całej Polski. Najlepiej wypada oczywiście Mazowsze. Średnia dla sektora przedsiębiorstw przekracza już 6000 zł. Najgorzej wypada za to województwo warmińsko-mazurskie. Średnia płaca znajduje się tam wciąż poniżej poziomu 4000 zł.

Jak to wypada w ostatnich latach? Ogólnie rzecz biorąc, widać wzrosty. W 2000 roku średnie wynagrodzenie ledwo przekraczało 2000 zł, a w kryzys 2008 roku wchodziliśmy już zarabiając średnio ponad 3000 zł. 4000 zł zarabialiśmy średnio w 2015 roku, a jeśli tendencja nie zmieni się, w tym roku przekroczymy 5000 zł. Oznacza to, że w ciągu 18 lat nasze zarobki wzrosną 2,5 krotnie! W tym samym czasie płaca minimalna rosła nawet szybciej, bo aż trzykrotnie. Niestety parametry te nie uwzględnia inflacji, a jak wiemy ceny także wzrastały. Wzrost cen na szczęście był wolniejszy - w tym samym czasie zmieniły się e mniej więcej o połowę. Oznacza to, że gdyby produkty w 2000 roku kosztowały tyle, ile dziś, to, żeby kupić ich tyle samo zarabialiśmy średnio 3000 zł.

Jak wypadamy na tle Europy? Bardzo przyzwoicie. Tutaj nie ma się tak naprawdę czego wstydzić. Z nowych członków Unii, więcej od nas zarabiają tylko Estończycy i Czesi. Na tym samym poziomie są zarobki Słowaków i Chorwatów. Warto natomiast zwrócić uwagę, że już teraz przekroczyliśmy średnie wynagrodzenie Greków, a niewiele brakuje nam do Portugalczyków. Powodem nadrabiania dystansu do reszty Unii jest znacznie wolniejszy wzrost płac we wspólnocie. Podczas gdy u nas rosną one o 7,5%, w całej Unii zaledwie o 1,8%.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.