📈 Na poważnie bierzesz się za inwestowanie w 2025 roku? Zrób pierwszy krok dzięki 50% zniżce na InvestingProSkorzystaj z oferty

To dopiero początek obaw o Unię

Opublikowano 27.06.2016, 12:03
XAU/USD
-
GC
-

Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej to największe i najbardziej zaskakujące wydarzenie w światowej ekonomii od wielu lat. Brytyjczycy, wbrew prognozom rynku, powiedzieli „nie” Wspólnocie i za moment rozpoczną procedurę wychodzenia z Unii. Brexit to wydarzenie bez precedensu i ciężko będzie je w przyszłości przebić. Wydaje się, że tylko jedne wydarzenie mogłoby to zrobić. Byłby to całkowity rozpad Unii Europejskiej i strefy euro.

Ulewne deszcze i podtopienia w dniu referendum? A może ślepa wiara, że to niemożliwe. Ciężko dziś stwierdzić, co przeważyło za opuszczeniem Unii. Jeszcze na godziny przed głosowaniem, sondaże dawały przewagę jej zwolennikom. Mało tego – te przeprowadzone w dniu głosowania również nie pozostawały złudzeń co do tego, że Unia przetrwa w obecnym składzie. Rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Zwolenników opuszczenia Wspólnoty było niemal milion więcej. Ostatecznie niemal 52 proc. uprawnionych zakreśliło „nie” i Brexit już niedługo stanie się faktem.

Chwilę po decyzji, przez rynek przeszedł sztorm. Brytyjski funt zanurkował w relacji do euro z 1,3 do 1,2 i jest najniżej od 2014 roku. Jeszcze mocniejszą reakcję mieliśmy w relacji do dolara – funt spadł tak mocno, że znalazł się najniżej od połowy lat 80-tych. Niestety, oberwało się też walutom spoza koszyka państw rozwiniętych, a więc również Polsce. Złoty co prawda zyskał wobec funta 30 groszy, ale mocno tracił względem pozostałych najważniejszych walut. Wszystkie, czyli euro, dolar i frank kosztują już ponad 4 złote.

Naturalnie zyskało również złoto. W piątek, czyli w dniu ogłoszenia wyników, szlachetny kruszec poszybował kilka pięter w górę i przez moment trzymał pułap w pobliżu 1360 dolarów, czyli najwyżej od 2014 roku. Ostatecznie cena ustabilizowała się w pobliżu 1330 dolarów za uncję, czyli niemal 3 procent powyżej zamknięcia w poprzedni piątek.

Inwestorzy na całym świecie powoli przerzucają uwagę z Wysp na wydarzenia wewnątrz kontynentu. Po czwartkowym „nie”, przez kraje Unii przetoczyła się fala antyeuropejskich nastrojów. Przeciwnicy Wspólnoty dostrzegli poważną szansę, że również ich rodacy mogą opowiedzieć się za wyjściem. Z danych zebranych przez VisualCapitalist wynika, że referendum chcieliby również Włosi – zagłosował chciałoby aż 57 procent ankietowanych. Niewiele mniej, bo w pobliżu 55 procent, we Francji. Dodajmy, że sondaże zostały przeprowadzone przed publikacją wyników w Wielkiej Brytanii, co oznacza, że zwolenników referendum w Europie jest dziś jeszcze więcej.

Co ciekawe, ryzyka efektu domina nie dostrzegają władze UE. Martin Schulz, szef Parlamentu Europejskiego, w wywiadzie dla austriackiego dziennika „Kurier” zasugerował, że antyeuropejskie nastroje w Wielkiej Brytanii to ewenement. – W większości krajów UE przeważająca większość obywateli zdecydowanie jest za Europą i wie, że Europa jest gwarantem pokoju, stabilności i dobrobytu – stwierdził Schulz.

Drugorzędne znaczenie w ubiegłym tygodniu miały pozostałe wydarzenia makro, aczkolwiek w dłuższym terminie nie należy ich ignorować. W piątek światło dzienne ujrzał najnowszy odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan. Nastroje konsumentów spadły w czerwcu z 94,1 do 93,5 punktu w maju. Przyczyną pogorszenia były prawdopodobnie wzrosty cen paliw oraz spadki cen akcji na tamtejszych giełdach.

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2025 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.