Promocja z okazji Black Friday! MEGA OKAZJA na InvestingProZgarnij 60% zniżki

Słabe dane, słaby złoty

Opublikowano 19.09.2012, 21:07

Walka na 1,30

W ciągu dzisiejszej sesji londyńskiej wspólna waluta traciła na wartości. Lepsze otwarcie dzięki doniesieniom z Japonii, gdzie tamtejszy bank centralny zdecydował się na rozszerzenie programu skupu aktywów, szybko przemieniło się w powolne osuwanie się na niższe poziomy. Brak impulsów w handlu przedpołudniowym w postaci danych makro sprzyjał stronie podażowej. Poprzez to we wczesnych godzinach popołudniowych doszło do testu istotnego wsparcia na 1,30. Niedźwiedziom brakowało jednak sił na przełamanie tej bariery, co doprowadziło do konsolidacji notowań w tym rejonie. Wiele do sytuacji na głównej parze nie wniosły dane z USA. Odczyty miały wydźwięk mieszany. Liczba pozwoleń na budowę spadła o mniej niż oczekiwano, za to rozpoczętych budów było mniej niż przewidywali analitycy. Sytuacja pozostawał patowa także po dołączeniu do handlu inwestorów zza oceanu. Euro próbował w końcówce sesji oddalać się od istotnego wsparcia, jednak kupującym trudno było znaleźć powód zachęcający do większych działań. W okolicy godziny 16:00 za euro płacono 1,3040 dolara.

Produkcja mocno hamuje

Środowe notowania na krajowym rynku walutowym stały pod znakiem oczekiwania na popołudniowe dane z rodzimej gospodarki. W tym czasie ceny zagranicznych walut systematycznie pięły się do góry. Jeszcze przed południem parom złotym udało się wyrównać maksima z wtorkowej sesji. Sprzyjała temu sytuacja na eurodolarze, którego kurs zmierzał na coraz niższe poziomy. W drugiej części sesji obraz sytuacji nie zmienił się za bardzo. Złoty słabł w dalszym ciągu. Mocniejszy ruch na północ można było obserwować po opublikowaniu danych z polskiej gospodarki. Według wstępnych założeń dynamika produkcji przemysłowej miała uplasować się na poziomie 1,9%. W rzeczywistości odczyt wyszedł na poziomie 0,5% r/r. Oznacza to, że ten sektor gospodarki mocno zwalnia. W reakcji na to złoty dynamicznie się osłabił. Taki wynik przybliża bowiem chwilę, kiedy Rada Polityki Pieniężnej zdecyduje się na obniżenie stóp procentowych. To zaś według rynkowych plotek może nastąpić już na najbliższym spotkaniu. W końcówce handlu na Starym Kontynencie za dolara płacono 3,1780 zł, zaś za euro 4,1445 zł. Zatem notowania przybliżyły się do kolejnych ważnych oporów.

Michał Mąkosa
FMC Management

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.