• Po posiedzeniu EBC nie udało się zainicjować zamykania krótkich pozycji
• Euro słabnie we wszystkich parach
• Dziś silne dane o amerykańskim rynku pracy wywołają znaczną zwyżkę USD
Wczorajsze posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego przebiegło w dużej mierze zgodnie z oczekiwaniami, a Mario Draghi jasno dał do zrozumienia, że w poniedziałek rozpocznie się skup ze strony EBC, a obligacje zostaną wykupione przy rentowności obniżonej do poziomu rentowności depozytów w banku centralnym, pomniejszonej o 0,20%.
To by było na tyle, ponieważ mniej więcej na tym poziomie kształtują się obecnie niemieckie obligacje dwuletnie – o najniższej rentowności w Europie.
Początkowo w pewnym stopniu zamykano pozycje na euro, ponieważ Draghi zmienił prognozy PKB na lata 2015-2017 na wariant bardziej optymistyczny, natomiast prognozy dotyczące inflacji na 2017 roku minimalnie z zakładanego poziomu 2% spadły do 1,8%.
Jeśli chodzi o Grecję, to EBC stwierdził, że zakwalifikuje greckie obligacje do luzowania ilościowego, jeśli spełni ona związane z tym wymagania obowiązujące w przypadku Eurogrupy. Ogólnie rzecz biorąc, no pewnie – w przypadku euro mieliśmy normalny potencjał na scenariusz typu „sprzedawaj plotki, kupuj fakt”, ale na wczorajszym spotkaniu po prostu nie było nic, co mogłoby spowodować zamykanie krótkich pozycji.
Prognoza Draghiego, w której przewiduje lepsze czasy na przyszłość, to przecież jego praca: powodem, dla którego prawdopodobnie przeprowadzają to luzowanie ilościowe, jest w końcu fakt, iż ma to działać, a nie prowadzić do słabego wzrostu, czy nawet spadku inflacji.
Euro było słabsze nie tylko wobec USD, lecz we wszystkich parach, a my patrzymy i czekamy, czy pozostanie najsłabszą walutą G10.
W tej kwestii zainteresowany jestem głównie tym, czy szybko uda nam się osiągnąć potencjalny tymczasowy szczyt apetytu na ryzyko, ponieważ rozpoczęcie luzowania ilościowego wiąże się dobrą ceną w przypadku ryzykownych aktywów w Europie, zwłaszcza na giełdzie DAX. Jakaś konsolidacja mogłaby oznaczać, że gorsze wyniki euro ułatwiają uzyskanie zysków w niektórych transakcjach typu „carry trade”. Jak na razie nie widać żadnych oznak tego rodzaju, ale jest to temat do rozważenia.
Teraz zainteresowanie przesuwa się zatem w kierunku dzisiejszych amerykańskich danych o zatrudnieniu, ponieważ sytuacja w przypadku USD na wszystkich parach, jest daleka od stabilnej, choć waluta ta jest jedną z mocniejszych walut wraz z AUD (proszę zwrócić uwagę na AUD/NZD), NOK, SEK i JPY.
Konsensus zmierza do poziomu tuż poniżej +250 tys., natomiast stopa bezrobocia powinna z powrotem spaść do poziomu 5,6%. Biorąc pod uwagę niedawną liczbę odczytów stosunkowo miękkich danych, bariera zaskakujących wzrostów jest tym razem chyba nieco niżej niż normalnie i naprawdę duża liczba w granicach 300 tys. lub powyżej powinna wywołać znaczną zwyżkę USD.
W raporcie sporządzonym w nocy przez Reserve Bank of Australia zasugerowano, że w ujęciu ważonym obrotami, dolar australijski przewartościowany jest jedynie o 2% i być może w przypadku niektórych par przez noc wywoła dodatkową zwyżkę AUD.
Podsumowanie spotkania G10
USD: Wszystko zależy od dzisiejszych danych o zatrudnieniu, a także od tego, czy będzie w stanie oddalić się od pozostałych głównych walut – w szczególności wobec JPY, która ostatnio była dość podstępna.
EUR: Czy EURUSD jest w stanie utrzymać się na poziomie 1,10? Wczoraj spadliśmy poniżej tego poziomu, zanim znowu poszliśmy w górę. Formacja ta wygląda jak w scenariuszu „kontynuuj albo radź sobie z konsolidacją”, tak więc może powinniśmy po prostu popatrzyć, jak w kolejnej parze szybko topnieje do niższego poziomu, zbliżając się do 1,0800.
JPY: W tych warunkach jen pozostaje raczej podstępny. Podejrzewam, że jest tam potencjał do większego umocnienia, w szczególności jeśli uda się osiągnąć zyski z aktywów ryzykownych, w przypadku których podejrzewam jeszcze większe ryzyko, tym bardziej że teraz rzeczywiście rozpoczyna się luzowanie ilościowe, a w fazie oczekiwania jesteśmy już od dawna. W międzyczasie silne dane z USA na temat zatrudnienia stanowiłyby w ciągu kilku najbliższych sesji dobry test poziomu przekonania byków.
GBP: Silniejszy wobec euro, a pod względem kierunku prawdopodobnie będzie na razie kontynuować trend EUR/USD. GBP ma wyniki nieco poniżej wyników dolara amerykańskiego. Para GBP/USD wygląda na właściwie wycenioną po środku przedziału, do czasu gdy się przekonamy, czy dane z USA nas nie zaskoczą.
CHF: Wygląda bardzo słabo, tym bardziej że wczoraj słabł nawet wobec bardzo słabego euro. Prym wiedzie para USD/CHF i dzięki dzisiejszym sprzyjającym danym z USA może szykować się do szarży na parytet. EUR/CHF na poziomie 1,0750/1,0810 stanowi przeszkodę uniemożliwiającą słabemu poziomowi CHF zyskanie większego znaczenia.
AUD: Krótkie pozycje na parze EUR/AUD wydają się być popularne. Para AUD/NZD gwałtownie zaczęła zbliżać się do niedawnych rekordowo niskich poziomów, jednak AUD/USD utrzymuje się w przedziale. Z tych dwóch par akurat wolałbym spadek tej drugiej, ale odporność AUD w innych parach sugeruje, że w razie scenariusza zakładającego silnego USD, para ta może nie zmieniać się tak bardzo jak inne pary USD.
CAD: USD/CAD oscyluje w granicach przedziału, a CAD wykazuje odporność w parach krzyżowych. Obserwuję poziom 1,2550, czekając na dalszy potencjał wzrostu w przypadku USDCAD w kierunku szczytu cyklu na poziomie 1,2800.
NOK: Zamknięcie EUR/NOK na najniższym poziomie od listopada. Ryzyko większego spadku na parze EUR/NOK w razie pozytywnych danych z Norwegii, ponieważ NOK próbuje nadrobić trochę zaległości wobec wzrostów kilku innych walut towarowych w stosunku do euro.
Najważniejsze dane ekonomiczne
• Australia – w lutym wskaźnik wyników w budownictwie według AiG wyniósł 43,9 pkt. wobec 45,9 pkt. w styczniu.
• Niemcy – dane dotyczące produkcji przemysłowej w lutym wskazują na wzrost +0,6% m/m oraz +0,9% r./r. wobec spodziewanych wyników na poziomie odpowiednio +0,5%/-0,2% oraz wobec +0,5% r./r. w grudniu.
Główne nadchodzące wydarzenia ekonomiczne (wszystkie godziny według czasu Greenwich)
• Czechy – rezerwy międzynarodowe w lutym (09:00)
• Norwegia – produkcja przemysłowa i produkcja artykułów przemysłowych w styczniu (09:00)
• Strefa euro – PKB w IV kw. (10:00)
• Kanada – pozwolenia na budowę wydane w styczniu (13:30)
• Kanada – międzynarodowy handel towarowy w styczniu (13:30)
• Stany Zjednoczone – zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w lutym (13:30)
• Stany Zjednoczone – stopa bezrobocia w lutym (13:30)
• Stany Zjednoczone – średnia płaca godzinowa i średnia długość tygodnia pracy w lutym (13:30)
• Stany Zjednoczone – bilans handlowy w styczniu (13:30)
John J Hardy, Saxo Bank