Dzisiejszy dzień jest niezwykle istotny z punktu widzenia spółek z branży wydobywczo-energetycznej z uwagi na publikację wyników m.in. PGE (WA:PGE) oraz Bogdanki. Przy tej okazji warto przyjrzeć się jaki potencjał wzrostowy mają przed sobą spółki wydobywcze, które zaliczyły skokowy wzrost cen akcji wraz z wybuchem wojny na Ukrainie. Ponadto ogłoszone embargo na węgiel rosyjski stanowi kolejny czynnik, który może utrzymać presję popytową na cały sektor, pomimo ostatnich spadków indeksu WIG GÓRNICTWO.
Rysunek 1. Notowania indeksów WIG ENERGIA oraz WIG GÓRNICTWO
Wzrostom nie tylko w Polsce może sprzyjać również spadek awersji do ryzyka wywołany m.in. doniesieniami w Chin o możliwym luzowaniu obostrzeń pandemicznych, które paraliżują tamtejszą gospodarkę, a zarazem światowy łańcuch dostaw.
Bogdanka (WA:LWBP) konsoliduje w oczekiwaniu na publikację wyników
Notowania Bogdanki mniej więcej od połowy marca utknęły w wąskiej konsolidacji w granicach 47-57 zł za akcję. Biorąc pod uwagę, że cały sektor górniczy w tym samym okresie notuje spore spadki, obecną sytuacją można traktować jako optymistyczny sygnał. W opublikowanej ponad miesiąc temu rekomendacji przez DM BOŚ (WA:BOSP) zalecane jest kupno akcji z docelową ceną na poziomie 66 zł, czyli w okolicy tegorocznych maksimów. Scenariusz w dalszym ciągu jest aktualny, a w przypadku pozytywnego odbioru raportu przez inwestorów, możemy być świadkami wybicia górą z trendu bocznego już w tym tygodniu.
Rysunek 2. Analiza techniczna Bogdanka
Ceny węgla utrzymują się w dalszym ciągu na relatywnie wysokich poziomach i wszystko wskazuje na to, że w nadchodzącym sezonie grzewczym możemy wrócić, a nawet przebić szczyty z tego roku.
Jeżeli potwierdzą się szacunkowe wyniki, spółka powinna zanotować zysk netto na poziomie 143,2 mln zł, przy przychodach 731,8 mln zł. Pomimo ograniczenia dostaw ze wschodu Bogdanka nie planuje wzrostu wydobycia i oczekuje realizacji planu na poziomie 9,5 mln ton w 2022 roku.
PGE zbliża się do zeszłorocznych maksimów
Podobnie jak w przypadku Bogdanki, notowania Polskiej Grupy Energetycznej utknęły w konsolidacji, z której prawdopodobniej jesteśmy coraz bliżej wybicia. Spółka w dalszym ciągu zaznacza, że jednym z największych problemów w bieżącej działalności są coraz wyższe koszty zakupu praw do emisji CO2. W latach 2018-2021 PGE wydała na zakup certyfikatów niecałe 20 mld złotych, co stanowi ok. 26% potencjalnych nakładów inwestycyjnych. Zarząd spółki mocno naciska na zmiany w systemie praw do emisji tak, aby ograniczyć jego spekulacyjny charakter, co ma być realizowane m.in. poprzez wyrzucenie z systemu instytucji finansowych.
W zeszłym tygodniu Komisja Europejska ogłosiła emisje dodatkowych darmowych certyfikatów na emisję CO2, na co notowania spółki zareagowały ponad 5% wzrostem, który doprowadził do ataku na górne ograniczenie trendu bocznego w rejonie cenowym 10,30 zł za akcję.
Rysunek 3 Analiza techniczna PGE
Bardzo możliwe, że zobaczymy wybicie wspomnianego poziomu z kolejnym celem w rejonie zeszłorocznym maksimów na 11 zł. Ewentualne gorsze od prognoz dzisiejsze dane finansowe z I kwartału mogłyby zagrozić realizacji scenariusza spadkowego i utrzymać cenę w konsolidacji.
Rio Tinto (LON:RIO) planuje przejąć pełną kontrolę nad największą kopalnią w Mongolii
Rio Tinto to brytyjsko-australijskie przedsiębiorstwo, które jest trzecim pod względem wielkości koncernem wydobywczym na świecie. W ostatnich miesiącach pojawiły się informacje o planowanym przejęciu kontroli nad największą kopalnią złota i miedzi w Mongolii Oyu Tolgoi. W tym celu gigant wydobywczy chce zakupić 49% akcji od kanadyjskiego potentata Turquoise Hill, w ramach oferty, która opiewa na 2,7 mld dolarów. Na ten moment w dalszym transakcja nie została zrealizowana z uwagi na ustalanie szczegółów finansowania.
W ostatnim tygodniu notowania spółki odbiły na fali odreagowania popytowego surowców, m.in. miedzi czy złota.
Rysunek 4. Notowania Rio Tinto
Jeżeli odblokowywanie chińskiej gospodarki będzie szło zgodnie z planem, wówczas odbicie cen surowców może być kontynuowane, co powinno wesprzeć notowania opisywanego koncernu. Realnym scenariuszem są dalsze wzrosty z pierwszym celem w rejonie 80 dolarów za akcję.