Kwiecień delikatnie mówiąc, to nie był dobry miesiąc dla polskiego rynku akcji. Wszystkie główne polskie indeksy zakończyły kwieceń pod kreską z WIG20 na czele, który przez ostatnie 30 dni stracił niemal 17%. Jedynym sektorem, który znalazł się na niemal 4% plusie to sektor energetyczny reprezentowany przez indeks WIG ENERG. Ten rezultat to oczywiście wynik rosnących cen energii, które windują marże koncernów energetycznych oraz sankcji na rosyjski węgiel, który sprzyjają krajowym producentom. Wśród liderów wzrostu znalazł się Lotos, Tauron (WA:TPE) oraz producent jednorazowych rękawic Mercator (WA:MRCP). Przyjrzyjmy się jakie perspektywy stoją przed notowaniami wspomnianych akcji w maju.
Tauron beneficjentem sankcji nałożonych na Rosję
Tauron to spółka holdingowa, która jest jednym z największych dostawcy energii w Polsce, oraz potentatem w wydobyciu węgla. Wraz z wybuchem wojny na Ukrainie notowania polskiego giganta energetycznego zanotowały dynamiczne odbicie, dodatkowo wzmocnione oficjalnym ogłoszeniem sankcji na rosyjski węgiel w zeszłym miesiącu. Dodając do tego wzrost cen czarnego złota na światowych rynkach, mamy rezultat w postaci ponad 50% odbicia od końca lutego w tym ponad 12% w ciągu ostatniego miesiąca.
Aktualnie strona popytowa testuje lokalną strefę podażową zlokalizowaną w rejonie cenowym 3,40 zł. Bardzo prawdopodobne, że zobaczymy w tym miejscu odreagowanie, z pierwszym celem w okolicy konfluencji równości korekt oraz linii trendu wzrostowego w okolicy 3,10 zł.
Rysunek 1. Analiza techniczna Tauron
Jeżeli zobaczymy obronę wspomnianej konfluencji, powinien być to dobry punkt wyjścia dla kontynuacji ruchu w kierunku północnym z celami nawet w rejonie 3,80 zł.
Warto odnotować fakt, iż holding stawia na rozwój niskoemisyjnych źródeł energii. W tym celu został podpisany list intencyjny z KGHM (WA:KGH), który zakłada budowę małych modułowych reaktorów jądrowych. Pierwsza tego typu elektrownia ma zostać ukończona w 2029 roku.
Wysokie marże rafineryjne windują kurs Lotosu (WA:LTSP)
Kolejną spółką, która konsekwentnie zyskuje od początku wybuchu wojny na Ukrainie jest Lotos. Notowania spółki napędzane są przez drożejącą ropę, która winduje marże rafineryjne. W kwietniu średnie marże sięgały ponad 60 dolarów za baryłkę, co jest znacząco wyższym wynikiem niż w marcu (39,5 USD) oraz lutym (6,9 USD).
Obecna korekta w okolice 66 zł, może być dobrą okazją do podłączenia się do trendu wzrostowego. Maksymalny zasięg dla ewentualnego odreagowania to lokalne minima zlokalizowane w rejonie cenowym 51 zł.
Rysunek 2. Analiza techniczna Lotos
Za kontynuacją trendu wzrostowego przemawiają głównie utrzymujące się wysokie ceny ropy naftowej powyżej 100 dolarów za baryłkę. Na ten moment nie widać wielu argumentów za głębszą przeceną tego surowca. Wojna na Ukrainie może być kontynuowana jeszcze przez długie miesiące, natomiast w UE po węglu coraz głośnie słyszy się o możliwości wprowadzenia sankcji na rosyjską ropę naftową, co byłoby dodatkowym czynnikiem pro wzrostowym.
Mercator rozszerzy ruch korekcyjny?
Kilkuprocentowe wzrosty w kwietniu pozwoliły spółce Mercator utrzymać się w czołówce liderów wzrostów na głównych polskich indeksach. Notowania producenta rękawic znajdują się obecnie w szerokim ruchu korekcyjnym, który tworzy formację odwróconej głowy z ramionami. Z uwagi na fakt, iż tego typu układ w teorii zwiastuje odwrócenie kierunku, warto obserwować notowania od strony czysto technicznej.
Jeżeli strona popytowa będzie chciała zrealizować scenariusz wzrostowy, przede wszystkim powinniśmy zobaczyć przełamanie linii szyi w rejonie cenowym w 85 zł.
Rysunek 3. Analiza techniczna Mercator
Jeżeli zobaczymy wybicie wskazanego obszaru kolejnym celem dla kupujących wydaje się być lokalny opór w rejonie cenowym 105 zł. Wybicie prawego ramienia w okolicy 60 zł, oznaczać będzie negację całej formacji i kontynuację trendu spadkowego.