"Pływające" zapasy mogą ciążyć rynkowi ropy

Opublikowano 24.05.2016, 14:26

Światowe zapasy ropy naftowej wciąż znajdują się na rekordowych poziomach, zdolność magazynowania wielu krajów jest również ograniczona, co wymaga od producentów szukania nowych źródeł przechowywania, ale i również okazji do zarobku w dość niekonwencjonalny sposób.

Kilka tygodni temu wspominałem o dość zaskakującym wzroście importu ropy do USA, co wydawało się dość sprzeczne z poziomem zapasów surowca w tym kraju. Niemniej po analizie doszliśmy do wniosku, że były ku temu mocne argumenty, a wśród nich między innymi kurcząca się zdolność magazynowa w pozostałych państwach

Przechodząc jednak do rzeczy, ostatnie odbicie cen surowca skutkowało również tym, że notowania kontraktów forward mocno zwyżkowały, zwłaszcza na krótszym końcu krzywej, stwarzając okazję do wykorzystania strategii arbitralnej. Z zasady polega ona na wyszukiwaniu okazji do kupna danego instrumentu na jednym rynku celem jego odsprzedaży na innym, notując przy tym zysk. W naszym konkretnym przypadku instrumentem, a właściwie towarem, gdyż w grę wchodzi fizyczny obrót ropą, strategia ta dotyczyła zakupu surowca na rynku po bieżącej cenie spot i natychmiastową sprzedażą tejże wielkości w kontraktach terminowych z terminem między 1 a 6 miesięcy.

Strategia ta była zyskowna w ostatnim czasie, niemniej jednak analitycy Morgan Stanley (NYSE:MS) podzielili się wczoraj swoimi estymacjami sugerując, że obecnie contango (różnica między ceną forward i spot) jest ujemne. Innymi słowy brak już zysku na arbitrażu. Bank podkreśla również, że im pod uwagę bierzemy dłuższy termin kontraktu, tym strata ta jest większa. I tak, dla próby magazynowania ropy na oceanie przez okres 6 miesięcy (aż do momentu fizycznego dostarczenia surowca) obecnie należy dołożyć ponad 6$ na każdej baryłce. Poniższy wykres pokazuje, jak wiele statków zaangażowanych jest w tego typu handel."Pływające" zapasy ropy, źródło: forexlive.com

Jak widać powyżej, ilości te są ogromne, bez względu na to, że obecnie strategia arbitrażu obecnie jest stratna. Niemniej wraz z rosnącymi kosztami przechowania ropy na wodzie, które są znacznie wyższe niż na lądzie (lub spadającymi cenami w kontraktach forward) sytuacja ta powinna zmieniać się. Dowodzi to również, jak dużo zapasów poza lądami jest ukryta w statkach na azjatyckich wodach.

Według Morgan Stanley taki przebieg zdarzeń wskazuje na spekulacyjny charakter odbicia na rynku czarnego złota. Z drugiej strony należy wskazać na Chiny, jako potencjalnego odbiorcę przynajmniej części "pływającej" ropy. Wczorajsze dane na temat importu pokazały, że Państwo Środka wciąż kontynuuje import surowca na wysokim poziomie, a duży udział w tym procederze mają małe rafinerie, które w ostatnich tygodniach dostały pozwolenie od władz na import ropy spoza granic państwa.

Niemniej należy pamiętać, że potencjalny zastój w imporcie Chin (ze strony małych rafinerii) spowodowany takimi czynnikami jak konieczność dostosowania swojej infrastruktury do nowych wymogów w kwestii walki ze smogiem, brak zdolności do magazynowania ogromnej ilości zapasów (niektóre statki dryfują nawet miesiąc, przed tym jak otrzymają pozwolenie na dostarczenie ładunku), czy też potencjalny spadek dochodowości z rafinacji ropy (między połową maja, a końcem czerwca rentowność spadła o 30%) może ograniczyć odbicie cen surowca.

Ponadto od strony technicznej zauważyć możemy, że przestrzeń do spadków na gatunku WTI wynosi kilka dolarów, co implikowałoby ruch w rejon 43-45$. Notowaniom surowca nie powinien pomagać również silny dolar

Najnowsze komentarze

Wczytywanie kolejnego artykułu...
Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2025 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.