Marton Dunai, BUDAPESZT, 30 kwietnia (Reuters) - W piątek aktywa krajów Europy wschodzącej lekko zwyżkowały, gdyż inwestorzy nie wydają się być zaniepokojeni wyższą inflacją, a solidne wyniki spółek i gołębie komunikaty z Fed wspierają apetyt na ryzyko na światowych giełdach.
Inflacja w Polsce wyniosła w kwietniu 4,3% w skali roku, napędzana rosnącymi cenami paliw. To najwyższy odczyt od ponad roku i znacznie wyższy, niż wynosi cel banku centralnego.
Złoty EUR/PLN zyskiwał 0,1%. Prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński wielokrotnie powtarzał, że uważa, iż przyspieszenie inflacji będzie przejściowe i wynika z przyczyn będących poza wpływem polityki pieniężnej.
Banki centralne Europy Środkowej zdają się być przygotowane na wspieranie gospodarki mimo oczekiwanego przyspieszenia inflacji. Chcą pozwolić gospodarkom odbić impetem po ograniczeniach wprowadzonych w związku z pandemią przy wsparciu silnego popytu krajowego, inwestycji i funduszy unijnych. Europy Środkowej sprzyjał też szerszy apetyt na ryzyko wywołany solidnymi danymi i wynikami spółek w USA, a także osłabieniem dolara będącym reakcją na gołębie sygnały z Fed.
W czwartek Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) orzekł, że do sądu krajowego należy ocena, czy umowa walutowego kredytu hipotecznego zawierająca nieuczciwy warunek powinna zostać utrzymana w mocy. Wątpliwości prawne wokół kredytów walutowych może ostatecznie rozstrzygnąć w maju Sąd Najwyższy. uchwała może wpłynąć na kurs złotego, powiedział główny ekonomista TMS Brokers Konrad Białas.
Rozstrzygnięcie Trybunału "pozostawia niedosyt", napisał w raporcie Białas, dodając, że trudno oszacować skalę presji na złotego zwiazaną z zamykaniem transakcji zabezpieczających przez banki.
"Niepewność utrzyma się do 11 maja, na kiedy jest zaplanowane posiedzenie Sądu Najwyższego i kiedy powinniśmy otrzymać odpowiedzi na podobne pytania do tych, które były skierowane do TSUE" - dodał.
Kurs korony wzspierał solidny odczyt danych o wzroście gospodarczym Czech. Z kolei forint może pozostać w przedziale 358-362 za euro w krókim terminie i w szerszym przedziale 355-370 w dłuższej perspektywie, powiedział jeden z dealerów, dodając, że rynek jest "wyczerpany" i szuka nowego impulsu.
(Tłumaczyła: Anna Włodarczak-Semczuk)