(PAP) Komisja Europejska pracuje już nad propozycjami nowych sankcji przeciwko Rosji, zgodnie z tym, co w sobotę zlecili jej przywódcy krajów UE - poinformowała w poniedziałek rzecznika KE Pia Ahrenkilde Hansen.
"Już rozpoczęliśmy prace nad tymi propozycjami" - oświadczyła na briefingu prasowym rzeczniczka KE, nie podając jednak żadnych szczegółów dotyczących przyszłych restrykcji wobec Rosji.
Zaznaczyła, że KE opowiada się za politycznym rozwiązaniem sytuacji na Ukrainie, dlatego środki, które są przygotowywane, mają służyć deeskalacji konfliktu. Podkreśliła, że KE za każdym razem pracuje bardzo szybko nad propozycjami nowych sankcji. Tym razem, zgodnie z tym, co ustalono na sobotnim szczycie UE, ma je opracować w ciągu tygodnia.
"Komisja przedstawi swoje propozycje w tym czasie" - zapewniła Ahrenkilde Hansen.
UE wezwała na szczycie Rosję do natychmiastowego wycofania wojsk i sprzętu bojowego z terytorium Ukrainy.
"Rada Europejska jest wysoce zaniepokojona intensywnymi walkami, przepływem żołnierzy i broni z Rosji (...), a także obecnością rosyjskich sił na Ukrainie" - mówił na konferencji prasowej po zakończeniu szczytu UE przewodniczący Rady Herman Van Rompuy.
Według niemieckiej kanclerz Angeli Merkel ewentualne nowe sankcje wobec Rosji obejmą dziedziny, w których UE już wprowadziła restrykcje.
"To dotyczy sektora finansowego, ale też innych dziedzin, jak np. energia" - mówiła w sobotę Merkel.
Z dokumentu końcowego szczytu wynika też, że UE po raz kolejny rozszerzy listę osób objętych sankcjami wizowymi i finansowymi za wspieranie separatystów w ukraińskim Donbasie.
Od 1 sierpnia UE wprowadziła sankcje sektorowe wobec Rosji w formie embarga na broń, ograniczeń w przepływie kapitału, zakazu eksportu niektórych technologii wykorzystywanych w eksploatacji ropy oraz zakazu sprzedaży sprzętu podwójnego zastosowania.
Z Brukseli Krzysztof Strzępka