(PAP) CADM Automotive z grupy Groclinu kupił 100 proc. udziałów w spółce projektowej ctrlCAD za 2 mln zł. Trwają rozmowy nad kolejnymi akwizycjami w segmencie inżynieryjnym. Ich finalizacja możliwa jest w pierwszym półroczu 2018 r. W perspektywie 2019-2020 roku segment inżynieryjny ma generować 100 mln zł obrotów.
„Kupujemy kolejne biuro projektowe w Polsce, które wniesie do spółki CADM nowe kompetencje w obszarze projektowania zderzaków dla samochodów osobowych. Kompletujemy tym samym nasze porfolio, by kompleksowo obsługiwać klientów” - powiedział PAP prezes Groclinu Andre Gerstner.
ctrlCAD specjalizuje się w projektach komponentów, modułów oraz systemów dla przemysłu motoryzacyjnego w zakresie wykończenia wnętrz, systemów nagłaśniających, karoserii oraz zderzaków.
Dzięki transakcji zwiększy się grono klientów CADM Automotive. Projektanci ctrlCAD współpracowali z takimi koncernami jak: Alpine, Audi, AMG, BMW, Daimler, Dacia, Peugeot, Porsche, Renault i Volkswagen.
Współpraca z nowymi klientami, pozyskanymi przez CADM dzięki transakcji, będzie rozwijana również w oparciu o działalność CADM Automotive.
„Da to możliwość dodatkowego organicznego wzrostu CADM Automotive o 30-40 proc. rdr na działalności inżynierskiej” - szacuje prezes Groclinu.
Spółka ctrlCAD wygenerować ma w 2017 roku 2 mln zł przychodów i około 0,5 mln zł wyniku EBITDA.
„Ze wsparciem CADM-u ctrlCAD w 2018 roku może zwiększyć przychody do 5-6 mln zł, a EBITDA do 2 mln zł” - informuje Gerstner.
Wraz z nową firmą do grupy dołączy zespół projektantów w dwóch lokalizacjach - w Katowicach i we Wrocławiu.
Groclin prowadzi rozmowy na temat dalszych przejęć.
„Kolejne zakupy możliwe są w okolicach pierwszego-drugiego kwartału 2018 roku” - powiedział prezes.
„Trzeba mieć na uwadze, że negocjacje trwają zazwyczaj od 6 do 12 miesięcy” - dodał.
Niezależnie od procesów akwizycyjnych, Groclin powołał spółkę-córkę reprezentującą segment inżynieryjny w Monachium.
„Rozpoczynamy od zespołu pięcioosobowego. W miarę upływu czasu będziemy go rozwijać. Zdecydowaliśmy się na Monachium, bo chcemy być bliżej klienta. Liczymy, że usprawni to naszą dotychczasową współpracę, ale też pozwoli pozyskać nowych odbiorców” - powiedział Gerstner.
Dodał, że – według założeń grupy - 20 proc. prac wykonywanych będzie przez zespół niemiecki, a pozostałych 80 proc. przez ekipy polskie.
„Liczymy, że do 2019-2020 roku uda nam się zwiększyć przychody segmentu inżynieryjnego do 100 mln zł” - poinformował.
Wyjaśnił, że w połowie wzrosty te mają być zasługą przejęć, a w połowie - rozwoju organicznego.
Groclin do końca 2017 roku chce sprzedać biznes związany z produkcją poszyć foteli samochodowych. Spółka jakiś czas temu zdecydowała, że odejdzie od niskomarżowej działalności w segmencie poszyć, by koncentrować się na generującej wysokie marże działalności inżynieryjno-projektowej realizowanej poprzez CADM Automotive.
„Podtrzymujemy, że naszym celem jest znalezienie partnera dla biznesu poszyciowego do końca bieżącego roku. Chcemy w nowej formule organizacyjnej, jako spółka wyłącznie inżynieryjno-projektowa, wejść w 2018 rok” - poinformował Gerstner.
Środki pozyskane ze sprzedaży aktywów sfinansują nowe przejęcia w segmencie inżynieryjnym, umożliwią też spłatę części długu. Zarząd zamierza przeznaczyć część kwoty na dodatkową dywidendę dla akcjonariuszy.
Zadłużenie Groclinu na koniec czerwca wyniosło 50 mln zł.
„Myślimy o tym, by zredukować dług mniej więcej o połowę” - powiedział Gerstner.
Monika Borkowska (PAP Biznes)