(PAP) W Europie Zachodniej na giełdach małe wahania indeksów. Inwestorzy poznali już dane makro z Chin i Niemiec - podają maklerzy.
W Europie DJ Euro Stoxx 50 rośnie o 0,01 proc. do 3.275,65 pkt.
FTSE 100 zniżkuje o 0,28 proc. CAC 40 spada o 0,10 proc., a DAX jest na plusie o 0,14 proc.
Na giełdach w Europie zyskują walory spółki Electrolux (ST:ELUXa), 6,2 proc., po przejęciu oddziału należącego do General Electric Co (XETRA:GEC).
Air France KLM SA (PARIS:AIRF) rośnie o 0,9 proc. po informacji, że przewiózł w sierpniu więcej pasażerów.
Associated British Foods Plc (LONDON:ABF) spada o 3,6 proc., bo roczna sprzedaż w sklepach Primax była gorsza od prognoz.
Inwestorzy poznali już dane makro z Chin i Niemiec.
W Chinach podano w poniedziałek, że nadwyżka w handlu wyniosła w sierpniu 49,84 mld USD wobec nadwyżki w poprzednim miesiącu 47,30 mld USD. Analitycy spodziewali się w sierpniu nadwyżki 40,00 mld USD.
Inwestorów niepokoją jednak dane o imporcie, który spadł w sierpniu o 2,4 proc. rdr, po spadku w lipcu o 1,6 proc. Tymczasem analitycy spodziewali się wzrostu importu o 3,0 proc. rdr.
Lepsze były dane o eksporcie, który wzrósł w sierpniu o 9,4 proc. rdr, po wzroście w lipcu o 14,5 proc. Tu analitycy oczekiwali wzrostu o 9,0 proc. rdr.
W Niemczech zaś eksport wzrósł w lipcu o 4,7 proc. mdm, po uwzględnieniu dni roboczych i zmian sezonowych, po wzroście miesiąc wcześniej o 0,9 proc. - poinformował Federalny Urząd Statystyczny w komunikacie.
Analitycy spodziewali się tymczasem wzrostu mdm o 0,6 proc.
Import mdm spadł jednak o 1,8 proc., po wzroście miesiąc wcześniej o 4,5 proc. - podali statystycy. Tu oczekiwano wzrostu o 0,2 proc.
O 10.30 inwestorzy poznają wskaźnik zaufania inwestorów podawany przez Sentix, na wrzesień.
Tymczasem na wschodzie Ukrainy, mimo ogłoszenia w piątek wieczorem rozejmu między siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami wspieranymi przez wojska rosyjskie, jeszcze tego samego dnia dochodziło do starć.
Wicedyrektor centrum analitycznego Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Wołodymyr Polowyj oświadczył w niedzielę, że siły rządowe przestrzegają rozejmu, nie zważając na ostrzał ze strony przeciwnika. Poinformował, że w nocy z soboty na niedzielę zaatakowany został Mariupol na południowym wschodzie kraju i że nadal obserwowane są ruchy armii rosyjskiej przy wschodniej granicy Ukrainy.
Polowyj zastrzegł jednak, że strona ukraińska na razie nie mówi o wstrzymaniu rozejmu. Podał też, że od początku trwającej od kwietnia operacji przeciwko separatystom prorosyjskim zginęło 864 żołnierzy ukraińskich, a rannych zostało 3215.
W poniedziałek w Brukseli państwa Unii Europejskiej mają zatwierdzić w procedurze pisemnej nowy pakiet sankcji przeciwko Rosji, uzgodniony w piątek przez ambasadorów państw UE.
Według dyplomatów nowe sankcje obejmują m.in. rozszerzoną listę osób z zakazem wjazdu do UE, zamrożenie aktywów, restrykcje kredytowe wobec rosyjskich firm i zakaz eksportu do Rosji towarów o podwójnym zastosowaniu.
Jak zapowiedział w niedzielę przewodniczący Rady Europejskiej Herman Van Rompuy, UE jest gotowa cofnąć te sankcje, jeśli obowiązujące od piątku zawieszenie broni we wschodniej Ukrainie zostanie utrzymane.
Rosja już zapowiedziała swą odpowiedź w przypadku wprowadzenia kolejnych unijnych restrykcji.