Investing.com - W piątek na europejskich rynkach akcji obserwujemy mieszane nastroje, a inwestorzy koncentrują się na wynikach spółek, głównie z sektora ubezpieczeniowego, przed kluczowymi danymi gospodarczymi PMI.
O godz. 09.05 niemiecki indeks DAX spadał o 0,1%, francuski CAC40 o 0,1%, a brytyjski FTSE 100 o 0,1%.
Te ruchy są następstwem słabej sesji w USA w czwartek, kiedy to obawy związane z wycenami powróciły na tle zaskakującego wzrostu w cotygodniowym raporcie o liczbie wniosków o zasiłek dla bezrobotnych.
W sektorze ubezpieczeniowym, Swiss Re (OTC:SSREY) będzie w centrum uwagi po tym, jak ubezpieczyciel odnotował stratę netto za 2020 rok, ponieważ opłaty związane z pandemią zniwelowały jego zyski.
Allianz (DE:DE:ALVG) zanotował lepszy niż oczekiwano spadek zysku netto w czwartym kwartale o 2,2% w porównaniu z rokiem poprzednim, niemiecki ubezpieczyciel odnotował presję związaną z pandemią.
We Francji, Renault (PA:RENA) odnotowało rekordową stratę 8 mld euro (9,68 mld dolarów) w 2020 roku, ponieważ pandemia uderzyła w sprzedaż i produkcję producenta samochodów i jego japońskiego partnera Nissana (OTC:NSANY). Gdzie indziej w branży, Volkswagen (DE:VOWG_p) cieszy się wsparciem inwestorów, po doniesieniu, że rozważa oddzielenie swojej najcenniejszej marki, Porsche, aby odblokować część funduszy.
Kalendarz ekonomiczny jest również napięty w piątek, z U.K. sprzedaż detaliczna spadła o 8,2% w miesiącu w styczniu. To znacznie ostrzejszy spadek niż oczekiwano, podczas gdy niemiecki PPI wzrósł o 1,4% w tym samym miesiącu - więcej niż przewidywano.
W dalszej części sesji zostaną opublikowane ostateczne dane PMI dla regionu europejskiego, które powinny potwierdzić osłabienie sentymentu gospodarczego w styczniu ze względu na obowiązujące lockdowny.
Uwaga będzie też skupiona na wirtualnym spotkaniu przywódców Grupy Siedmiu pod przewodnictwem premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona. Oczekuje się, że przywódcy, wśród których po raz pierwszy znajdą się prezydent USA Joe Biden i premier Włoch Mario Draghi, omówią problemy światowej gospodarki oraz relacje grupy z Chinami, a także plany walki z nowym koronawirusem.
Ceny ropy naftowej spadły w piątek z 13-miesięcznych maksimów, gdy rafinerie w Teksasie, największym amerykańskim stanie produkującym ropę, wznowiły produkcję po tym, jak minął niespodziewany, zimowy zastój.
W centrum uwagi znajduje się wpływ na rafinerie, które obawiają się, że będą potrzebować czasu na wznowienie działalności, co tworzy lukę w popycie, która prawdopodobnie doprowadzi do wzrostu zapasów ropy w nadchodzących tygodniach.
Zapasy ropy w USA spadły bardziej niż oczekiwano w ubiegłym tygodniu, przed mrozami, o 7,3 mln baryłek do najniższego poziomu od marca, jak podała w czwartek Energy Information Administration.
Kontrakty terminowe na amerykańską ropę spadły o 1,1% do 59,83 dolarów za baryłkę, podczas gdy Brent spadł o 0,9% do 63,37 dolarów.
Kontrakty terminowe na złoto straciły 0,3% do 1.769,05 dol./oz, podczas gdy para walutowa EUR/USD wzrosła o 0,1% do 1,2094.
Peter N.