Warszawa, 02.02.2024 (ISBnews) - Dzisiaj poznamy dane o rynku pracy w USA, kluczowe dla dalszych decyzji FED w sprawie stóp. Na razie szanse na pierwszą obniżkę w marcu spadły do 36%. Im dłużej stopy procentowe w USA pozostają wysokie, tym gorzej dla złotego, który będzie słabł w ślad za euro, ocenia analityk ProStream Tomasz Kudela. Obecnie kurs pary EUR/USD, kluczowy dla złotego, wynosi 1,080. Kudela uważa, że dobre dane z amerykańskiego rynku pracy mogą go zepchnąć do poziomu 1,07, a nawet niżej.
"Złoty w tym tygodniu umocnił się wobec euro i dolara do 4,31 zł i 3,97 zł, pomimo otoczenia rynkowego niesprzyjającego walutom rynków wschodzących. Nie osłabiły go też znacznie słabszy od oczekiwań wynik dynamiki PKB w 2023 r. Zamiast 0,4%, jak obstawili ekonomiści, wzrost wyniósł tylko 0,2%. Inwestorzy najwyraźniej uznali, że są to dane historyczne i nie oglądają się wstecz, a patrzą do przodu. Perspektywy wzrostu gospodarczego w tym roku rysują się bardzo pozytywnie, co wspiera złotego. Pytanie jest, jak duży jest potencjał na umocnienie złotego" - napisał Kudela w komentarzu.
"Złoty pilnie obserwuje zachowanie dolara. Im dłużej stopy procentowe w USA pozostają wysokie, tym gorzej dla złotego, który będzie słabł jak w ślad za euro" - dodał.
Tymczasem perspektywa obniżek stóp za oceanem oddala się. FED na posiedzeniu w środę nie zmienił stóp, co było oczywiste dla rynku. Przedstawiciele FOMC, czyli Komitetu ds. Operacji Otwartego Rynku, skupiającego bankierów centralnych, w komunikacie komentującym tę decyzję poinformowali, że obniżka w marcu nie jest scenariuszem bazowym. Był to dość nieprzyjemny zimny prysznic na wciąż rozgrzane głowy inwestorów, którzy nadal po cichu liczą, że FED szybko rozpocznie cykl luzowania polityki monetarnej. Aktualnie szanse na spadki stóp w marcu szacowne są na 36%. We wtorek było to jeszcze 63%, napisał analityk.
"Rynek liczy na publikację danych o zatrudnieniu, zaplanowaną na piątek. Jeśli liczba nowych miejsc pracy zaczęła spadać, rynek nadal może liczyć na zmianę zdania FOMC. Jeśli natomiast dane potwierdzą, że gospodarka USA wciąż trzyma się mocno, rynek będzie musiał odłożyć swoje zakłady na obniżki stóp aż do maja lub nawet później, co doprowadzi do dalszego umocnienia dolara" - czytamy dalej.
Obecnie kurs pary EUR/USD, kluczowy dla złotego, wynosi 1,080. Kudela uważa, że dobre dane z amerykańskiego rynku pracy mogą go zepchnąć do poziomu 1,07, a nawet niżej.
"Z drugiej strony, jakiekolwiek oznaki spowolnienia mogą wywołać rajd, który przesunie kurs EUR/USD do poziomu 1,100 lub nawet wyżej w dość krótkim czasie" - prognozuje analityk z ProStream.
Jerrome Powell, szef FED, powiedział w środę, że kondycja rynku pracy jest jednym z najważniejszych czynników wpływających na kształt polityki monetarnej Rezerwy Federalnej. Dopóki nie dowiemy się, w jakim kierunku podąża amerykańska gospodarka, dopóty rynki walutowe będą trwały w zawieszeniu. Potencjał do dalszego umacniania się dolara może być ograniczony. Amerykańscy bankierzy centralni wskazali w środę na niepewne otoczenie gospodarcze w USA. Powraca temat problemów średnich banków za oceanem. Pilnie obserwowana jest sytuacja NYC Bancorp, który pokazał słabe wyniki i wstrzymał wypłatę dywidendy w związku z dużymi odpisami na kredyty na nieruchomości komercyjne. Dalsze utrzymywanie wysokich stóp procentowych może ponownie pogrążyć lokalne banki w problemach, zakończył w komentarzu.
Platforma ProStream, oferująca usługi wymiany i transferu walut dla firm, jest częścią czeskiej grupy finansowej SAB Finance, lidera wymiany walut w Czechach. Od 2022 r. działa na polskim rynku, oferując bezpłatne przelewy SWIFT i wymianę walut.
(ISBnews)