Warszawa, 13.12.2024 (ISBnews) - Euro traci, dolar idzie w górę w reakcji na decyzję EBC i spodziewane cięcia stóp w USA. W Polsce widoków na obniżki nie ma, co sprzyja złotemu, który ma przed sobą perspektywę 4,25 za euro, ocenia analityk ProStream - platformy wymiany walut dla firm - Tomasz Kudela.
"Rynek walutowy w ostatnich dniach pozostaje pod wpływem decyzji głównych banków centralnych. Europejski Bank Centralny (EBC) zdecydował się na czwartą w tym roku obniżkę stóp procentowych, redukując główną stopę o 25 punktów bazowych do poziomu 3%. Choć decyzja była zgodna z oczekiwaniami, rynki liczyły na bardziej agresywne działania w kontekście coraz bardziej pogłębiającej się recesji w strefie euro. EBC wyraźnie sygnalizuje, że jego priorytetem pozostaje walka z inflacją, co oznacza ostrożne podejście do dalszego łagodzenia polityki pieniężnej" - czytamy w komunikacie.
Odmienną strategię przyjął Szwajcarski Bank Narodowy (SNB), który zaskoczył rynek, obniżając stopy procentowe o 50 punktów bazowych. To odważne posunięcie wskazuje na większą gotowość SNB do wspierania gospodarki w trudnych warunkach. Ruch SNB wzmocnił oczekiwania, że inne banki centralne również przyspieszą luzowanie polityki, co wpływa na notowania franka szwajcarskiego, który początkowo osłabił się, by później zyskać na stabilności.
W Stanach Zjednoczonych uwagę przyciąga Rezerwa Federalna (FED), która według rynku znajduje się o krok od obniżki stóp. Jeszcze w połowie tygodnia prawdopodobieństwo takiego ruchu wyceniano na 90%, a po publikacji danych o inflacji PPI skoczyło ono do 98%, wskazano także.
"Wyższe od oczekiwań dane o cenach producentów dodatkowo wzmocniły dolara, który zyskał w czwartek na wartości wobec koszyka walut, podczas gdy euro osłabiło się w wyniku decyzji EBC. Te ruchy podkreślają, że FED, pomimo oczekiwanych cięć, wciąż postrzegany jest jako bardziej 'jastrzębi' w porównaniu do innych banków centralnych" - powiedział Kudela, cytowany w komunikacie.
W Polsce sytuacja pozostaje względnie stabilna, choć rośnie presja na RPP, by rozpoczęła cykl obniżek stóp procentowych, podkreślono w materiale.
"Jak dotąd Narodowy Bank Polski (NBP) utrzymuje stopy na niezmienionym poziomie, ale coraz więcej głosów, zwłaszcza ze strony polityków rządowych, nawołuje do ich redukcji. Nie brakuje również ekonomistów, którzy wskazują, że dalsze trzymanie stóp na wysokich poziomach w sytuacji, gdy gospodarka zwalnia, może przynieść więcej szkód niż korzyści. Inflacja, choć nadal powyżej celu, wykazuje tendencję spadkową, co stawia pod znakiem zapytania sens utrzymywania dotychczasowego stanowiska" - czytamy dalej.
Jak podkresla ProStream, te różnice w podejściu banków centralnych prowadzą do wyraźnych wahań na rynkach walutowych. Z jednej strony obserwujemy umocnienie dolara, wspieranego przez relatywnie stabilną gospodarkę USA, z drugiej - osłabienie euro, wynikające z niepewności w strefie euro.
"EURUSD jest handlowany w granicach 1,050. Oczekuje się, że FED spowolni tempo luzowania polityki monetarnej, podczas gdy EBC prawdopodobnie dalej będzie obniżać stopy z powodu presji deflacyjnych w UE, pogłębionych przez wolny wzrost gospodarczy i ryzyko taryf w USA. EURUSD może spaść poniżej 1.050, z wsparciem na poziomach 1,020 i 1,000" - uważa analityk.
Jak zauważył, polski złoty jest stabilny, choć pozostaje pod presją tych globalnych tendencji.
"EURPLN jest w niezłej dobrej kondycji i poziom 4,25 wydaje się być w zasięgu. Złotego wzmacnia perspektywa stabilnych stóp procentowych na wyższych poziomach, zapowiedziana przez prezesa NBP. Jeśli uda się przełamać 4,25 i zamknąć rok poniżej tego poziomu, może to być istotne wydarzenie dla Polski, potwierdzające zaufanie rynku do złotego" - powiedział Kudela.
Platforma ProStream, oferująca usługi wymiany i transferu walut dla firm, jest częścią czeskiej grupy finansowej SAB Finance, lidera wymiany walut w Czechach. Od 2022 r. działa na polskim rynku, oferując bezpłatne przelewy SWIFT i wymianę walut.
(ISBnews)