(PAP) Projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu przeciwdziałania lichwie, autorstwa Ministerstwa Sprawiedliwości, jest "nie do zaakceptowania" przez Komisję Nadzoru Finansowego m.in. z uwagi na zapisy noweli pozwalające bankom nie przestrzegać Rekomendacji T - napisała KNF w opinii do projektu.
"(...) ze względu na konieczność ochrony stabilności systemu bankowego KNF stanowczo postuluje wykreślenie z projektu przepisu (art. 4 pkt. 3) wprowadzającego do Prawa bankowego regulację, która pozwala bankom nie przestrzegać, nawet w ograniczonym zakresie, Rekomendacji T. Ryzyka (...) (związane z projektem noweli - PAP), są w ocenie KNF nie do zaakceptowania" - napisano.
"Obowiązek organu nadzoru zapewnienia prawidłowego funkcjonowania i stabilności rynku finansowego, wyrażony w art. 2 ustawy z dnia 21 lipca 2006 r. o nadzorze nad rynkiem finansowym (Dz. U. 2018 poz. 621, z późn. zm.), a realizujący konstytucyjny nakaz zapewnienia ochrony prawnej własności (art. 64 ust. 2 Konstytucji RP), jest nie do pogodzenia z regulacją zobowiązującą KNF do odstąpienia od stosowania Rekomendacji T w stosunku do banków, nawet w ograniczonym zakresie" - dodano.
Podstawowym celem Rekomendacji T jest określenie dobrych praktyk w zakresie zarządzania ryzykiem detalicznych ekspozycji kredytowych w bankach.
"Należy założyć, że proponowane zmiany w Prawie bankowym pogorszą jakość portfela kredytów konsumpcyjnych w bankach. Jak bowiem przesądziłby ustawodawca w proponowanym brzmieniu art. 79d Prawa bankowego, bank miałby udzielać kredyty konsumenckie osobom bez zdolności kredytowej. Spowoduje to zwiększenie się liczby zagrożonych albo straconych wierzytelności. Już samo zwiększenie liczby zagrożonych pożyczek lub kredytów stanowi przesłankę do wdrożenia programu naprawy, o którym mowa w art. 142 ust. 2 Prawa bankowego" - wskazała KNF.
"Ponadto, w takiej sytuacji bank byłby zmuszony do zwiększenia rezerw celowych lub odpisów z tytułu utraty wartości, a następnie do podjęcia działań dostosowujących (zwiększających) poziom funduszy własnych do wymogów prawnych. W przypadku dalszego pogarszania się sytuacji finansowej banku, w tym powstania straty bilansowej bądź groźby jej wystąpienia albo powstania niebezpieczeństwa niewypłacalności lub utraty płynności, pogarszającej się płynności i wypłacalności, bank zostanie objęty procesem resolution" - dodano.
KNF wskazała także, że proponowane w projekcie noweli zapisy mogą stanowić zagrożenie dla przejrzystości oraz zaufania do rynku.
W ocenie nadzoru, przepis wyłączający stosowanie rekomendacji w zaproponowanym w noweli brzmieniu nakazuje niestosowanie wszelkich rekomendacji KNF - nie tylko Rekomendacji T.
"Zgodnie z ustawą o kredycie konsumenckim jest dopuszczalne, aby kredyt konsumencki do kwoty 255.000 zł został zabezpieczony hipotecznie, a więc podlegałby regulacjom Rekomendacji S dotyczącej dobrych praktyk w zakresie zarządzania ekspozycjami kredytowymi zabezpieczonymi hipotecznie, której stosowanie zgodnie z nowym art. 79d Prawa bankowego zostałoby wyłączone. Rekomendacja S zawiera dwa instrumenty makroostrożnościowe: LtV oraz tzw. miękkie, tzn. ustalane przez same banki, limity DSTI (zwane także DTI). A zatem projekt wyłącza również instrumenty makroostrożnościowe, co należy ocenić negatywnie" - napisano.
KNF ocenia ponadto, iż proponowane regulacje, ułatwiające bankom istotnym udzielanie kredytów konsumenckich, nie stanowią gwarancji ochrony osób z najniższymi dochodami przed rygorystyczną windykacją ich długów, gdyż bank jest upoważniony do sprzedaży wierzytelności zakwalifikowanych do kategorii straconych (art. 104 ust. 2 pkt 4 Prawa bankowego).
"Równocześnie wskazać trzeba, że instrument polegający na możliwości zbycia wierzytelności przez bank jest istotny dla zachowania stabilności finansowej banku i co do zasady nie powinien polegać zmianom" - dodano.
KNF ocenia, że niezasadne jest założenie projektu o przekazaniu nadzoru nad instytucjami pożyczkowymi oraz pośrednikami kredytowymi KNF.
"KNF jako organ nadzoru ostrożnościowego nie powinna być organem właściwym do wykonywania zadań mających na celu wyłącznie ochronę konsumenta. Taki charakter ma proponowany nadzór, gdyż sprowadza się głównie do badania, czy instytucja pożyczkowa lub pośrednik kredytowy żąda od konsumenta zapłaty odsetek lub kosztów pozaodsetkowych w wysokości wyższej niż dopuszczalne lub zawiera umowy, które zobowiązują do tego konsumenta wobec instytucji pożyczkowej. Jest to naturalna kompetencja Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, przy realizacji której może współpracować z KNF" - napisano.
"Zwrócić trzeba uwagę na liczbę instytucji kredytowych oraz pośredników kredytowych, które miałby zostać objęte nadzorem KNF. Dział II prowadzonego przez KNF rejestru pośredników kredytowych obejmuje 28636 podmioty, a rejestr instytucji pożyczkowych obejmuje 437 instytucji pożyczkowych. Tygodniowo do KNF wpływa średnio około 200 wniosków o dokonanie wpisu pośrednika kredytowego do rejestru pośredników kredytowych oraz około 4 wniosków o dokonanie wpisu instytucji pożyczkowej do rejestru instytucji pożyczkowych. Sprawowanie efektywnego nadzoru przez KNF nad taką, w dodatku szybko przyrastającą liczbą podmiotów, nie jest zatem możliwe" - dodano.
Nadzór postuluje ponadto wydłużenie vacatio legis ustawy (wg projektu 14 dni), aby umożliwić rynkowi dostosowanie się do zmienionych warunków otoczenia regulacyjnego. (PAP Biznes)