(PAP) Atal chce przekazać klientom w 2019 roku ok. 2,5 tys. lokali - poinformował PAP Biznes prezes Zbigniew Juroszek. Deweloperska grupa chce utrzymywać marżę brutto w przedziale 26-28 proc., a także sprzedawać ok. 3 tys. lokali i realizować 1-2 projekty komercyjne rocznie. Zdaniem prezesa sytuacja rynkowa w 2020 r. powinna być podobna do tegorocznej.
"Chcielibyśmy przekazać klientom w tym roku około 2,5 tys. lokali. Dużo jednak zależy od procedur administracyjnych" - powiedział PAP Biznes prezes Zbigniew Juroszek.
W trzech pierwszych kwartałach 2019 roku Atal wydał klientom 1.094 lokale. Przekazanie lokalu jest momentem, w którym spółka może uznać w wynikach przychód z jego sprzedaży.
Spółka wskazała, że - zgodnie z harmonogramami budowlanymi - w 2020 roku powinno być ukończonych i gotowych do przekazania ponad 3,2 tys. lokali. Liczba ta nie uwzględnia projektów, których oddanie przesunie się z końcówki tego roku na 2020 rok.
"W zakresie sprzedaży jest już prawie pewne, że przekroczymy poziom 3 tys. lokali. W latach 2020, 2021 pojawią się wydania tych lokali, więc poziom przychodów w tych latach powinien być analogicznie wyższy" - powiedział prezes Atalu.
Grupa sprzedała w trzech pierwszych kwartałach tego roku 2.305 lokali, co oznacza wzrost rdr o 28 proc. Po trzecim kwartale całoroczny cel podpisanych umów deweloperskich został podniesiony do około 3 tys. lokali z 2,8 tys. wcześniej.
"Wzrost sprzedaży jest efektem dywersyfikacji geograficznej naszej działalności. Biorąc pod uwagę chłonność rynku, możliwości przygotowania projektów i możliwości organizacyjne spółki, liczba 3 tys. lokali to poziom, do którego dążymy. Na takim bezpiecznym poziomie chcielibyśmy utrzymać sprzedaż" - powiedział prezes Atalu.
W pierwszym półroczu 2019 roku Atal odnotował 350,6 mln zł przychodów i 59,5 mln zł skonsolidowanego zysku netto. Marża brutto ze sprzedaży wyniosła w tym czasie 26,1 proc. wobec 28,2 proc. przed rokiem.
"Aktualny poziom marży brutto uwzględnia znaczące wzrosty cen na rynku budowalnym i w pełni nas zadowala. Chcielibyśmy w przyszłości utrzymywać marże w przedziale 26-28 proc." - powiedział prezes Juroszek.
Na koniec czerwca Atal realizował 48 inwestycji (8.056 lokali), a jego oferta obejmowała 4,6 tys. mieszkań. W planach grupa ma łącznie 49 projektów, które obejmują około 12,4 tys. mieszkań lub domów. W tym roku oferta dewelopera powinna wzrosnąć jeszcze o pięć projektów, obejmujących ponad 500 mieszkań. W 2020 roku spółka planuje wprowadzić do sprzedaży ok. 2,5 tys. lokali.
W opinii Zbigniewa Juroszka, sytuacja rynkowa w branży deweloperskiej nie poprawi się w 2020 roku.
"W przyszłym roku będziemy się zmagać z podobnymi problemami w podobnej skali. Nie zakładamy poprawy sytuacji rynkowej. Nadal jednak mamy wysoką sprzedaż i dobrą rentowność, ponieważ te problemy są już w cenach i mamy zdolność zarządzania nimi" - powiedział prezes Atalu.
"Trochę ustabilizowały się ceny gruntów, one już nie rosną, a nawet lekko spadają. W kolejnych okresach spodziewam się spadku cen gruntów, nie stanieje natomiast robocizna. Ceny materiałów raczej będą na podobnym poziomie - w niektórych obszarach mogą wzrosnąć, ale nie będą to już tak duże wzrosty jak w poprzednich latach" - dodał.
Wskazał, że w zakresie procesów administracyjnych cały czas jest nieprzewidywalnie.
"Jest jedno prawo, ale w każdym mieście jest inna sytuacja. Są miasta bardzo pro inwestorskie, ale są też takie, gdzie decyzje nie zapadają, a procesy się przeciągają" - powiedział prezes Juroszek.
"Zarówno procedury pozwoleń na budowę, jak i pozwoleń na użytkowanie są coraz dłużej procesowane w ostatnim czasie" - dodał.
Zdaniem prezesa, w zakresie cen mieszkań mogą być jeszcze niewielkie wzrosty, zwłaszcza w dobrych lokalizacjach.
"W mojej opinii popyt spotkał się z podażą. Obie strony są silne" - powiedział Juroszek.
"Nasz polski model, polegający na tym, że więcej mieszkań kupuje się na własność zamiast wynajmować jest bardzo dobry. Państwo powinno wspomóc ludzi, których nie stać na wkład własny. Budowanie mieszkań za rynek nie jest dobrym pomysłem" - ocenił prezes Atalu.
Jego zdaniem, negatywnie na popyt w przyszłości może wpłynąć emigracja ludności.
"Sytuacja, w której z jednej strony nadrobiliśmy zaległości mieszkaniowe, a z drugiej strony mamy odpływ osób za granicę, może zahamować sprzedaż. Na razie tego zjawiska nie ma, sytuacja jest stabilna" - powiedział Juroszek.
Atal działa również w obszarze nieruchomości komercyjnych. Rocznie spółka chce realizować 1-2 tego typu projekty.
"Obecnie mamy w trakcie budowy dwa biurowce - we Wrocławiu i w Krakowie. Dwa kolejne projekty są w przygotowaniu - w Warszawie i we Wrocławiu. Oba mają być uruchomione w przyszłym roku" - powiedział Juroszek.
"Rocznie chcielibyśmy realizować 1-2 projekty komercyjne. Są one uzupełnieniem naszej oferty i optymalnym wykorzystaniem gruntów, które już posiadamy" - dodał.
Prezes poinformował, że grupa nie ma dużych potrzeb w zakresie zakupu gruntów.
"Mamy bezpieczny bank ziemi i dużą liczbę projektów w przygotowaniu. W perspektywie półtora roku należy spodziewać się znacznie mniej zakupów niż w poprzednich latach" - powiedział Juroszek.
W pierwszym półroczu grupa wydała na grunty 76 mln zł wobec 127 mln zł rok wcześniej.
Atal prowadzi działalność na siedmiu rynkach w Polsce - w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu, Katowicach, Łodzi i Trójmieście. Spółka jest notowana na GPW w Warszawie od czerwca 2015 roku.
Sara Borys (PAP Biznes)