Zgarnij zniżkę 40%
🔥 Akcje wybrane przez AI w strategii Tytani technologiczni zyskały jak dotąd +7,1% w maju.
Przyłącz się, póki akcje są GORĄCE.
Zdobądź 40% ZNIŻKĘ

Jednocyfrowe zyski z akcji niemal na całym świecie – raport (cz. II)

Opublikowano 02.07.2019, 15:34
Zaktualizowano 02.07.2019, 15:41
© Reuters.  Jednocyfrowe zyski z akcji niemal na całym świecie – raport (cz. II)
QCOM
-
SO
-
MU
-
AVGO
-
SOX
-
MSCIEF
-

(PAP) Światowe rynki akcji zakończyły II kwartał zyskami, nie przekraczającymi z reguły jednocyfrowych wartości - wynika z raportu IRR Quarterly przygotowanego we współpracy z PAP Biznes. Wyjątek od reguły stanowiły rynki wschodzące. Indeks MSCI Emerging Markets zanotował w II kwartale symboliczną stratę.

Kolejny kwartał z rzędu najlepszym indeksem światowych rynków akcji, w ujęciu dolarowym, okazał się MSCI World, skupiający akcje notowane na giełdach krajów wysokorozwiniętych. Indeks zyskał w II kwartale 3,3 proc., a perspektywie 12 miesięcy wzrósł 4,4 proc. Spośród rynków rozwiniętych pozytywnie wyróżniły się: Szwajcaria (+6,9 proc.), Australia (+6,4 proc.) i Niemcy (+5,0 proc.). Na drugim biegunie znalazły się Izrael (-3,8 proc.), Austria (-1,7 proc.) i Portugalia (-1,4 proc.).

Silne pozostały rynki północnoamerykańskie – USA i Kanada, zyskując 3-4 proc. w skali kwartału. Zwracały uwagę zwłaszcza Stany Zjednoczone, gdzie S&P500 ustanowił kolejny rekord wszechczasów, zbliżając się do poziomu 3.000 pkt., do którego brakuje indeksowi ok. 3 proc.

Jak policzył magazyn Barron’s ostatni miesiąc II kwartału okazał się najlepszym czerwcem dla S&P500 od 1955 roku.

„Do tej pory silny dolar służył inwestorom zagranicznym, gdyż różnice kursowe zwiększały zyski kapitałowe. Oczekiwana lipcowa obniżka stóp procentowych przed Fed może doprowadzić do spadku wartości dolara, co oznacza, że ten argument odpadłby i mogłoby to doprowadzić do osłabienia zainteresowania akcjami amerykańskimi przez część inwestorów” – zaznaczyli twórcy IRR Quarterly.

Nieco słabiej wyglądała koniunktura na rynkach peryferyjnych – MSCI Frontier Markets wzrósł o 2,1 proc. w II kwartale (+1,0 proc. za ostatnie 12 miesięcy).

Najsłabiej radziły sobie emerging markets, których indeks zanotował 0,3 proc. straty (za 12 miesięcy stopa zwrotu wyniosła -1,4 proc.). Nieznaczny spadek MSCI Emerging Markets wynikał w dużej mierze ze zniżek o przeszło 5 proc. notowań na rynku chińskim. Polska z ponad 3 proc. zyskiem w II kwartale plasowała się mniej więcej w połowie stawki rynków wschodzących. Narastająco za ostatnie 12 miesięcy stopa zwrotu w dolarach z polskich akcji wyniosła 8,2 proc.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Wśród rynków wschodzących najlepiej sobie radziły: Argentyna (+29,7 proc.), Grecja (+14,7 proc.) i Rosja (+14,4 proc.), zaś najgorzej wypadły Pakistan (-22,6 proc.), Chile (-6,9 proc.) i Węgry (-6,5 proc.).

W II kwartale MSCI przeprowadził rewizję indeksu rynków wschodzących, w rezultacie której skład uczestników powiększył się o dwa nowe państwa: Argentynę i Arabię Saudyjską. Jednocześnie państwa te opuściły indeks MSCI Frontier Markets.

W gronie rynków peryferyjnych największe, dwucyfrowe zyski wystąpiły w przypadku Serbii (+16,4 proc.) i Rumunii (+10,5 proc.), a na przeciwnym biegunie znalazły się: Sri Lanka (-10,8 proc.) i Nigeria (-10,6 proc.).

Największym przegranym wśród światowych rynków, bez względu na ich klasyfikację według MSCI, okazał się w II kwartale 2019 roku Pakistan. Tamtejszy rynek akcji narastająco, za ostatnie 12 miesięcy, stracił ponad 40 proc., co było również najgorszym rezultatem na świecie w tej kategorii.

„Rynek akcji w Karaczi dyskontuje od pewnego czasu napływ negatywnych informacji, płynących ze sfery realnej. Inflacja rdr na koniec maja 2019 wyniosła 9,1 proc., podczas gdy rok wcześniej wynosiła ok. 5 proc. Wzrost gospodarczy osiągnął 9-letnie minimum” – czytamy w opracowaniu.

W II kwartale pakistański rząd poprosił MFW o pakiet pomocowy w wysokości 6 mld USD – po raz trzynasty od 1980 roku. MFW obwarował pakiet szeregiem warunków, do których m.in. należą: zakaz wykorzystania środków na spłatę pożyczek chińskich, sugestia pełnego uwolnienia kursu rupii pakistańskiej (od grudnia 2017 straciła ona wobec dolara ok. 30 proc.) i zwiększenie podatków konsumenckich.

Efektem ostatnich spadków jest zwiększone ryzyko tego, że Pakistan zostanie przekwalifikowany klasę niżej przez MSCI, z rynków wschodzących obecnie, do rynków granicznych, ponieważ 2/3 spółek, tworzących indeks MSCI Pakistan nie spełnia minimalnych wymogów dotyczących kapitalizacji. Sytuacja w gospodarce zrobiła się na tyle niepokojąca, że z propozycją jej uzdrowienia wystąpił rząd. 17 maja minister finansów Abdul Hafeez Shaikh spotkał się ze środowiskiem maklerskim operującym na giełdzie w Karaczi i zapowiedział wsparcie interwencyjne w stabilizacji na rynku akcji. W tym celu rząd zamierza wykorzystać State Enterprise Fund (SEF), który został powołany do życia w 2009 roku, po krachu na rynkach finansowych, zapoczątkowanym upadkiem Lehman Brothers.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

SEF dokonał wówczas zakupów interwencyjnych akcji 8 spółek z udziałem pakistańskiego skarbu państwa: Oil and Gas Development Company, Pakistan State Oil, Pakistan Petroleum, Sui Southern (NYSE:SO) Gas Company, Sui Northern Gas Pipelines Ltd, Pakistan Telecommunications Ltd, National Bank of Pakistan i Kot Addu Power Company.

Według oczekiwań twórców raportu na rynki akcji w najbliższych kwartałach będą mieć wpływ m. in. informacje, dotyczące wojny handlowej pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami. Donald Trump uskarżał się na chińskie praktyki handlowe jeszcze w 2016 roku, zanim objął urząd prezydenta. Efektem zaostrzania polityki było wprowadzenie 6 lipca 2018 ceł na 818 produktów chińskich o łącznej wartości 34 mld USD – od tego posunięcia można - zdaniem autorów IRR Quarterly - datować początek sporu.

„W naszej ocenie administracja prezydencka wplątała się w długotrwały spór, w którym będzie roić się od diametralnych zwrotów sytuacji, a część działań będzie pozorowana przez obie strony. Nie spodziewamy się, że spór zakończy się szybko, na co zdaje się większość inwestorów liczyć” – podano w opracowaniu. W opinii autorów raportu „im bliżej jesiennych wyborów prezydenckich w 2020 roku w USA, tym bardziej stanowisko chińskie będzie zaostrzane”.

„Przywódcy amerykańscy podlegają demokratycznemu wyborowi i trudniej będzie wytłumaczyć ich wyborcom, dlaczego efekty wojny handlowej są niezadawalające, a konflikt nie zbliża się do końca. A najbliższe kilkanaście miesięcy to wystarczający czas, by gospodarka chińska, choć częściowo, znalazła nowych nabywców swoich towarów i rozwinęła własne technologie, aby uniezależnić się od dostawców amerykańskich” – napisano.

Efektem szczytu G20 w Osace, podczas którego Donald Trump spotkał się z prezydentem Chin Xi Jinpingiem, było ponowne umożliwienie Huawei kooperacji z firmami amerykańskimi. Donald Trump, podsumowując osiągnięcia spotkania z przedstawicielami strony chińskiej, powiedział, że korporacje z USA „nie były do końca zadowolone” z zakazu sprzedaży swoich produktów Huawei. Analitycy FactSet zwrócili uwagę, że w czasach globalnych powiązań gospodarczych, wykluczanie jakiegokolwiek znaczącego podmiotu z wymiany handlowej może prowadzić do efektu motyla, opisanego przez Edwarda Lorenza – dokonanie pozornie nieznacznej zmiany może prowadzić do nieprzewidywalnych i dużych zmian w całym układzie w przyszłości.

Jest to reklama strony trzeciej. Nie jest to oferta ani rekomendacja Investing.com. Zapoznaj się z polityką tutaj lub usuń reklamy .

Przypadek Huawei jest szczególny, gdyż stopień jego powiązania z firmami amerykańskimi jest wysoki, a do tego jest to drugi największy po Samsungu producent telefonów komórkowych na świecie. Według FactSet 33 spośród 92 głównych dostawców spółki ma siedzibę w USA, z czego 31 to spółki notowane na amerykańskich rynkach akcji (20 wchodzi w skład S&P 500, a 30 Nasdaq). Wiele z tych firm jest silnie powiązanych z chińską gospodarką, co więcej dla wielu z nich Huawei jest bardzo poważnym dostawcą. Według obliczeń FactSet – 66,6 proc. sprzedaży Qualcomm (NASDAQ:QCOM), 59,1 proc. sprzedaży Micron (NASDAQ:MU), 58,1 proc. sprzedaży NeoPhotonics czy 49,4 proc. sprzedaży Broadcom (NASDAQ:AVGO) pochodzi wyłącznie od chińskiego giganta telekomunikacyjnego.

Analitycy FactSet przeprowadzili symulację, jaki wpływ na indeks S&P 500 miałoby trwałe wyłącznie dostaw amerykańskich korporacji na rzecz Huawei. Punktem wyjścia był PHLX Semiconductor Index (spadł o 16 proc. w maju), z którego 61 proc. uczestników, mierząc udziałem w indeksie, jest dostawcami Huawei – ponad 1/3 sprzedaży spółek z indeksu pochodzi z Chin.

Według ich wyliczeń na bazie modelu Barra US Equity Short Term Risk 30 proc. szok sprzedażowy uczestników indeksu półprzewodników doprowadziłby do spadku kapitalizacji S&P500 o kilkadziesiąt miliardów USD.

Najnowsze komentarze

Zainstaluj nasze aplikacje
Zastrzeżenie w związku z ryzykiem: Obrót instrumentami finansowymi i/lub kryptowalutami wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym ryzykiem częściowej lub całkowitej utraty zainwestowanej kwoty i może nie być odpowiedni dla wszystkich inwestorów. Ceny kryptowalut są niezwykle zmienne i mogą pozostawać pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak zdarzenia finansowe, polityczne lub związane z obowiązującymi przepisami. Obrót marżą zwiększa ryzyko finansowe.
Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu handlu instrumentami finansowym lub kryptowalutami należy dogłębnie zapoznać się z ryzykiem i kosztami związanymi z inwestowaniem na rynkach finansowych, dokładnie rozważyć swoje cele inwestycyjne, poziom doświadczenia oraz akceptowalny poziom ryzyka, a także w razie potrzeby zasięgnąć porady profesjonalisty.
Fusion Media pragnie przypomnieć, że dane zawarte na tej stronie internetowej niekoniecznie są przekazywane w czasie rzeczywistym i mogą być nieprecyzyjne. Dane i ceny tu przedstawiane mogą pochodzić od animatorów rynku, a nie z rynku lub giełdy. Ceny te zatem mogą być nieprecyzyjne i mogą różnić się od rzeczywistej ceny rynkowej na danym rynku, a co za tym idzie mają charakter orientacyjny i nie nadają się do celów inwestycyjnych. Fusion Media i żaden dostawca danych zawartych na tej stronie internetowej nie biorą na siebie odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody poniesione w wyniku inwestowania lub korzystania z informacji zawartych na niniejszej stronie internetowej.
Zabrania się wykorzystywania, przechowywania, reprodukowania, wyświetlania, modyfikowania, przesyłania lub rozpowszechniania danych zawartych na tej stronie internetowej bez wyraźnej uprzedniej pisemnej zgody Fusion Media lub dostawcy danych. Wszelkie prawa własności intelektualnej są zastrzeżone przez dostawców lub giełdę dostarczającą dane zawarte na tej stronie internetowej.
Fusion Media może otrzymywać od reklamodawców, którzy pojawiają się na stronie internetowej, wynagrodzenie uzależnione od reakcji użytkowników na reklamy lub reklamodawców.
Angielska wersja tego zastrzeżenia jest wersją główną i obowiązuje zawsze, gdy istnieje rozbieżność między angielską wersją porozumienia i wersją polską.
© 2007-2024 - Fusion Media Limited. Wszelkie prawa zastrzeżone.