Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych w 2024 r. mogą spowodować znaczące zmiany w branży energetycznej, zwłaszcza jeśli Donald Trump zostanie ponownie wybrany, twierdzą analitycy Mizuho w raporcie z wtorku.
Po dokładnym przeanalizowaniu proponowanych przez Trumpa strategii energetycznych i jego wcześniejszych działań, możemy przewidzieć kilka znaczących skutków dla akcji amerykańskich spółek energetycznych.
Platforma energetyczna Trumpa
Zwiększenie amerykańskiej produkcji energii
Kampania Trumpa na rok 2024 koncentruje się na znacznym zwiększeniu produkcji energii w Stanach Zjednoczonych. Celem jest usunięcie ograniczeń w produkcji ropy naftowej, gazu ziemnego i węgla w celu obniżenia kosztów energii i uczynienia USA największym producentem energii na świecie.
Takie podejście prawdopodobnie przyniesie korzyści sektorom gospodarki, które zajmują się tradycyjną energią, zwłaszcza ropą i gazem. Sugeruje to jednak również, że może istnieć mniej przepisów i mniejsza ochrona środowiska.
Zmiany w przepisach i wydatkach rządowych
Administracja Trumpa zamierza wyeliminować to, co uważa za "kosztowne i niepotrzebne" regulacje federalne. Plan ten obejmuje poluzowanie ograniczeń dotyczących produkcji energii w Ameryce i może obejmować zniesienie norm dotyczących wydajności pojazdów, jak zauważył Mizuho.
Ponadto program Trumpa obejmuje zmniejszenie wydatków rządu federalnego, co może skutkować zmniejszeniem wsparcia finansowego dla technologii energii odnawialnej i mniejszymi budżetami dla organów regulacyjnych, takich jak Agencja Ochrony Środowiska (EPA).
Polityka podatkowa
Trump proponuje obniżenie podatków i utrwalenie niektórych aspektów ustawy o cięciach podatkowych i zatrudnieniu. Obejmuje to zniesienie alternatywnego podatku minimalnego dla przedsiębiorstw, co miało wpływ na amerykańskie firmy naftowe i gazowe, które mają straty operacyjne netto.
Wpływ na różne sektory energetyczne
Ropa i gaz
Polityka Trumpa prawdopodobnie wesprze przemysł naftowy i gazowy poprzez zmniejszenie liczby regulacji i zwiększenie produkcji. Oczekuje się, że głównymi beneficjentami będą firmy takie jak Chevron (NYSE:CVX), ConocoPhillips (NYSE:COP) i EOG Resources (NYSE:EOG), które mogą odnieść korzyści ze złagodzenia ograniczeń i wsparcia dla projektów morskich, jak wskazał Mizuho.
Jednak cel obniżenia ceny benzyny może skutkować wzrostem podaży ropy z OPEC+, co może negatywnie wpłynąć na spółki zajmujące się poszukiwaniem i wydobyciem ropy, takie jak ExxonMobil (NYSE:XOM) i Occidental Petroleum (NYSE:OXY).
Midstream i infrastruktura
Oczekuje się, że dążenie do zwiększenia krajowej produkcji energii i rozwoju infrastruktury przyniesie korzyści spółkom z segmentu midstream. Firmy zajmujące się transportem i magazynowaniem energii, takie jak Williams Companies i Targa Resources, mogą być świadkami wzrostu popytu i inwestycji.
Energia odnawialna
Chociaż administracja Trumpa może spowolnić wzrost dotacji na energię odnawialną, niektóre zachęty, takie jak te dotyczące zielonego wodoru i wychwytywania dwutlenku węgla, mogą pozostać na miejscu.
Niemniej jednak firmy, które w dużym stopniu polegają na istniejących dotacjach i polityce przeciwdziałania zmianom klimatycznym, takie jak First Solar i NextEra Energy, mogą napotkać wyzwania.
Obniżone stopy procentowe i zaangażowanie w amerykańską produkcję mogą zapewnić pewne wsparcie dla akcji energii odnawialnej pośrednio poprzez ogólną ekspansję gospodarczą.
Implikacje gospodarcze i rynkowe
Kontrolowanie inflacji i wydatków na energię
Kluczowym aspektem polityki energetycznej Trumpa jest obniżenie kosztów energii, co jest uważane za kluczowe dla utrzymania inflacji w ryzach i promowania wzrostu gospodarczego.
Wyniki rynku akcji
Podczas pierwszej kadencji Trumpa jako prezydenta, akcje spółek energetycznych generalnie nie radziły sobie tak dobrze, jak szerszy rynek akcji, jeśli wykluczymy wyjątkowe okoliczności roku 2020.
Ten artykuł został opracowany i przetłumaczony z pomocą sztucznej inteligencji i sprawdzony przez redaktora. Więcej informacji można znaleźć w naszym Regulaminie.