(PAP) Eurocash ocenia, że zapłata potencjalnego zobowiązania w podatku VAT, choć mocno obciąży wyniki grupy, nie zagraża jej płynności. Nie powinna też ograniczyć możliwości rozwoju i wypłaty dywidendy, odnosząc się do wyników nieuwzględniających tego zdarzenia - poinformował PAP Biznes Jacek Owczarek, członek zarządu Eurocashu.
"Zapłata potencjalnego zobowiązania w podatku VAT nie zagraża płynności, ani bezpieczeństwu spółki. Ma natomiast istotny negatywny wpływ na nasze wyniki" - powiedział PAP Biznes Jacek Owczarek, członek zarządu i dyrektor finansowy Eurocashu.
Przeprowadzony w Eurocash audyt wewnętrzny wykazał, że spółka była wykorzystywana w mechanizmie wyłudzania VAT przez grupę podmiotów zewnętrznych w transakcjach dotyczących wewnątrzwspólnotowej dostawy towarów. W efekcie, według szacunków zarządu, Eurocash może być zobowiązany do zwrotu Skarbowi Państwa podatku VAT w wysokości blisko 121,5 mln zł.
Spółka wpłaciła do urzędu skarbowego tytułem zabezpieczenia 95,7 mln zł (wartość potencjalnego zobowiązania z tytułu VAT pomniejszona o nadpłacony CIT).
Spółka podała, że negatywny wpływ na zysk netto Eurocashu w 2017 r. wynosi około 114 mln zł (0,82 zł na akcję). W sprawozdaniu finansowym za I półrocze spółka zawiązała rezerwę w wysokości 114,4 mln zł na potencjalne zobowiązania VAT. W efekcie strata netto grupy Eurocash, przypisana akcjonariuszom jednostki dominującej, w II kwartale wyniosła 62,9 mln zł wobec 52,5 mln zł zysku przed rokiem.
Negatywny wpływ na skonsolidowany dług netto Eurocash wyniesie niespełna 96 mln zł (0,69 zł na akcję).
"Z punktu widzenia wskaźników zadłużenia nie dzieje się jednak nic złego. Kwota, jaką wpłaciliśmy do urzędu skarbowego, będzie widoczna w rachunku przepływów pieniężnych za III kwartał. Policzyliśmy, że jeśli uwzględnilibyśmy tę płatność już na koniec II kwartału, to wskaźnik zadłużenia netto do raportowanej EBITDA wzrósłby do 1,8x. Byłby zatem na bezpiecznym poziomie" - ocenił członek zarządu Eurocashu.
"Biorąc pod uwagę typowe dla naszej działalności generowanie gotówki w III kwartale, spodziewałbym się, że na koniec III kwartału ten wskaźnik będzie niższy niż 1,8x. Nie spodziewałbym się więc, by to ograniczało możliwości naszego rozwoju. Znajduje to potwierdzenie w opinii biegłego rewidenta spółki – EY. Biegły rewident, po dokonaniu przeglądu sprawozdania finansowego za I półrocze oraz procedur przeprowadzonych przez audyt wewnętrzny i doradców zewnętrznych spółki, wydał opinię bez zastrzeżeń w sprawie naszego sprawozdania finansowego za I półrocze, w którym prezentujemy wpływ potencjalnego zobowiązania na nasze wyniki" - dodał Owczarek.
Eurocash podkreśla, że zapłata zobowiązania nie będzie mieć wpływu na politykę dywidendową spółki.
"Wskaźniki długu są na bezpiecznych poziomach, w żaden sposób nas nie ograniczają. Niezależnie od tego, jaki będzie wynik finansowy po korekcie związanej z podatkiem VAT, będziemy mieli możliwość wypłaty dywidendy w podobny sposób jak w poprzednich latach odnosząc się do wyników nie uwzględniających tego jednorazowego zdarzenia. Oczywiście pod warunkiem, że nie będziemy realizować żadnej dużej akwizycji" - powiedział członek zarządu i dyrektor finansowy Eurocash.
Pytany, czy ostateczna kwota podatku VAT może odbiegać od szacunków spółki, odpowiedział: "Procedury audytu wewnętrznego mającego na celu wykrycie powyższych nieprawidłowości, objęły ponad 90 proc. wartości wszystkich transakcji wewnątrzwspólnotowej dostawy towarów dokonanych przez Eurocash".
"Przegląd został przeprowadzony przez PwC i SKS, jedną z największych kancelarii prawnych w Polsce, oraz uzyskano opinię od firmy Deloitte jako dodatkowego doradcy podatkowego. Na podstawie rekomendacji doradców, zarząd spółki podjął konserwatywne podejście przy oszacowywaniu kwoty potencjalnych zobowiązań" - dodał.
Zauważył, że E&Y, biegły rewident spółki, po dokonaniu przeglądu sprawozdania finansowego za I półrocze oraz procedur przeprowadzonych przez audyt wewnętrzny i doradców zewnętrznych spółki, wydał opinię bez zastrzeżeń w sprawie sprawozdania finansowego spółki.
"Kontrola skarbowa trwa. Ze względu na dobro śledztwa nie możemy szerzej komentować sprawy. Myślę, że w kolejnych miesiącach będzie można powiedzieć więcej" - powiedział Jacek Owczarek.
Eurocash przekazał materiał dowodowy Prokuraturze Regionalnej w Poznaniu wraz z zawiadomieniem o możliwości popełnienia przestępstwa. Poinformował, że w przyszłości będzie dochodzić naprawienia szkody od sprawców.
Anna Pełka (PAP Biznes)