By Senad Karaahmetovic
Akcje Twittera (NYSE:TWTR) zamknęły się wczoraj 22%-owym wzrostem po tym, jak Elon Musk zrobił zwrot o 360 stopni i powiedział, że planuje zamknąć transakcję o wartości 44 miliardów dolarów po pierwotnej cenie. Jak zawsze, prezes Tesli (NASDAQ:TSLA) wziął na Twittera, aby omówić swoje ostatnie ruchy, tym razem mówiąc, że kupno Twittera przyspieszy stworzenie "X aplikacji do wszystkiego."
Odpowiadając na komentarz użytkownika mówiącego "Myślę, że łatwiej byłoby po prostu zacząć X od zera ", Musk odpowiedział:
"Twitter prawdopodobnie przyspiesza start X o 3 do 5 lat, ale mogę się mylić".
Dla analityków Stifel zbudowanie "aplikacji all-in-one" to jedyna droga do pójścia do przodu dla Muska.
"Uważamy, że firma, której może być wkrótce właścicielem, jest znacznie mniej atrakcyjna w tym momencie, z ciągłym echem odejść i produktem, który jest w zawieszeniu od kwietnia, kiedy umowa została pierwotnie ogłoszona. W związku z tym, wykorzystanie technologii bazowej jako środka do stworzenia "nowej" platformy jest naszym zdaniem koniecznością" - powiedzieli klientom w notatce.
Ponadto, jeśli Musk rzeczywiście pozbędzie się reklam na platformie, analitycy widzą ten potencjalny rozwój jako pozytywny dla innych platform mediów społecznościowych, głównie Snap (NYSE:SNAP) i Pinterest (NYSE:PINS).
W międzyczasie analitycy z Wall Street zastanowili się nad wczorajszym rozwojem sytuacji i zaskakującym zwrotem akcjia. Oto przemyślenia niektórych analityków z Twittera.
Citi: "Podczas gdy pozostają pewne niewiadome wokół transakcji, uważamy, że transakcja jest teraz prawdopodobna do zamknięcia".
Wedbush: "Jest to wyraźny znak, że Musk uznał zmierzając do sądu w Delaware, że szanse na wygraną vs. zarząd Twittera były bardzo mało prawdopodobne i ta transakcja o wartości 44 miliardów dolarów miała zostać zrealizowana w ten czy inny sposób. Bycie zmuszonym do zrobienia transakcji po długiej i mozolnej bitwie sądowej w Delaware nie było idealnym scenariuszem, a zamiast tego zaakceptowanie tej ścieżki i posuwanie się do przodu z transakcją pozwoli zaoszczędzić ogromny prawny ból głowy."
Stifel: "To kolejny zaskakujący zwrot w trwającej sadze między firmą a panem Muskiem, ale naszym zdaniem to prawdopodobnie ostatnia zmiana kursu. Trudno nam uwierzyć, że Musk czuje się komfortowo z rosnącą listą obaw, które podkreślił jako sposób na wycofanie się z proponowanej transakcji (boty, spam, obawy o bezpieczeństwo) i wierzymy, że doszedł do wniosku, że prawdopodobnie będzie zmuszony do kontynuowania."