(PAP) Na koniec kwartału na Wall Street indeksy zanotowały niewielkie wzrosty, a S&P 500 i Nasdaq ustanowiły nowe historyczne szczyty. W centrum uwagi były dane o inflacji z USA i strefy euro, które uplasowały się poniżej konsensusów. Nie ustają spekulacje o przyszłości Yellen na stanowisku szefowej Fed.
Dow Jones Industrial wzrósł na zamknięciu o 0,11 proc. do 22.405,09 pkt. Indeks ten zanotował ósmy z rzędu wzrostowy kwartał, a to jest najdłuższa taka seria od 20 lat.
S&P 500 zyskał 0,37 proc. do 2.519,36 pkt. To nowy historyczny rekord. Indeks S&P 500 zakończył szósty z rzędu miesiąc (ok. 1,5 proc.) i ósmy kwartał na plusie.
Nasdaq Comp (WA:CMP). wzrósł o 0,66 proc. i wyniósł 6.495,96 pkt. Również w przypadku tego i ndeksu to najwyższy poziom w historii. W trzecim kwartale Nasdaq zyskał 5 proc.
Najwyżej w historii jest ponadto indeks Russell 2000, grupujący małe i średnie amerykańskie spółki.
Wzrostom w Nowym Yorku przewodziły sektor finansowy i IT.
Spośród spółek wchodzących w skład indeksu Dow najmocniej do wzrostów przyczynił się Goldman Sachs, a w dół ciągnęły rynek UnitedHealth oraz Boeing.
Amerykańskie banki mogą zanotować 7-proc. wzrost zysków (6,4 mld USD), jeżeli w trakcie prac nad reformą podatkową zostanie utrzymana obniżka CIT od 20 proc. z 35 proc. obecnie - wynika z wyliczeń Bloomberga.
Dolar odrobił przejściowo część wcześniejszych strat do euro, a rentowności amerykańskich papierów skarbowych zaczęły rosnąć na początku sesji po doniesieniach Wall Street Journal i Bloomberga, że Donald Trump i sekretarz skarbu Steve Mnuchin spotkali się w czwartek z kandydatem na szefa Rezerwy Federalnej Kevinem Warshem. Ekonomista w przeszłości zasiadał już w zarządzie Fed.
Ewentualna nominacja Warsha byłaby "najlepszą spośród rozważanych kandydatów" dla sektora finansowego, gdyż prawdopodobnie jego poglądy na deregulację w tym obszarze są zbieżne z agendą administracji Trumpa - ocenili analitycy KBW w nocie z 20. września.
Źródła agencyjne wskazują również, że Trump spotkał się ostatnio także z innymi kandydatami z krótkiej listy (John Taylor, John Allison, Glenn Hubbard). Trump podobno nie wyklucza także kandydatury Gary'ego Cohn'a, głównego doradcy gospodarczego Białego Domu, ani wydłużenia kadencji obecnej prezes Janet Yellen. Wyścig jednak trwa, a Trump nie podjął jeszcze decyzji.
Kadencja Yellen wygasa z końcem stycznia. Od połowy października nieobsadzone pozostanie czwarte z siedmiu krzeseł w zarządzie Fed. Z powodów osobistych na emeryturę odejdzie wówczas Stanley Fisher.
EUR/USD rósł o 0,3 proc. do 1,182, a rentowność 10-letnich Tresurie zwyżkowała o 1 pb. do 2,32 proc.
W Europie na zamknięciu Euro Stoxx 50 wzrósł o 0,88 proc., DAX zyskał 0,98 proc., FTSE 100 zwyżkował 0,68 proc., CAC 40 poszedł w górę o 0,68 proc.
INFLACJA BAZOWA W USA NAJNIŻSZA OD 2 LAT, MOCNY ODCZYT CHICAGO PMI, SPADEK OPTYMIZMU KONSUMENTÓW
Na koniec tygodnia uwaga rynku w USA zwrócona jest także na ważne dane makro.
Deflator PCE, preferowana przez Fed miara inflacji w sierpniu wyniósł 1,4 proc. rdr, tyle samo co w lipcu. W ujęciu bazowym wskaźnik wyniósł 1,3 proc. rdr, wobec 1,4 proc. rdr miesiąc wcześniej. Oczekiwano odpowiednio: 1,5 proc. rdr i 1,4 proc. rdr.
Odczyt bazowego PCE był najniższy od listopada 2015 r.
Deflator PCE pozostaje wyraźnie poniżej celu inflacyjnego Rezerwy Federalnej (2 proc.), a jego dynamika osłabiała się nieprzerwanie od lutego, kiedy osiągnął lokalny szczyt 2,2 proc., do czerwca, odkąd pozostaje na poziomie 1,4 proc.
Przyczyny niskiej inflacji w USA nie są do końca jasne dla Fed, co wprost przyznają jego przedstawiciele, z prezes J. Yellen na czele. Oficjalnie Fed uważa, że za niższymi odczytami inflacji stoją czynniki o charakterze przejściowym. Pojawia się przy tym coraz więcej głosów, że niższa inflacja może zagościć w Stanach na dłużej.
Taka sytuacja nie powinna jednak przeszkodzić Fed w kontynuowaniu cyklu podwyżek stóp procentowych.
Yellen powiedziała we wtorek, że Fed powinien stopniowo kontynuować, lecz nie zanadto stopniowo, podwyżki stóp procentowych, nawet w otoczeniu niskiej inflacji, której przyczyny nie są do końca jasne dla bankierów.
Rynek wycenia szansę na wzrost kosztu pieniądza w USA w grudniu na ok. 70 proc.
Rynku nie zaskoczyły dane o dochodach i wydatkach konsumentów amerykańskich. Wydatki w sierpniu wzrosły o 0,1 proc. mdm, podczas gdy w lipcu wzrosły o 0,3 proc. mdm. Dochody Amerykanów w sierpniu wzrosły o 0,2 proc. mdm, wobec 0,3 proc. mdm w poprzednim miesiącu, po korekcie z 0,4 proc.
Departament Handlu poinformował, że na wysokość wskaźników wpływ miały efekty huraganu Harvey, a za niższy odczyt mdm odpowiadał głównie spadek zakupów aut, którego poziom był najniższy od lutego 2014 r.
Oczekiwania wyprzedził mocny odczyt indeksu aktywności sektora wytwórczego (PMI) w rejonie Chicago, który wzrósł we wrześniu do 65,2 pkt. z 58,9 pkt. w poprzednim miesiącu. Konsensus zakładał 58,7 pkt. Dane mogą wzmocnić oczekiwania względem indeksów aktywności ISM dla całej gospodarki, które zostaną opublikowane w przyszłym tygodniu.
Spadek zanotował z kolei indeks poziomu optymizmu wśród konsumentów amerykańskich, opracowywany przez Uniwersytet Michigan, który wyniósł we wrześniu 95,1 pkt. wobec 96,8 pkt. w sierpniu.
W najbliższy piątek w centrum uwagi znajdzie się comiesięczny raport z amerykańskiego rynku pracy oraz odczyty indeksów ISM.
PIERWSZE PROBLEMY PLANU PODATKOWEGO TRUMPA
Ujawniony w środę plan podatkowy Trumpa napotyka na pierwsze problemy w Kongresie.
Ubytek dochodów budżetowych z tytułu cięć stawek podatkowych zrównoważyć miało usunięcie części ulg podatkowych, zarówno na poziomie stanowym i lokalnym. Kasa państwa zyskałaby na tym ok. 1 bln USD w ciągu dekady.
Sprzeciw zgłaszają już stany, które obecnie korzystają na ulgach, co jednak może być dopiero wstępem do batalii, jaką czeka ustawa w Senacie - jeżeli okaże się, że reforma w horyzoncie 10-letnim prowadzi do wzrostu deficytu, Republikanie będą potrzebowali wsparcia Demokratów w głosowaniach.
Skłonność do kompromisu zasygnalizował od razu w piątek Biały Dom. Gary Cohn, główny doradca gospodarczy Białego Domu nie zaliczył kategorii "nieprzekraczalnych linii" kwestii ulg podatkowych w dalszych pracach nad reformą w Kongresie.
INFLACJA W STREFIE EURO NIE PO MYŚLI EBC
Dynamika inflacji w eurolandzie wbrew oczekiwaniom nie przyspieszyła we wrześniu.
Ceny konsumpcyjne w strefie euro wzrosły we IX o 1,5 proc. rdr - wynika z odczytu flash. Oczekiwano 1,6 proc. wobec 1,5 proc. w VIII. Uwagę zwrócił spadek bazowego HICP do 1,1 proc., po wzroście w VIII o 1,2 proc. i wobec szacunków 1,2 proc.
Inflacja na obszarze objętym wspólną walutą nie może wzrosnąć do celu Europejskiego Banku Centralnego (blisko, ale poniżej 2 proc.) mimo postępującej poprawy sytuacji w gospodarce. Kolejnym z czynników, które bacznie obserwuje EBC jest kurs euro - EUR/USD wzrósł od początku roku o ok. 12 proc., co tłumi presję inflacyjną. We wrześniu EBC lekko obniżył ścieżkę inflacji, przy założeniu przeciętnego kursu EUR/USD na poziomie 1,18.
W czwartek wieczorem członek zarządu EBC Peter Praet powiedział, że coraz lepsza koniunktura "jeszcze nie przekłada się na wyższą inflację".
Na najbliższym posiedzeniu EBC 26. października ma zapaść "większość" decyzji w sprawie przyszłości programu QE w 2016 r. Rynek oczekuje zmniejszenia miesięcznej skali skupu aktywów z 60 mld euro obecnie. Między gołębim a jastrzębim skrzydłem EBC toczy się debata czy wprost wskazać na datę zakończenia QE, czy też pozostawić program "otwartym". Dyskusja dotyczy także losów polityki reinwestycyjnej oraz jej upublicznienia (zmniejszenie QE przy podaniu kwoty reinwestowanych z powrotem w bilans papierów osłabiłoby rynkową percepcję zacieśnienia warunków finansowych).
UDANY KWARTAŁ DLA ROPY, MIESZANY POCZĄTEK RYNKU BYKA
Ceny ropy naftowej pozostają bez większych zmian, po wejściu w poniedziałek w rynek byka, jednak mają za sobą najlepszy kwartał i miesiąc od roku.
Baryłka ropy WTI w dostawach na IX w Nowym Jorku jest wyceniana po 51,5 USD, a Brent w dostawach na IX w Londynie po 57,4 USD za baryłkę.
We wrześniu WTI zyskała ok 7,5 proc., a Brent 9 proc. W ujęciu kwartalnym ceny surowca wzrosły ok. 10 proc. dla WTI i 16 proc. dla Brent.
Notowania surowca wspierają prognozy wzrostu światowego popytu oraz postępujące równoważenie rynku ropy.
W krótkim terminie inwestorzy obawiają się zaburzeń dostaw z Kurdystanu (500-600 tys. b/d).
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zagroził w poniedziałek - w związku z trwającym wówczas w irackim Kurdystanie referendum w sprawie niepodległości tego regionu - że władze w Ankarze mogą zablokować rurociągi, którymi płynie ropa z tego regionu.
Iracki parlament dał w środę mandat premierowi Abadiemu do rozmieszczenia wojsk w bogatym w ropę naftową Kirkuku, spornej prowincji pozostającej poza Kurdystanem i przejęcia kontroli nad tamtejszymi polami naftowymi.
Rafał Tuszyński (PAP Biznes)