(PAP) Giełdy w zachodniej Europie w zmiennych nastrojach - są i małe plusy, i niewielkie spadki. W centrum uwagi inwestorów wyniki finansowe kolejnych spółek z regionu i "Iran deal" - podają maklerzy.
Zyskują akcje spółki browarniczej AB InBev: 2,9 proc. Firma podała, że w I kwartale jej skorygowany EBITDA wzrósł o 6,6 proc. podczas gdy spodziewano się wzrostu o 4,7 proc.
Vodafone (LON:VOD) na plusie o 1,77 proc. w reakcji na zamiar przejęcia od Liberty Global (NASDAQ:LBTYA) jego niemieckich i wschodnioeuropejskich operacji za 23 mld USD.
ING Groep (AS:INGA) zyskuje 0,7 proc. - bank podał, że w I kw. zysk przed opodatkowaniem wyniósł 1,69 mld euro wobec szacunków 1,52 mld euro.
Deutsche Telekom podwyższył zaś swój cel skorygowanego EBITDA w 2018 r. do 23,3 mld euro. Akcje spółki tanieją o 2,1 proc.
Zniżkują też akcje spółki Burberry Group (LON:BRBY) - o 7,2 proc. Miliarder Albert Frere sprzedał swój pakiet 6,6 proc. tego producenta "trench-coat", o wartości 498 mln funtów.
Na rynku walutowym euro wyceniane niżej o prawie 0,3 proc. do 1,1831 USD.
Ropa Brent na ICE zwyżkuje o 2,4 proc. do 76,7 USD za baryłkę.
Notowania złota w dół o 0,5 proc. do 1.307,49 USD za uncję.
Inwestorzy analizują sytuację po tym, gdy prezydent Donald Trump ogłosił we wtorek, że wycofuje USA z międzynarodowego porozumienia nuklearnego z Teheranem, i dodał, że porozumienie to było w swej istocie nieudane. Zapowiedział, że "potężne sankcje" wobec Iranu wchodzą natychmiast w życie.
Według Trumpa porozumienie z Iranem z 2015 roku było w "samej swej istocie" nieudane, ponieważ ten "fatalny, jednostronny układ nie przyniósł pokoju".
"Na razie nie jest jasne, jaki wpływ będą miały te sankcje USA, bo inni sygnatariusze porozumienia z Iranem nie poparli tego ruchu Trumpa" - mówi Kerry Craig, strateg rynków globalnych w JPMorgan Asset Manahement w Melbourne.
"Potrzebna jest jasność co do tego czy te sankcje będą miały zastosowanie tylko do firm irańskich, czy nie-irańskich, i wciąż jest jeszcze okres 6 miesięcy negocjacji, a na rynkach może być nadzieja na udane rozwiązanie całej tej sprawy" - dodaje.
"Wyjście Trumpa z przełomowego porozumienia nuklearnego z 2015 r. jest ważnym elementem w strumieniu napływających informacji" - ocenia z kolei Jason Low, starszy strateg inwestycyjny w DBS Wealtha Management. "Ale w szerszym kontekście wydarzeń, które się teraz dzieją, to wycofanie USA z umowy nuklearnej blednie w porównaniu z politycznymi kontaktami prezydenta USA z przedstawicielami krajów Azji Północnej" - dodaje.
W środę do Pjongjangu przybył sekretarz stanu USA Mike Pompeo, aby przygotować historyczne spotkanie Donald Trump - Kim Dzong Un.
Tymczasem szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini poinformowała we wtorek, że oczekuje, iż po wycofaniu się USA z porozumienia z Iranem inne kraje będą respektowały ten układ. Zaznaczyła, że UE jest zdeterminowana, aby utrzymać to porozumienie.
Mogherini wezwała też międzynarodową społeczność do respektowania porozumienia nuklearnego z Iranem, mimo że prezydent Donald Trump ogłosił, iż wycofuje USA z umowy i ponownie nałoży sankcje na Teheran.
Z kolei rosyjskie MSZ, oświadczyło we wtorek, że decyzja prezydenta Donalda Trumpa o wycofaniu USA z porozumienia nuklearnego jest "bezpodstawna" podkreślając, że zdaniem Rosji Iran ściśle przestrzegał tego układu. Resort zapewnił, że Rosja będzie kontynuować aktywną współpracę z Iranem i innymi państwami pozostającymi stronami porozumienia.
Brytyjska premier Theresa May, niemiecka kanclerz Angela Merkel i francuski prezydent Emmanuel Macron podkreślili zaś, że z "żalem i zaniepokojeniem" przyjęli decyzję amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa o wycofaniu się z porozumienia nuklearnego z Iranem.
Liderzy trzech państw zaznaczyli, że ich kraje pozostają zobowiązane tą umową z 2015 roku (JCPOA), oceniając, że jest ona "istotna dla naszego wspólnego bezpieczeństwa". "Wzywamy wszystkie strony (układu) do dalszego zobowiązania się do jego pełnej implementacji i działania w duchu (wspólnej) odpowiedzialności" - napisali przywódcy.
W środę szef francuskiej dyplomacji Jean-Yves Le Drian oświadczył, że mimo wycofania się USA z porozumienia nuklearnego z Iranem ten układ międzynarodowy "nie upadł". Zapewnił, że wraz z Wielką Brytanią i Niemcami Francja będzie starać się uchronić umowę.
Zawarta w lipcu 2015 roku umowa między sześcioma mocarstwami (USA, Francja, Wielka Brytania, Chiny, Rosja i Niemcy) a Iranem miała na celu ograniczenie programu nuklearnego tego kraju w zamian za stopniowe znoszenie sankcji. Wyjście USA z tego układu było jedną ze sztandarowych obietnic wyborczych Trumpa.
Poniżej indeksy w Europie - godz. 09.30
| Indeks | Kraj | Wartość (pkt.) | 1D (%) | 1W (%) |
| Euro Stoxx 50 | Strefa euro | 3561,87 | 0,11 | 0,23 |
| DAX | Niemcy | 12913,39 | 0,01 | 0,87 |
| FTSE 100 | W.Brytania | 7598,81 | 0,44 | 1,04 |
| CAC 40 | Francja | 5520,93 | -0,02 | -0,15 |
| IBEX 35 | Hiszpania | 10156,30 | -0,12 | 0,67 |
| FTSE MIB | Włochy | 24267,00 | 0,52 | 0,01 |
(PAP Biznes)