DZIEŃ NA RYNKACH: Na giełdach pesymizm; tracą banki, zyskują spółki wydobywcze

(PAP) W zachodniej Europie na giełdach spadki. Tracą banki, zyskują zaś spółki wydobywcze - informują maklerzy.

Zwyżkują zaledwie 3 z 19 sektorów Stoxx 600. Około 25 procent spółek w górę, 70 procent na minusach.

Dobrze radzą sobie walory m.in. AP Moeller - Maersk +4,9 proc., Hikma +3 proc., Fiat Chrysler Automobiles NV +2,9 proc., Tullow Oil (LON:TLW) +2,1 proc., Anglo American (LON:AAL) +2,0 proc., BHP Billiton +1,5 proc., Rio Tinto (LON:RIO) +1,4 proc. i Exor +1,3 proc.

Poniżek m.in. British Land (LON:BLND) -1,3 proc., Ocado -1,2 proc., DS Smith -1,2 proc., Royal Bank of Scotland -1,1 proc., Hexagon -1,0 proc., Barclays (LON:BARC) -0,9 proc., BNP Paribas (PA:BNPP) -0,9 proc. i K+S -0,9 proc.

Biały Dom i geopolityka to nadal najważniejsze tematy.

Z Białego Domu odchodzi Steve Bannon, kontrowersyjny doradca prezydenta USA.

Steve Bannon, główny doradca strategiczny Białego Domu, były szef prawicowego portalu Breitbart zrezygnował z pracy w Białym Domu - poinformowała rzeczniczka prasowa Białego Domu Sarah Huckabee Sanders w piątkowym oświadczeniu.

Sanders dodała, że odejście Bannona następuje "za obopólną zgodą" tego współautora sukcesu wyborczego Donalda Trumpa oraz nowego szefa kancelarii prezydenta Johna Kelly'ego. Kelly, emerytowany generał piechoty morskiej, był uprzednio szefem resortu bezpieczeństwa kraju.

Mimo licznych spekulacji, które od tygodni koncentrowały się bardziej na tym, kiedy prezydent pozbędzie się Bannona, niż na tym, czy to zrobi, Donald Trump jeszcze kilka dni temu bronił swojego głównego stratega politycznego jako "dobrego człowieka i przyjaciela".

"Odejście Bannona jest pozytywnym faktem, ale trzeba brać pod uwagę wysokie prawdopodobieństwo politycznego zamieszania" - mówi Norihiro Fujito, starszy strateg inwestycyjny Mitsubishi UFJ Morgan Stanley (NYSE:MS) Securities Co.

"Inwestorzy zaczynają się niepokoić, czy polityczne zawirowania nie wpłyną negatywnie na gospodarkę" - dodaje.

Tymczasem prezydent Korei Płd. Mun Dze In oświadczył, że rozpoczęte w poniedziałek doroczne wspólne manewry wojsk południowokoreańskich i amerykańskich mają wyłącznie defensywny charakter i nie mają na celu zwiększania napięcia na Półwyspie Koreańskim.

W manewrach pod kryptonimem Ulchi Freedom Guardian (Ulczi Strażnik Wolności - UFG), które potrwają do 31 sierpnia, bierze udział ok. 50 tys. żołnierzy południowokoreańskich i 17,5 tys. żołnierzy amerykańskich a także żołnierze z Australii, Kanady, Kolumbii, Danii, Nowej Zelandii, Holandii i Wielkiej Brytanii.

Tegoroczne manewry odbywają się w wyjątkowo napiętej atmosferze spowodowanej wymianą wojowniczych oświadczeń Pjongjangu i Waszyngtonu.

Korea Północna zagroziła w niedzielę "bezlitosnym uderzeniem" w odpowiedzi na manewry, które traktuje jako przygotowania do inwazji na jej terytorium. Pjongjang nazwał manewry "ryzykanckim zachowaniem" mogącym spowodować wojnę nuklearną.

Dla graczy rynkowych najważniejsze znaczenie w tym tygodniu może mieć jednak rozpoczynające się w czwartek sympozjum bankierów centralnych w amerykańskim Jackson Hole, zwłaszcza po ubiegłotygodniowych gołębich komentarzach zarówno z EBC, jak i amerykańskiej Rezerwy Federalnej.

Podczas sympozjum w Jackson Hole (24-26 sierpnia) zaplanowano wystąpienia m.in. prezesa Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghiego - w piątek o godz. 21. Na rynku pojawia się coraz więcej głosów, popartych przeciekami prasowymi, że EBC wstrzyma się z zaprezentowaniem planów ws. taperingu QE w 2018 r. do października/grudnia.

Duży wpływ na zachowanie rynków będzie mieć też zapewne przemówienie szefowej Fed Janet Yellen - w piątek o godz. 16. Może ono ujawnić więcej szczegółów dotyczących nastrojów członków FOMC, w szczególności po publikacji ostatnich minutes, które pokazały, że część z nich zaczyna mieć wątpliwości co do dalszego kursu polityki pieniężnej w USA.

Szef Fed z Dallas, Robert Kaplan, i prezes Fed z Minneapolis, Neel Kashkari, powtórzyli w ub. tygodniu w czwartek wcześniejsze apele o wstrzymanie się z kolejną podwyżką stóp procentowych z uwagi na niską inflację w USA.

Poniżej indeksy w Europie - godz. 09.35

(PAP Biznes)