(PAP) Na Wall Street środowa sesja zakończyła się wzrostami; Dow Jones zyskał ponad 100 pkt., a S&P 500 ustanowił historyczny rekord. Zgodnie z oczekiwaniami Fed ściął stopy proc. o 25 pb, a inwestorów ucieszyło, że prezes Powell nie rozważa podwyżki stóp dopóki znacząco nie wzrośnie inflacja.
Dow Jones Industrial na zamknięciu zwyżkował 0,43 proc., do 27.186,69 pkt.
S&P 500 wzrósł 0,33 proc. i wyniósł 3.046,77 pkt.
Nasdaq Comp (WA:CMP). poszedł w górę 0,33 proc., do 8.303,97 pkt.
Wydarzeniem dnia było posiedzenie Rezerwy Federalnej USA. Zgodnie z oczekiwaniami obniżyła ona główną stopę procentową o 25 pb do 1,50-1,75 proc. Przeciwko decyzji głosowali Esther George i Eric Rosengren, którzy chcieli, by stopy procentowe pozostały bez zmian.
"(...) Powyższe działania Komitetu mają spowodować, że trwała ekspansja gospodarcza, silny rynek pracy oraz inflacja w pobliżu symetrycznego 2-proc. celu będzie najbardziej prawdopodobnym rezultatem. Niepewność wokół perspektyw utrzymuje się" - napisano w komunikacie.
Na konferencji po posiedzeniu Fed prezes Jerome Powell ocenił, że polityka monetarna znajduje się obecnie w „dobrym miejscu” i stanowi znaczne wsparcie dla gospodarki. Dodał, że aktualne stanowisko Fed ws. polityki monetarnej może pozostać na obecnym, odpowiednim poziomie.
"Aktualne stanowisko ws. polityki monetarnej może pozostać na obecnym, odpowiednim poziomie, o ile napływające informacje o stanie gospodarki będą zasadniczo zgodne z naszymi prognozami. Będziemy monitorować efekty naszych działań, a także oceniać wpływ danych na perspektywy przy ocenie przyszłej ścieżki dla polityki monetarnej” - ocenił bankier.
„Oczywiście, jeśli pojawią się zmiany, które spowodują konieczność zrewidowania naszych prognoz, zareagujemy odpowiednio. Ścieżka polityki nie jest z góry ustalona" - dodał.
Powell powiedział, że Fed nie rozważał podwyżek stóp procentowych.
"Nie rozważamy podwyżek stóp procentowych na tę chwilę. (…) W przyszłości może jednak nadejść czas na podwyżki stóp procentowych. (…) Przed jakąkolwiek podwyżką stóp procentowych musi nastąpić znaczny wzrost inflacji" - wskazywał prezes Fedu.
"Obecnie presja inflacyjna pozostała przytłumiona. Nie wydaje nam się, żeby inflacja wzrosła w najbliższym czasie. (…) Wydaje się, że inflacja stabilizuje się poniżej 2 proc." - dodał, zauważając, że na świecie utrzymuje się znaczna presja dezinflacyjna.
W ocenie Powella, obniżka stóp procentowych stanowi "kolejne zabezpieczenie" przed ryzykami dla perspektyw wzrostu PKB, a decyzje w FOMC podejmowane są w oparciu o dane. Jego zdaniem, globalny wzrost PKB oraz niepewności w handlu nadal stanowią zagrożenia dla perspektyw wzrostu PKB USA". Dodał, że w ryzyka dla perspektyw wzrostu zmierzają w "dobrą stronę".
"Wydaje się, że ryzyko brexitu bez umowy znacząco się obniżyło. (...) Trwały spadek napięć w handlu dobrze wróży dla perspektyw wzrostu PKB" - powiedział prezes Fed.
Według Powella, „bazowe perspektywy pozostają korzystne” dla gospodarki USA.
"Ogólnie rzecz biorąc, nadal obserwujemy trwały rozwój działalności gospodarczej, silny rynek pracy i inflację w pobliżu naszego celu 2-proc. jako najbardziej prawdopodobny scenariusz” - powiedział Powell.
"Nadal oczekujemy, że gospodarka USA będzie rozwijać się w umiarkowanym tempie. (…) Konsumpcja jest głównym czynnikiem wzrostu PKB, wydaje się być odporna na słabości. Potwierdzają to firmy z sektora konsumenckiego" - dodał.
Ze spółek akcje General Electric (NYSE:GE) rosły podczas środowej sesji na Wall Steet o 13 proc. – zysk na akcję w trzecim kwartale wyniósł 15 centów, o 4 centy powyżej oczekiwań.
Akcje Mattel rosły prawie 20 proc. – zysk na akcję w trzecim kwartale wyniósł 26 centów, o 10 centów powyżej oczekiwań.
Notowania Yum Brands (właściciela sieci restauracji KFC i Pizza Hut) szły w dół o 9,5 proc. po tym, jak spółka zaraportowała skorygowany zysk na akcję w wysokości 80 centów vs konsensus rynkowy 94 centy.
Walory firmy produkującej oprogramowanie Anixter International zwyżkowały 15 proc. Firma private-equity Dubilier & Rice kupi Anixter za 81 USD za akcję. Wartość transakcji M&A jest szacowana na 3,8 mld USD.
Akcje Johnson & Johnson rosły 2 proc. Firma podała, że w wycofanej partii pudru dla dzieci nie znaleziono azbestu, co miał wykazać test wykonany dla Agencji Żywności i Leków USA.
Agencja Reutera podała, że firma w ten sposób podważa swoją wiarygodność, ponieważ analityk, który przeprowadził test dla rządowej agencji od 2017 r. pracuje dla J&J jako ekspert ds. roszczeń. Andreas Saldivar, dyrektor laboratorium AMA Analytical Services, bronił przed sądem Johnson & Johnson w sprawie, w której wnoszono, że talk wywołał raka u powoda.
Jak dotąd prawie połowa firm S&P 500 opublikowała wyniki kwartalne, z czego 77,1 proc. pobiło szacunki analityków.
"Wyniki spółek w trzecim kwartale sugerują, że obawy o recesję mogły być przesadzone, a gospodarka USA po prostu przechodzi przez kolejną fazę obaw o wzrost PKB, jak pod koniec 2015 r. i na początku 2016 r." - powiedział Michael Reynolds, dyrektor ds. strategii inwestycyjnej w Glenmade.
Produkt Krajowy Brutto USA w trzecim kwartale wzrósł o 1,9 proc. w ujęciu zanualizowanym (SAAR) kdk - podał Departament Handlu w pierwszym wyliczeniu. Rynek oczekiwał wzrostu o 1,6 proc. w ujęciu zanualizowanym kdk.
Bazowy deflator PCE wyniósł w trzecim kwartale w ujęciu zanualizowanym kdk 2,2 proc., wobec prognoz +2,2 proc. i 1,9 proc. w poprzednim kwartale.
„Chociaż nadal uważamy, że uda się uniknąć recesji, najnowsze badania koniunktury wskazują na dalsze spowolnienie wzrostu do zaledwie około 1-proc. wzrostu PKB w skali rocznej w czwartym kwartale” - powiedział Andrew Hunter, starszy ekonomista z USA w Capital Economics.
W firmach w USA przybyło w październiku 125 tys. miejsc pracy - wynika z raportu prywatnej firmy ADP Employer Services. Oczekiwano 110 tys.
Na zamknięciu sesji indeks Euro Stoxx 50 spadł o 0,05 proc., niemiecki DAX zniżkował o 0,23 proc., francuski CAC 40 poszedł w górę o 0,45 proc., a brytyjski FTSE 100 zyskał 0,34 proc.
Brytyjscy posłowie zdecydowali we wtorek wieczorem, że przedterminowe wybory do Izby Gmin odbędą się w czwartek 12 grudnia. Będą to pierwsze przeprowadzone w grudniu wybory w Wielkiej Brytanii od 1923 r. Za projektem ustawy zagłosowało 438 posłów, przeciwnych było 20.
"The Times" w komentarzu redakcyjnym ocenia, że Johnson po raz kolejny pokazał swoją naturę hazardzisty, bo zamiast forsować w parlamencie ustawę o porozumieniu w sprawie wycofania Wielkiej Brytanii z UE, zażądał przedterminowych wyborów.
„Johnson musi przekonać elektorat Konserwatystów, który chce pozostania w UE, żeby zapomniał o brexicie i zagłosował na jego partię. Jednocześnie musi przekonać wyborców Partii Pracy, by zagłosowali za jego planem ws. brexitu” – powiedział z kolei Joe Twyman, dyrektor Deltapoll. (PAP Biznes)