(PAP) Czwartkowa sesja na Wall Street przyniosła niewielkie zmiany indeksów, ale S&P 500 zdołał przerwać serię czterech spadkowych dni z rzędu.Inwestorzy starają się ocenić jaki może być rezultat spotkania prezydentów USA i Chin podczas szczytu G20.
Dow Jones Industrial na zamknięciu zniżkował o 0,04 proc., do 26.526,58 pkt.
S&P 500 wzrósł o 0,38 proc., do 2.924,92 pkt.
Nasdaq Comp. poszedł w górę o 0,73 proc., do 7.967,76 pkt.
Jak do tej pory kończący się czerwiec jest najlepszym miesiącem dla indeksu od stycznia.
Biały Dom poinformował, że wyczekiwane z dużą nerwowością spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa z chińskim prezydentem Xi Jinpingiem w japońskiej Osace, w kuluarach szczytu G20, odbędzie się w sobotę o godz. 11.30 czasu miejscowego (4.30 czasu polskiego).
W środę prezydent Trump powiedział w wywiadzie dla telewizji Fox, że "planem B" w kwestii Chin jest wprowadzenie ceł.
„Wall Street Journal” podał w czwartek, że prezydent Chin Xi Jinping zamierza podczas spotkania z prezydentem Trumpem przedstawić zestaw warunków, które USA powinny spełnić, zanim umowa handlowa zostanie podpisana.
Wśród warunków jest żądanie, by USA zniosły zakaz sprzedaży amerykańskich komponentów i technologii wobec Huawei i innych podmiotów. Chiny mają się także domagać zniesienia wszystkich ceł oraz zaprzestania wymuszania zakupów amerykańskich produktów.
W ocenie CEO Morgan Stanley (NYSE:MS) Jamesa Gormana eskalacja wojny handlowej miałaby „niszczący” wpływ na gospodarkę światową.
Chiny i USA wstępnie uzgodniły zawieszenie wprowadzania nowych ceł, by wznowić negocjacje handlowe – podał w czwartek hongkoński dziennik „South China Morning Post”, powołując się na anonimowe źródła w Pekinie i Waszyngtonie.
Według jednego ze źródeł cytowanych przez „SCMP” decyzja Trumpa o zawieszeniu wprowadzenia karnych ceł na kolejne chińskie towary jest ustępstwem, jakiego Xi żądał za spotkanie dwustronne w Osace.
Źródła zaznaczyły, że choć rozejm wydaje się uzgodniony, Trump może w każdej chwili zmienić zdanie. Wysokiej rangi urzędnik amerykańskiej administracji powiedział w tym tygodniu Politico, że wstrzymanie nowych ceł jest możliwe, ale „nic nie jest pewne; absolutnie nic”.
Rzecznik Ministerstwa Handlu Chin Gao Feng domagał się w czwartek cofnięcia sankcji nałożonych na chińskiego giganta technologicznego Huawei.
Państwowy, chiński dziennik „Global Times” ocenił natomiast, że „jeśli administracja Trumpa nie będzie skłonna do zmiany swoich nierealistycznych wymagań i wycofania się z hegemonii wobec Chin, wynik spotkania przywódców nie będzie znaczący”. Źródła podają, że nie jest jasne czy Trump wyznaczy termin na osiągnięcie porozumienia handlowego.
Produkt Krajowy Brutto USA w I kwartale wzrósł o 3,1 proc. w ujęciu zanualizowanym (SAAR) kdk - podał Departament Handlu USA w trzecim wyliczeniu.
Bazowy deflator PCE wyniósł w I kw. w ujęciu zanualizowanym kdk 1,2 proc., wobec prognoz +1,0 proc. Deflator PCE to preferowana przez amerykańską Rezerwę Federalną miara inflacji.
Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA wzrosła o 10 tys. do 227 tys. Ekonomiści z Wall Street spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 220 tys.
Boeing (NYSE:BA) spadał około 2,5 proc. - organ nadzoru lotniczego Federal Aviation Administration odkrył podczas testów maszyn Boeing 737 MAX zagrożenie dla bezpieczeństwa, które jest niezwiązane z dwoma katastrofami w ostatnich miesiącach, w których maszyny brały udział.
Notowania Walgreens rosły o 4 proc. - skorygowany EPS wyniósł 1,47 USD vs konsensus 1,43 USD.
Ford zwyżkował 2 proc., po tym jak firma ogłosiła, że zwolni 12 tys. pracowników w Europie.
Akcje firmy consultingowej Accenture (NYSE:ACN) szły w dół 1 proc., mimo że kwartalny zysk na akcję (EPS) był o 4 centy wyższy na od oczekiwań.
„Rozejm handlowy między USA a Chinami jest tym, czego potrzebuje teraz rynek. (...) Inwestorzy mają teraz nadzieję, że spotkanie rozproszy część napięcia” - powiedział Art Hogan, główny strateg rynkowy w National Securities.
Wraz z nadziejami na rozwiązanie konfliktu handlowego w górę idzie sektor IT - producenci półprzewodników AMD i Micron (NASDAQ:MU) rosną o 2,5 proc.
W Europie na zamknięciu indeks Euro Stoxx 50 spadł 0,02 proc., niemiecki DAX wzrósł 0,21 proc., brytyjski FTSE 100 stracił 0,19 proc., a francuski CAC 40 zniżkował 0,13 proc.
Akcje spółki detalicznej H&M zwyżkowały o 14 proc., pomimo że zysk H&M przed opodatkowaniem wyniósł w drugim kwartale 5,9 mld koron (SEK) wobec prognoz 6,0 mld koron. Jednak sprzedaż online wzrosła o 27 proc. w SEK.
H&M obniżył swój cel dotyczący liczby utworzenia nowych sklepów na ten rok o 26 proc. - do 130, po tym gdy w ostatnich latach utworzył ich 400. Dzięki temu detalista będzie mógł zainwestować więcej w ekspansję online - wskazują analitycy.
W czwartek spółka Bayer (DE:BAYGN) zyskiwała ok. 9 proc. po potwierdzeniu przez firmę Elliott Management Corp. udziałów w Bayer o wartości 1,1 mld euro.
Chr Hansen Hooding A/S tracił 14 proc. Analitycy JPMorgan (NYSE:JPM) obniżyli rekomendację dla tej spółki do "niedoważaj" z "neutralnie", a cenę docelową - do 570 koron z 600 koron.
Notowania koncernu chemicznego BASF rosły 2 proc., po tym jak poinformował w czwartek, że do końca 2021 roku zlikwiduje w swych zakładach na całym świecie łącznie 6 tys. miejsc pracy. (PAP Biznes)