(PAP) Wtorkowa sesja na Wall Street zakończyła się niewielkimi zmianami głównych indeksów, a w centrum uwagi znajdują się wyniki kwartalne amerykańskich spółek. Spadały akcje Apple (NASDAQ:AAPL) przed publikacją raportu po sesji, taniał też Pflizer.
Dow Jones Industrial na zamknięciu zwyżkował 0,21 proc., do 24.579,96 pkt.
S&P 500 spadł o 0,15 proc. i wyniósł 2.640,00 pkt.
Nasdaq Comp (WA:CMP). poszedł w dół 0,81 proc. do 7.028,29 pkt.
We wtorek liderem wśród sektorów S&P 500 był przemysł, który odrabiał straty po poniedziałkowych spadkach, spowodowanych gorszymi od oczekiwań wynikami kwartalnymi Caterpillar.
Akcje Apple straciły na wartości 1 proc. przed publikacją raportu kwartalnego po zakończeniu sesji. Wcześniej spółka obniżyła swoje prognozy przychodów za poprzedni kwartał, jako powód podając osłabienie wzrostu gospodarczego w Chinach
Kurs akcji firmy farmaceutycznej Pfizer spadał o ok. 2 proc. Spółka podała w raporcie za IV kw. 2018 r. wyższy o jeden cent od oczekiwań skorygowany zysk na akcję, lecz przedstawiła też niższą od szacunków rynkowych prognozę zysku na akcję w nowym roku finansowym.
Traciły sektory IT i dóbr wyższego rzędu.
Notowania 3M zwyżkowały ponad 3 proc. - firma podała, że skorygowany zysk za akcję w IV kw. 2018 r. wyniósł 2,31 USD vs prognozowanych 2,28 USD.
Kurs akcji Harleya-Davidsona spadał 7 proc. po publikacji kwartalnych wyników finansowych, które były gorsze niż prognozowano.
Ze spółek, które do tej pory pokazały swoje dokonania za IV kwartał 2018 r., zyski ponad 70 proc. z nich okazały się lepsze od oczekiwań rynkowych.
Kurs GameStop spadł 26 proc. po tym, jak zarząd spółki poinformował, że nie będzie dążyć do sprzedaży firmy.
W Europie indeks Euro Stoxx 50 wzrósł o 0,51 proc., niemiecki DAX zwyżkował o 0,08 proc., brytyjski FTSE 100 wzrósł o 1,29 proc., a francuski CAC 40 poszedł w górę 0,81 proc.
GŁOSOWANIE NAD „PLANEM B” DLA BREXITU
Brytyjska Izba Gmin przyjęła we wtorek poprawkę do uchwały ws. dalszych negocjacji brexitowych, która daje daje premier Theresie May mandat do podjęcia próby renegocjacji z Unią umowy o wyjściu Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty. Parlament poparł też poprawkę blokującą Brexit bez umowy, a pięć innych odrzucił.
Poprawka ws. renegocjacji umowy brexitowej (zwana poprawką Brady'ego) została przyjęta większością głosów 317 do 301.
Premier Theresa May powiedziała po głosowaniu, że "większość posłów pragnie zmiany umowy o wyjściu Wielkiej Brytanii z UE". Zaznaczyła jednak, że "negocjacje nie będą łatwe". May przyznała też, że "lepiej, by nie doszło do Brexitu bez umowy".
Przewodniczący Partii Pracy Jeremy Corby powiedział po głosowaniu, że jest gotowy, by spotkać się z May, by dyskutować na temat Brexitu.
Za poprawką głosowało m.in. całe eurosceptyczne skrzydło Partii Konserwatywnej, zrzeszone wokół antyunijnego think tanku European Research Group.
"Wspólnie uzgodniliśmy, że poprzemy poprawkę ze względu na obietnicę premier May o renegocjacji umowy o wyjściu z UE" - napisano w oświadczeniu ERG (WA:ERGA) na chwilę przed głosowaniem.
Wcześniej o swoim poparciu dla poprawki mówili posłowie popierającej rząd Demokratycznej Partii Unionistów Irlandii Płn.
Zgłoszona przez wpływowego posła Partii Konserwatywnej Grahama Brady'ego poprawka zakłada, że "mechanizm awaryjny dla Irlandii Północnej powinien zostać zastąpiony alternatywnym rozwiązaniem", jednocześnie wyrażając "poparcie dla opuszczenia Unii Europejskiej z porozumieniem" oraz deklarując "wsparcie dla umowy wyjścia w razie takiej zmiany".
Brytyjski parlament poparł też stosunkiem głosów 318 do 310 poprawkę zgłoszoną przez byłą minister środowiska Caroline Spelman z Partii Konserwatywnej, która wnosi, by Wielka Brytania nie opuszczała Unii Europejskiej bez umowy. Poprawka ma jedynie charakter doradczy i nie ma mocy ustawodawczej.
ROZMOWY USA-CHINY W CIENIU ZARZUTÓW WOBEC HUAWEI
Prezydent USA Donald Trump spotka się w czwartek w Waszyngtonie z wicepremierem Chin Liu He - poinformował w poniedziałek Biały Dom. Tematem rozmów mają być stosunki handlowe między obydwoma krajami. Rozmowy handlowe chińskiej delegacji z przedstawicielami administracji USA mają potrwać od środy do czwartku.
Amerykański minister skarbu Steven Mnuchin oświadczył, że Stany Zjednoczone spodziewają się "znacznego postępu w rozmowach handlowych" Podkreślił, że obie strony próbują rozwiązać "skomplikowane kwestie".
Negocjacje handlowe będą odbywały się w cieniu oskarżeń Amerykanów wobec chińskiego koncernu Huawei o oszustwa i łamanie sankcji wobec Iranu. Chińskie władze wezwały we wtorek USA do "zaprzestania bezpodstawnej rozprawy" z koncernem Huawei i zapowiedziały "stanowczą obronę" krajowych firm.
OCZEKIWANIE NA POSIEDZENIE FED
W środę swoją decyzję w sprawie polityki pieniężnej przedstawi amerykańska Rezerwa Federalna. Po ogłoszeniu decyzji odbędzie się konferencja prasowa prezesa Fedu Jerome’a Powella, na której prezes Fed może przedstawić zarys polityki monetarnej w 2019 roku.
Analitycy prognozują, że na nadchodzącym posiedzeniu nie powinno dojść do podwyżki stóp procentowych. W centrum uwagi może się za to znaleźć konferencja, na której Powell może być pytany o redukcję sumy bilansowej.
Indeks zaufania amerykańskich konsumentów spadł w styczniu do 120,2 pkt. wobec 126,6 pkt. miesiąc wcześniej, po korekcie z 128,1 pkt. - wynika z raportu Conference Board. (PAP Biznes)