(PAP) Giełdy w USA poszły mocno w górę w reakcji na wystąpienie prezesa Fedu Jerome'a Powella, który powiedział, że Fed będzie się wsłuchiwał w obawy rynków. Dow Jones zyskał prawie 750 punktów na zamknięciu piątkowych notowań. mocno rosły również pozostałe główne indeksy.
Dow Jones Industrial na zamknięciu zwyżkował o 3,29 proc., czyli o prawie 750 punktów, do 23.433,16 pkt.
S&P 500 wzrósł o 3,43 proc. i wyniósł 2.531,94 pkt.
Nasdaq Comp (WA:CMP). poszedł w górę 4,26 proc. do 6.738,86 pkt.
Wydarzeniem dnia było w piątek wystąpienie prezesa Fed. Według Jerome'a Powella Fed jest gotowy, by polityka monetarna stała się bardziej elastyczna.
"Powiedzieliśmy, że będziemy gotowi, by dostosować plany normalizacji polityki monetarnej, by osiągnąć nasze cele" - powiedział bankier w przemówieniu podczas Economic Association (AEA) w Atlancie. "Obecnie nie ma ustalonej ścieżki polityki monetarnej" - dodał.
Prezes Fedu Jerome Powell powiedział, że Fed jest skłonny zmienić podejście do redukcji sumy bilansowej.
"Jeśli dojdziemy do wniosku, że redukcja sumy bilansowej stanowi problem, nie będziemy zwlekać, by zmienić plany" - powiedział.
Powell powiedział, że nie zrezygnowałby ze stanowiska, gdyby prezydent Trump go o to poprosił.
"Myślę, że Powell powiedział to, na co liczył rynek" - powiedział Tom Essaye, założyciel The Sevens Report.
Prezydent Rezerwy Federalnej Cleveland, Loretta Mester, powiedziała w piątek w wywiadzie dla CNBC, że bank centralny może powstrzymać się od podnoszenia stóp procentowych, jeśli inflacja nie wzrośnie.
Władze w Pekinie potwierdziły, że 7-8 stycznia odbędą się rozmowy handlowe pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami - na szczeblu wiceministrów.
Oba kraje próbują osiągnąć porozumienie, aby zakończyć konflikt handlowy, w ciągu dziewięćdziesięciodniowego zawieszenia broni.
"Nie spodziewamy się znaczącego przełomu w negocjacjach w poniedziałek i wtorek” - powiedział Edward Park, wicedyrektor ds. inwestycji w Brooks Macdonald.
Według źródła agencji Bloomberga spotkanie nie będzie dotyczyć ceł, tylko kwestii własności intelektualnej, rolnictwa i przemysłu.
Istotne były także najnowsze dane z amerykańskiego rynku pracy. Liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych w Stanach Zjednoczonych w grudniu wzrosła o 312 tys. wobec oczekiwanych 184 tys. To najwyższy wzrost liczby miejsc pracy od 10 miesięcy. Wynagrodzenia godzinowe wzrosły w grudniu o 0,4 proc. mdm i o 3,2 proc. rdr. Oczekiwano wzrostu płac na poziomie 0,3 proc. mdm i 3,1 proc. rdr.
Nastroje wśród inwestorów poprawiły też dane makro z Chin - indeks PMI, określający koniunkturę w sektorze usług, wyniósł w XII 53,9 pkt. wobec 53,8 pkt. w XI - podały Caixin i Markit Economics. Analitycy spodziewali się 53,0 pkt.
Amerykańska Izba Reprezentantów przegłosowała w czwartek dwie ustawy budżetowe, których celem jest zakończenie częściowego zawieszenia rządu federalnego. W ustawach nie przewidziano środków na budowę muru na granicy USA z Meksykiem, czego domaga się prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump.
Zatwierdzone ustawy gwarantują finansowanie instytucji rządowych do 30 września, czyli do końca roku podatkowego w USA. Ustawy teraz trafią do Senatu. Wcześniej doradcy Donalda Trumpa doradzali mu zawetowanie ustaw.
Akcje Netflixa rosły o ok. 9 proc. Goldman Sachs dodał serwis do listy "zakupu z przekonaniem", nazywając go "jedną z najlepszych propozycji w kategorii proporcji ryzyka/zysku w sektorze internetowym".
Walory Intela zyskały ok. 6 proc. ze względu na podwyższenie rekomendacji dla walorów tej firmy do "kupuj" z "neutralnie" przez analityków Bank of America Merrill Lynch.
Wzrosty kursów akcji Netflixa i Intela pociągnęły w górę również inne firmy technologiczne. Po ponad 3 proc. zyskiwały m.in. Facebook (NASDAQ:FB), Amazon (NASDAQ:AMZN), Apple (NASDAQ:AAPL) i Alphabet. Indeks grupujący firmy z tego sektora zyskał w piątek ponad 4 proc.
Dzień wcześniej z kolei firmy nowych technologii spadły ponad 5 proc., co oznaczało dla nich najgorszy dzień od 18 sierpnia 2011 roku, kiedy zniżkowały 5,35 proc. W czwartek motorem spadków było ostrzeżenie o gorszych od oczekiwań wynikach Apple w czwartym kwartale.
W Europie również bardzo solidne wzrosty. Na zamknięciu indeks Euro Stoxx 50 wzrósł o 2,95 proc., niemiecki DAX zwyżkował o 3,37 proc., brytyjski FTSE 100 poszedł w górę o 2,18 proc., a francuski CAC 40 zyskał 2,72 proc. (PAP Biznes)