(PAP) Indeks WIG 20 może rozpocząć wtorkowe notowania na GPW w okolicy poniedziałkowego zamknięcia. Potem możliwe jest pogorszenie nastrojów, gdyż indeks znajduje się obecnie w korekcie technicznej po kilkumiesięcznych wzrostach - ocenił Adam Korecki, makler TMS Brokers.
"Wszystko wskazuje na to, że dzisiejsze otwarcie na warszawskiej giełdzie nie będzie się zbyt różniło od poniedziałkowego zamknięcia na poziomie 2.325 pkt. na zakończeniu spadkowej sesji. Na GPW lekko niestety mogą przeważać pesymistyczne nastroje, po tym jak WIG 20 przebił ostatnio krótkoterminowe wsparcie w okolicy 2.350 pkt. i wyraźnie ma problemy z powrotem do tego poziomu" - powiedział Korecki.
"To otwarcie może być w okolicach wczorajszego zamknięcia, ale widziałbym tendencję zniżkującą najpierw 2.300 pkt, a później nawet 2.280 pkt. Cofając się do dnia wczorajszego nawet pozytywne zamknięcie w USA w piątek nie pomogło giełdzie w Warszawie. Będziemy dalej pod wpływem negatywnego sentymentu na GPW" - dodał.
Korecki wskazał, że WIG 20 znajduje się obecnie w korekcie ostatnich kilkumiesięcznych wzrostów.
"Negatywny sentyment na GPW to naturalna korekta, po tym jak od końcówki października do pierwszych dni lutego WIG 20 wzrósł z poziomu 2.080 na ponad 2.400 pkt. Należy odczytywać to jako korektę tego wcześniejszego, dosyć istotnego ruchu wzrostowego. Z punktu widzenia technicznego, indeks wyrysował formację podwójnego szczytu przy 2.420 pkt. Czyli czynniki wynikające z analizy technicznej plus średnioterminowe wykupienie rynku powodują, że teraz rynek jest w naturalnej korekcie technicznej" - powiedział Korecki.
W ocenie maklera, wtorkowe dane GUS, czyli przeciętne wynagrodzenie i zatrudnienia za styczeń, nie będą wpływać na notowania na GPW.
Warszawska giełda negatywnie wyróżniała się w poniedziałek na tle innych rynków. Indeks WIG20 stracił 0,54 proc. Liderami spadków wśród największych spółek były JSW (WA:JSW) i PGE (WA:PGE). Na zamknięciu poniedziałkowych notowań WIG20 spadł o 0,54 proc. do 2.325,67 pkt.
We wtorek na globalnych rynkach trwa poszukiwanie kierunku zmian po poniedziałkowym wolnym dniu w USA.
Kontrakty na Euro Stoxx 50 zniżkują o 0,062 proc., FTSE 100 - w górę o 0,070 proc., a na DAX spadają o 0,044 proc.
Kontrakty w USA wahają się od -0,02 do +0,1 proc.
W Azji utrzymuje się słaby sentyment wśród tamtejszych inwestorów. Nikkei 225 zyskał na zamknięciu handlu zaledwie 0,1 proc., a na innych giełdach w regionie dominują spadki indeksów. (PAP Biznes)