Dyrektor generalny Commonwealth Bank of Australia (OTC:CMWAY), Matt Comyn, publicznie zakwestionował oświadczenia złożone przez członka parlamentu dotyczące opłat za karty debetowe i kredytowe.
Podczas dzisiejszego przesłuchania parlamentarnego Jerome Laxale, ustawodawca z Partii Pracy, stwierdził, że banki pobierają około 4 miliardów dolarów australijskich rocznie z takich opłat. Laxale zilustrował swój punkt widzenia, pokazując banknot o nominale 5 USD i kartę kredytową z napisem "A$5.08".
Comyn odpowiedział na to twierdzenie, podkreślając, że kwota 4 miliardów dolarów jest przesadą i skrytykował to, co określił jako "retorykę pozbawioną faktów", która szkodzi zaufaniu społeczeństwa do instytucji finansowych. Wyraził zaniepokojenie rosnącym rozprzestrzenianiem się twierdzeń, które uznał za wprowadzające w błąd i nieoparte na dowodach.
Dyrektor generalny, który stoi na czele banku od 2018 r., zauważył, że wielokrotnie występował przed parlamentem, często słusznie, ale był zaniepokojony częstotliwością bezpodstawnych zarzutów.
Debata toczy się w momencie, gdy Bank Rezerw Australii dokonuje przeglądu praktyki przenoszenia przez firmy kosztów obsługi terminali płatniczych na klientów, co generalnie skutkuje dopłatą w wysokości kilku centów za transakcję. Comyn podkreślił, że porównywanie banknotu o nominale 5 dolarów australijskich z opłatami kartowymi za pomocą rekwizytów, jak to zrobił Laxale, nie jest właściwe.
Kontrowersje te pojawiają się w kontekście zwiększonej kontroli opłat bankowych w Australii. Sektor finansowy znajduje się pod lupą od czasu dochodzenia komisji królewskiej w sprawie opłat pobieranych od klientów. Jest to drażliwy temat zarówno dla branży bankowej, jak i konsumentów, a wynik przeglądu Banku Rezerw może potencjalnie wpłynąć na koszt transakcji kartowych dla Australijczyków.
Reuters przyczynił się do powstania tego artykułu.Artykuł został przetłumaczony przy pomocy sztucznej inteligencji. Zapoznaj się z Warunkami Użytkowania, aby uzyskać więcej informacji.