(PAP) Nextbike Polska prognozuje, że w 2018 roku osiągnie 16,4 mln zł EBITDA przy przychodach na poziomie 70,5 mln zł - podała spółka w komunikacie. Nextbike szacuje ponadto, że liczba rowerów dostępnych w systemach uruchomionych przez spółkę na koniec roku wyniesie 17,8 tys. sztuk.
Nextbike Polska przewiduje tym samym, że liczba rowerów w jego flocie wzrośnie o 46 proc. w ujęciu rok do roku, wzrost przychodów wyniesie 62 proc., a EBITDA zwiększy się w tym czasie o 5 proc. rdr.
"Szacunek przychodów ze sprzedaży oraz liczby rowerów sporządzony został m.in. w oparciu o umowy zawarte przez emitenta z jednostkami samorządu terytorialnego, przewidujące uruchomienie w II półroczu 2018 roku systemów roweru publicznego oraz z uwzględnieniem przychodów od klientów komercyjnych. Prognozowany wynik EBITDA zakłada, że warunki prowadzenia działalności gospodarczej emitenta w II półroczu 2018 roku nie zmienią się w istotny sposób w stosunku do sytuacji bieżącej" - napisano w komunikacie.
Liczba rowerów w systemach uruchomionych na koniec czerwca 2018 wynosiła 13,4 tys. wobec 10,9 tys. w I połowie 2017 r. Spółka podała w komunikacie prasowym, że kolejne ok. 7,5 tys. rowerów jest zabezpieczonych w wygranych przetargach i rozbudowach istniejących systemów o rowery miejskie i sponsorskie (z czego ok. 4,4 tys. rowerów zasili flotę Nextbike Polska w br.).
Po I półroczu 2018 roku Nextbike Polska ma 21,7 mln zł przychodów (wzrost o 19 proc. rdr), 4,4 mln zł EBITDA (wobec 6,2 mln zł rok wcześniej) i 1,3 mln zł straty netto (wobec 1,6 mln zł zysku przed rokiem). Tłumaczy to sezonowością i wyższymi kosztami operacyjnymi związanymi z rekordowym pod względem liczby rowerów sezonem 2018.
W samym II kwartale przychody spółki wyniosły 15,9 mln zł, EBITDA 5,3 mln zł, a zysk netto 1,8 mln zł.
"Rok 2018 będzie dla spółki swego rodzaju okresem przejściowym. Nietypowy jest bowiem także harmonogram uruchamiania systemów. W latach poprzednich (w tym w roku 2017) większość nowych systemów uruchamiana była przed rozpoczęciem sezonu letniego. Tymczasem w bieżącym roku około 80 proc. przyrostu floty prognozowanego do końca sezonu 2018 przypada, zgodnie z zawartymi umowami, na 2H2018. W wynikach widoczne są i będą zwiększone wydatki związane z ponownym uruchomieniem obsługiwanych dotychczas i przygotowaniem do uruchomienia nowych systemów, podniesieniem jakości usług i kontynuacją rozbudowy struktur do rozmiarów niezbędnych do jak najlepszej obsługi naszej dynamicznie rosnącej floty. Sama flota będzie natomiast pracowała na wyniki jedynie przez część trwającego sezonu. Stąd na 2018 prognozujemy nieco niższe tempo wzrostu EBITDA, niż miało to miejsce w 2017" - powiedział, cytowany w komunikacie prasowym, prezes Robert Lech.
"Wysokie oczekiwania mamy jednocześnie odnośnie do 2019 roku, w którym na wyniki pracować będzie pełna liczba rowerów z pozyskanych w tym roku kontraktów. Jednocześnie spodziewamy się dalszego wzrostu udziału przychodów ze źródeł prywatnych – mamy kolejne pomysły na współpracę z partnerami biznesowymi" - dodał prezes.(PAP Biznes)