(PAP) Do zanegowania korekty WIG 20 rozpoczętej w rejonie 2.422 pkt. jest ciągle daleko - uważa Adam Stańczak, analityk DM BOŚ. Jego zdaniem, aby powrócić do tego poziomu indeks blue chipów będzie potrzebował wsparcia ze strony innych rynków.
"Lokalnie patrząc układ sił na rynku uległ zmianie. WIG 20 pokonał konsolidację w strefie 2.350-2.300 pkt., wybił się nad linię prowadzącą korektę i otworzył bramę do powrotu w rejon 2.422 pkt. Przez większą część sesji rynek musiał opierać się presji spadkowej z otoczenia i wykazywał wrażliwość na to, co dzieje się na rynkach bazowych. W efekcie szybki marsz do 2.422 pkt. będzie wymagał pomocy ze strony innych rynków" - napisał w komentarzu Stańczak.
"W szerszej perspektywie patrząc, pokonanie wspomnianych wcześniej oporów miało miejsce w granicach dużej konsolidacji, której ekstremami są rejony 2.422 i 2.263 pkt. W ramach szerokiej półki możliwy jest ciągle układ podwójnego szczytu, więc do całkowitego zanegowania korekty rozpoczętej w rejonie 2.422 pkt. jest ciągle daleko" - dodał.
Przed sesją wyniki za I kw. opublikowało Asseco Poland (WA:ACPP). Spółka miała w tym okresie 60,9 mln zł zysku netto wobec konsensusu 63 mln zł.
W czwartek WIG 20 wzrósł o 1,44 proc. do 2.358,41 pkt., tj. najwyższego poziomu od 16 maja.
Amerykańska giełda w czwartek zanotowała wzrosty szóstą sesję z rzędu, a indeksy S&P i Nasdaq zanotowały nowe historyczne rekordy. Protokół z majowego posiedzenia Fed w ocenie rynków wybrzmiał gołębio.
Dow Jones Industrial wzrósł na zamknięciu o 0,36 proc., S&P 500 zwyżkował o 0,44 proc., a Nasdaq Comp (WA:CMP). zyskał 0,69 proc.
W Azji przeważają słabsze nastroje - Nikkei spadł o 0,64 proc., SCI zyskuje 0,1 proc., a HSI traci 0,1 proc.
W piątek opublikowanych zostanie kilka danych z USA.
O 14.30 poznamy wstępny odczyt PKB Stanów Zjednoczonych w I kw. oraz kwietniowe dane dot. zamówień na dobra trwałego użytku. O 16.00 na rynek napłynie wskaźnik zaufania konsumentów Michigan za maj. (PAP Biznes)