(PAP) Rentowności na krótkim końcu krzywej dochodowości w Polsce będą w 2020 roku stabilizować się lekko powyżej stopy referencyjnej NBP, a kurs EUR/PLN będzie w konsolidacji w przedziale 4,20-4,40 - wynika z prognozy opublikowanej w kwartalniku makroekonomicznym Banku Pekao (WA:PEO).
"Scenariusz długookresowej stabilizacji stóp NBP podtrzymuje oczekiwania zakładające, iż koszt pieniądza nie zmieni się nawet do końca 2022 r. W takich okolicznościach 3M WIBOR zakotwiczy w wąskim przedziale wahań 1,70-1,72 proc. w 2020 r. W przypadku 2-letnich obligacji spodziewamy się konsolidacji rentowności lekko powyżej stopy referencyjnej NBP w otoczeniu utrwalenia łagodnej retoryki przez RPP oraz stabilnego popytu ze strony sektora bankowego na krótkoterminowy dług skarbowy. Scenariusz alternatywny (20 proc. szans) nie wyklucza przejściowego podbicia krzywej w tym sektorze w I kw. 2020 r., w razie gdyby podwyższona ścieżka inflacji w tym okresie wpłynęła na wyraźne zaostrzenie retoryki przez RPP" - napisano w raporcie.
"Niemniej jednak część pozytywnych dla długu czynników (spowolnienie globalnej gospodarki i w konsekwencji łagodna polityka głównych banków centralnych, czy apetyt na bezpieczne aktywa w otoczeniu niepewności co do negatywnych konsekwencji wojen handlowych i Brexitu) została już naszym zdaniem uwzględniona w cenach. Biorąc również pod uwagę, iż rynki uwzględniły już umiarkowane spowolnienie polskiej gospodarki w 2020 r. oraz ograniczone podaże SPW, nie dostrzegamy miejsca na spadek rentowności na środku i dłuższym końcu krzywej" - dodano.
Ekonomiści spodziewają się, że - w przypadku, gdy Fed wygasi w najbliższych miesiącach rynkowe oczekiwania kontynuacji cyklu obniżek stóp - że rentowności krajowych obligacji skarbowych mogą nieznacznie wzrosnąć w ślad za zagranicznymi benchmarkami.
"Oczekujemy umiarkowanego ruchu krzywej w stronę 2,00 proc. w przypadku 5-latek oraz 2,25 proc. dla 10-latek do końca 2020 r. Duża część zmian powinna dokonać się w I połowie 2020 r., a w dalszej części roku krzywa dochodowości pozostanie w konsolidacji. Nie przewidujemy, by w 2020 r. doszło do większych zawirowań na krajowym rynku finansowym, co pogorszyłoby postrzeganie polskich obligacji. Spodziewamy się zatem, iż spread względem Bundów zakotwiczy w pobliżu 230-250 pb, zaś spread asset swap utrwali się w okolicy 25-40 pb w sektorze 10-letnim" - napisano.
Z prognoz ekonomistów wynika, że w 2020 r. banki pozostaną aktywnym kupującym obligacje skarbowe w otoczeniu ujemnego salda napływu nierezydentów; struktura portfela POLGB w posiadaniu nierezydentów nie powinna ulec większym zmianom, a redukcja zaangażowania w POLGB przez inwestorów zagranicznych prawdopodobnie będzie kontynuowana.
PERSPEKTYWY DLA ZŁOTEGO
"Solidne umocnienie złotego na początku IV kw. 2019 wyczerpało na pewien czas potencjał aprecjacyjny złotego. Utrzymujące się obawy inwestorów o spowolnienie światowej gospodarki redukują przestrzeń do umocnienia walut na rynkach wschodzących, w tym złotego" - napisano w raporcie.
Ekonomiści Banku Pekao oceniają, że wpływ otoczenia zewnętrznego na złotego będzie względnie zrównoważony. Jako najważniejsze czynniki zagraniczne wymieniają: łagodną politykę monetarnej głównych banków centralnych, osłabiającą się niemiecką gospodarkę, konsolidację EUR/USD. Wśród czynników krajowych wyróżniają: wciąż solidną ścieżkę wzrostu PKB, zrównoważony budżet państwa na 2020 r. i perspektywę stabilizacji stóp procentowych NBP do 2022 r.
W 2020 r. zakładają oni konsolidację złotego w szerokim przedziale 4,20-4,40/EUR.
"Dostrzegamy szansę na wahania bliżej 4,20-4,25/EUR, o ile tylko nie zmaterializuje się scenariusz recesji na świecie, co powinno wspierać globalny apetyt na ryzykowne aktywa. USD/PLN powinien zakotwiczyć w przedziale 3,70-3,85, wahając się bliżej dolnej granicy pod koniec 2020 r. w razie osłabienia dolara na szerokim rynku" - dodano. (PAP Biznes)