* PZU myśli o przejęciu Raiffeisen Polbanku i Banku BPH
* Zagranica ma obecnie dominującą pozycję w sektorze bankowym
* Rząd dąży do "repolonizacji" banków
* W polskie ręce mogłoby trafić 25 procent aktywów sektora
Adrian Krajewski
WARSZAWA, 8 czerwca (Reuters) - Grupa PZU PZU.WA , z błogosławieństwem rządu, kupuje aktywa bankowe w ramach planu stworzenia znaczącego polskiego banku, który mógłby stworzyć konkurencję dla spółek-córek zagranicznych pożyczkodawców.
PZU mówi, że przejęcia mają charakter czysto biznesowy, jednak wpisują się one w plany rządu, by "repolonizować" sektor bankowy, w którym zagraniczni gracze jak Santander SAN.MC , Unicredit CRDI.MI , czy Commerzbank CBKG.DE mają znaczący udział.
Ubezpieczyciel zapowiedział już, że kupuje 25-procentowy udział w Alior Banku ALRR.WA , natomiast źródła w sektorze finansowym informowały Reutera, że myśli także o zakupie wystawionych na sprzedaż: Raiffeisen Polbanku i BPH BPH.WA .
Gdyby wszystkie te przejęcia doszły do skutku, PZU kontrolowałby banki o łącznych aktywach sięgających 130 miliardów złotych, co dawałoby mu miejsce tuż za podium największych polskich banków.
"Podoba mi się strategia zaangażowania grupy PZU w przejęcia i konsolidację w sektorze bankowym. PZU nie jest już spółką wzrostową, ale inwestuje w sektor wzrostowy. Wierzę, że na przejmowanych aktywach bankowych będzie można osiągnąć synergie" - powiedziała analityk Trigon DM Hanna Kędziora.
"Jeśli PZU udałoby się dołączyć do Aliora takie banki jak na przykład Raiffeisen Polbank i Bank BPH, to powstałby nowy duży bank, którego powinni się obawiać konkurenci" - dodała.
Szefem banku, który powstałby na bazie tych przejęć, byłby Wojciech Sobieraj, założyciel Alior Banku, który zaczął go budować tuż po upadku Lehman Brothers, a tworzył jego siłę zdobywając klientów większch konkurentów.
Gdyby powstał taki bank, spółki skarbu państwa kontrolowałyby jedną czwartą aktywów polskiego sektora bankowego, jeśli wliczyć w to PKO BP PKO.WA .
BANK Z PIERWSZEJ PIĄTKI
PKO jest największym pod względem aktywów polskim bankiem. Dominujący udział w sektorze mają jednak instytucje zagraniczne.
W następstwie kryzysu zadłużenia w 2008 roku wiele borykających się z problemami zagranicznych banków zaczęło silnie polegać na dochodach generowanych przez ich polskie spółki.
Zmiana sytuacji na polskim rynku stanowiłaby twardy orzech do zgryzienia dla zachodnich instytucji finansowych.
Część bankowców uważa, że Polska zaczyna podążać drogą węgierską, gdzie rząd nałożył wysokie podatki na banki, zmuszając część ich zagranicznych właścicieli do ich sprzedaży po niekorzystnych cenach.
Jednak spółki sprzedające banki w Polsce nie są obecnie pod żadną presją i będą chciały uzyskać godziwą cenę.
"Ogłoszenie przez PZU strategii i planowanego przejęcia Aliora wzbudziło niepokoje, że PZU jako podmiot zdeterminowany do kupna kolejnych aktywów bankowych, będzie za nie przepłacał. Faktycznie nie ma wielu chętnych na kupno banków w Polsce, więc o przepłacaniu nie musi być mowy" - powiedziała Kędziora.
"Ostatecznie jednak nie znając wszystkich ryzyk, trudno jest je uwzględnić w wycenie. Za Alior PZU zapłacił właściwie cenę rynkową. Można powiedzieć, że kupując 25 procent nie zapłacił premii za kontrolę, którą de facto sobie zapewnia, ale nie uwzględnił też potencjalnych dodatkowych ryzyk" - dodała.
Transakcje, którymi według źródeł zainteresowane jest PZU, prowadziłyby do stworzenia banku z czterema milionami klientów i 1.700 oddziałami.
Podwalinami pod nowy bank byłyby sukcesy Aliora w zakresie innowacyjnej bankowości internetowej i silna pozycja Raiffeisen Polbanku w leasingu i faktoringu.
Apele o repolonizację banków mogą się nasilić, ponieważ opozycyjne Prawo i Sprawiedliwość (PiS), opowiadające się za aktywniejszą rolą państwa w gospodarce, dominuje w sondażach przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi.
W efekcie rząd Platformy Obywatelskiej (PO) także podjął ten temat.
"Przyszedł czas na repolonizację sektora finansowego, czyli wykorzystanie polskiego kapitału w jego konsolidacji i budowaniu wartości" - napisał w komentarzu do przejęcia Aliora przez PZU
minister skarbu Włodzimierz Karpiński.
PZU nie ukrywa ambicji stworzenia jednego z pięciu największych banków w Polsce. Firma mogłaby przeznaczyć nawet dziewięć miliardów złotych na potencjalne przejęcia.
"Widzimy duży potencjał wzrostu wartości. Jest kilka podmiotów w sektorze bankowym, które muszą się sprzedać albo zostać sprzedane i widzimy możliwości bycia konsolidatorem rynku bankowego" - powiedział prezes PZU, Andrzej Klesyk.
"Prowadzimy rozmowy w sprawie zakupu przynajmniej dwóch innych banków. Przynajmniej jeszcze jedną transakcję chcielibyśmy ogłosić w tym roku" - dodał. (Współpraca: Marcin Gocłowski; Redagowała: Anna Włodarczak-Semczuk)