(PAP) Od miesięcy Marc Faber, wydawca "Gloom, Boom & Doom Report", twierdzi, że rynki aktywów USA są przewartościowane. Faber nie zmienia tej opinii nawet teraz, gdy główne amerykańskie indeksy giełdowe ustanawiają kolejne rekordy, i ocenia, że na wszystkim i wszędzie jest bańka.
"Mamy bańkę na wszystkim, wszędzie" - powiedział Faber.
"W końcu będzie problem, gdy rynki aktywów zaczną słabo działać" - dodał.
Faber wyjaśnia, że potężny program wspierania gospodarki przez Fed "napompował bańki".
Fed utrzymuje stopę funduszy federalnych na rekordowo niskim poziomie 0,0-0,25 procent od grudnia 2008 roku, a jego bilans rozrósł się z powodu "quantitative easing" do 4,5 biliona USD.
"Myślę, że Fed utrzyma stopę funduszy federalnych na zerowym poziomie przez bardzo długi czas" - powiedział Faber.
Co może wywołać pęknięcie bańki? Faber twierdzi, że niezaplanowany przez Fed wzrost stóp procentowych może wywołać wzrost rentowności obligacji.
"Inną możliwością jest globalna recesja" - ocenił.
"Dużym zaskoczeniem będzie fakt, że globalna gospodarka spowolni i zacznie zmierzać ku recesji. I to będzie szok dla rynków" - powiedział.
W poniedziałek na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,62 proc., do 17.72,68 pkt. S&P 500 stracił 0,80 proc. i wyniósł 1.994,29 pkt. Nasdaq Comp. spadł o 1,14 proc. i wyniósł 4.527,69 pkt.
Indeks S&P 500 zyskał w ubiegłym tygodniu 1,25 proc. osiągając nowe historyczne rekordy.