(PAP) Kontrakty na amerykańskie indeksy giełdowe tracą sugerując spadkowe otwarcie poniedziałkowej sesji na Wall Street i korektę wzrostów z ubiegłego tygodnia.
Kontrakty na S&P 500 spadają o 0,36 proc. do 2.068,7 pkt.
Dow Jones Industrial Average futures idą w dół o 0,32 proc. do 17.895 pkt.
Nasdaq-100 futures spadają o 0,35 proc. do 4.098 pkt.
Indeks S&P 500 wzrósł w ubiegłym tygodniu 0,4 proc., po raz kolejny poprawiając historyczne maksima, wspierany przez dobre dane z rynku pracy w USA oraz coraz silniejsze przekonanie, że już na początku przyszłego roku EBC ogłosi skup obligacji rządowych.
Słabsze od oczekiwań dane napłynęły w poniedziałek z Azji.
Produkt Krajowy Brutto Japonii spadł w III kw. 2014 r. o 1,9 proc. w ujęciu zanualizowanym kdk - poinformowało w komunikacie biuro rządowe w końcowych wyliczeniach. Rynek spodziewał się, że spadek będzie mniejszy i wyniesie 0,5 proc.
Słabsze były również dane makro z Chin, gdzie w poniedziałek podano, że import spadł w listopadzie rdr o 6,7 proc. po wzroście miesiąc wcześniej o 4,6 proc. Analitycy spodziewali się tymczasem wzrostu importu w listopadzie o 3,8 proc.
Eksport wzrósł zaś w Chinach w ub. miesiącu rdr o 4,7 proc. po wzroście w październiku o 11,6 proc. Tu oczekiwano wzrostu o 8,0 proc.
Azjatyckie giełdy zareagowały na te dane jednak wzrostami, które szczególnie silne były na giełdzie w Szanghaju. Inwestorzy liczą, że słabe dane skłonią chiński bank centralny do luzowania polityki monetarnej i spodziewają się, ze jeszcze przed końcem roku bank centralny obniży stopę rezerw obowiązkowych dla banków.
W oczekiwaniu na działania banku centralnego Chin, indeks SCI wzrósł w ubiegłym tygodniu o 9 proc., jest to najlepszy tygodniowy wynik tego indeksu od pięciu lat.
Mocno tracą w poniedziałek ceny ropy naftowej. Baryłka ropy Brent wyceniana jest na 67,1 dolarów, co jest najniższym poziomem od pięciu lat. Nastroje na rynku ropy naftowej popsuło obniżenie prognozy dla cen surowca przez bank Morgan Stanley.
Nadpodaż na rynku ropy naftowej będzie się utrzymywać w najbliższym czasie. W jej wyniku, ceny ropy naftowej będą dalej spadały w pierwszej połowie przyszłego roku i w przypadku realizacji negatywnego scenariusza mogą się znaleźć na poziomie 43 dolarów z baryłkę w drugim kwartale 2015 r. – oceniają analitycy Morgan Stanley.
W swoim bazowym scenariuszu analitycy Morgan Stanley zakładają, że ceny ropy naftowej spadną w przyszłym roku do średnio 70 USD za baryłkę.